„Wszyscy Polacy pamiętają solenną obietnicę Donalda Tuska, że paliwo będzie po 5,19 zł. Patent ten okazał się patentem na oszukanie Polaków, nie na realizację tego co obiecali” - powiedział po zakończeniu obrad Zespołu Pracy dla Polski ws. drożyzny i polityki społecznej Mateusz Morawiecki, wiceprezes PiS i były premier rządu RP.
Mateusz Morawiecki odniósł się do zapowiedzi podniesienia podatku VAT na żywność do poziomu 5 proc., który zgłosiła koalicja rządząca.
Obecny rząd postanowił Polakom wywinąć taki numer, że buty spadają. To, co będzie się działo od 1 kwietnia, będzie bardzo mocno utrudniać życie, a zwłaszcza tym, którzy mają pewne trudności ze związaniem końca z końcem, jak np. rodziny emeryckie, wielodzietne itd.
— powiedział.
Ponurym żartem okazały się wszystkie obietnice przedwyborcze, które sprowadzały się do tego, że nic co dane, nie będzie zabrane. Właśnie zabierają teraz zerowy VAT na żywność, tarcze przeciw podwyżkom cen energii
— dodał.
Polityk PiS zauważył, że najwięcej na nowych reformach rządu Donalda Tuska stracą ludzie najniżej sytuowani, dla których wydatki konsumpcyjne stanowią największą część ich miesięcznego budżetu domowego.
Procentowo ten, kto zarabia mniej, na tych zmianach które są proponowane, dostanie bardziej po głowie. Mam tu na myśli rodziny, które muszą liczyć się z każdym groszem i żyją od pierwszego do pierwszego, ale także te, które dzięki środkom przekazanym przez rząd PiS zapewniały dzieciom ferie, zajęcia dodatkowe itd. To wszystko w przypadku wielu rodzin może należeć do przeszłości. Za decyzje rządu KO, Trzeciej Drogi i Lewicy zapłaci każdy statystyczny Polak
— mówił były premier.
Konkretne wyliczenia
Morawiecki zaznaczył, że w związku z licznymi ogólnoświatowymi kryzysami jak pandemia czy wojna na Ukrainie, rynki żywnościowe i finansowe zareagowały tąpnięciem, a rząd PiS podjął wysiłek interwencji w celu wprowadzenia barier osłaniających polskie społeczeństwo przed drastycznymi skutkami tych turbulencji.
Co będzie oznaczało zniesienie naszej tarczy VAT na żywność? To 120 zł miesięcznie większe wydatki na żywność każdej statystycznej, polskiej rodziny. Razem z inflacją, która niestety przestała ostatnio spadać, oznacza to dla typowej rodziny z dwójką dzieci ok. 1440 zł więcej wydatków w ciągu roku. Obiecali, że tego nie zrobią, ale złamali tę obietnicę i prawdopodobnie na skutek tego inflacja znów będzie rosła
— podkreślał Morawiecki.
Wszystko wskazuje na to, że od 1 lipca przestanie działać również tarcza energetyczna, co oznacza dla milionów Polaków drenowanie ich portfeli. Koalicja Drożyzny zafunduje kolejną podwyżkę energii elektrycznej, co będzie się wiązało z utratą średnio ok. 81 zł z tytułu wyższych opłat za energię elektryczną
— uzupełnił.
Polityk opozycji zaakcentował, że zagrożona przez rząd Tuska jest także tarcza energetyczna, która łagodziła drożyznę w zakresie dostępu do źródeł energii elektrycznej.
Koalicja Drożyzny wyjmie z portfeli Polaków 120 zł na żywność i 81 zł na energię elektryczną, co razem miesięcznie daje 201 zł, chyba że ktoś mieszka w stolicy – wtedy to będzie to ponad 350 zł mniej w portfelu
— wyłuszczył były szef rząd.
CZYTAJ WIECEJ: Tego nie da się uniknąć. VAT na żywność oznacza skok cen detalicznych. Rząd Tuska funduje Polakom prezent na Święta Wielkanocne
Złamane obietnice Tuska
Mateusz Morawiecki, posługując się przykładem statystycznej rodziny, która musi spłacać kredyt hipoteczny, przedstawił jak mocno oberwie ona po kieszeni w wyniku przygotowanych przez rząd Donalda Tuska zmian.
Przykładowa polska rodzina, która kupiła mieszkanie na kredyt, wie o tym, że na skutek putinflacji raty kredytów mieszkaniowych drastycznie podskoczyły. Dlatego mój rząd podjął decyzję o wdrożeniu wakacji kredytowych. (…) Koalicja Drożyzny zdecydowała się przedłużyć wakacje kredytowe, ale zastosować takie kryteria, w wyniku których odpadnie ogromna cześć tych, którzy mogą się chcieć ubiegać o wakacje kredytowe. Jak ktoś ma ratę powyżej 2699 zł, jak pokazują analizy, to według obecnego projektu nie będzie możliwe zastosowanie wakacji kredytowych. To realna strata, średnio ok. 1200 zł wyższa rata i ogromny problem społeczny dla osób, których jest ponad 2 miliony. 6-7 mld zł, które trafiały do kieszeni Polaków, teraz z tego - według wyliczeń – co najmniej 4 mld trafią do banków. Koalicja Drożyzny nie dba o zwykłych ludzi!
— stwierdził dobitnie wiceprezes PiS.
Według niego, najważniejsze obietnice ekonomiczne i społeczne Donalda Tuska z okresu kampanii wyborczej zostały już złamane, a zapowiedź kolejnych nie może napawać nikogo optymizmem. Najlepszym przykładem jest tu -wg. Morawieckiego - obietnica obniżki ceny paliwa.
Wszyscy Polacy pamiętają solenną obietnicę Donalda Tuska, że paliwo będzie po 5,19 zł. Patent ten okazał się patentem na oszukanie Polaków, nie na realizację tego co obiecali. Na skutek różnicy, która jest dziś na pylonach względem tego co obiecali, wynosi 130 zł miesięcznie
— zauważył.
Można pozostawić nasz sztandarowy program 800 plus, ale poprzez te różne wydatki już oskubali Polaków na tę kwotę w przypadku wdrożenia tych rozwiązań. To zabranie tylnymi drzwiami części polityki społecznej, którą my z mozołem wdrażaliśmy
— dodał.
Polityka tarcz osłonowych, którą wdrażaliśmy, pozwoliła w miarę bezboleśnie przetrwać Polakom tę zawieruchę kryzysową, z którą mamy do czynienia od paru lat. Teraz okazuje się, że samym zagrożeniem, samym kryzysem jest rząd RP i Koalicja Drożyzny
— podsumował Mateusz Morawiecki.
Zwijanie polityki społecznej
Posłanka Domińska Chorosińska podkreślała, że to, co zostało przez rząd PiS zagwarantowane w polityce społecznej dla polskich rodzin, zostanie teraz pośrednio zabrane przez nowe podejście Donalda Tuska i jego gabinetu.
Od 1 kwietnia rząd Donalda Tuska de facto likwiduje program 800 plus. Cofnięcie naszych tarcz, które mroziły ceny prądu, zmniejszały VAT, chroniły przed wzrostem rat kredytów mieszkaniowych. To niebagatelna suma dla gospodarstwa domowego, dla polskiej rodziny to kwota rzędu 1500 zł, a dla mieszkających w Warszawie to nawet 1700 zł, czyli dokładnie tyle, ile wynosi 800 plus na dwoje dzieci
— zaznaczyła.
To jest rząd likwidatorów. Donald Tusk już był polskim premierem i zyskał przydomek „premiera polskiej biedy”. Podobnie jest i tym razem
— dodała.
Były minister rozwoju i technologii Waldemar Buda akcentował problemy inflacyjne, z jakimi Polska znów zaczyna się mierzyć w wyniku działań rządu Donalda Tuska.
Mamy miesięczny raport o inflacji NBP, gdzie wskazane są konsekwencje uchylenia zerowego proc. VAT na żywność oraz osłony w cenie prądu. Inflacja zmieni się z prognozowanych 3 proc. na 5,7 proc. Scenariusz najmniej optymistyczny zakłada sytuację, w której po raz pierwszy od wielu miesięcy polityka gospodarcza kraju doprowadzi do podwyżki inflacji. To bardzo groźne. Przełoży się to również na wzrost gospodarczy, szacunki są mniej więcej na spadek 0,3
— ocenił.
Mieliśmy przewidywaną inflację, w styczniu i lutym to był realny spadek, natomiast kwiecień to będzie pierwszy miesiąc, w którym ona miesiąc do miesiąca będzie wyższa. Będzie to realny skutek działań rządu w postaci uchylenia 5 proc. VAT na żywność
— kontynuował Buda.
Poseł PiS zauważył, że koalicja rządząca podjęła decyzje niejako „w ciemno”, bez pochylenia się nad analizami makroekonomicznymi i bez zaplanowania scenariusza przeciwdziałania negatywnym skutkom społecznym zmian podejmowanych przez rząd.
Decyzję o rezygnacji z 0 proc. VAT podjęto bez żadnej analizy makroekonomicznej. Nie przedstawiono żadnego scenariusza, który pokazywałby, jak to wpłynie na PKB, na najbiedniejszych, na sprzedaż detaliczną. Podwyżka VAT na żywność do 5 proc. spowoduje dużo większe dysproporcje między cenami małych i dużych sklepów
— mówił Waldemar Buda.
Co do wakacji kredytowych. Dziś mamy 14 marca. Premier Morawiecki już we wrześniu ogłosił, że wakacje – jak w latach wcześniejszych - będą obowiązywały w każdym kwartale od stycznia. Mamy 14 marca i nie ma żadnej propozycji. Za ten kwartał rata została przez Polaków zapłacona w całości, a dopiero teraz się klaruje, że wakacje kredytowe może wejdą w maju, a może i w czerwcu i obejmą małą część beneficjentów, którzy korzystali z tego w poprzednich latach. To dokładnie takie rozwiązanie, jakie proponowały banki!
— podsumował.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Youtube: Prawo i Sprawiedliwość
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685126-zespol-pracy-dla-polskiobietnice-tuska-okazaly-sie-zartem