Mamy w tym miesiącu do czynienia z miesiącem cudów. Tam gdzie były składane obietnice rok czy pięć lat temu i nic się nie działo, nagle na place budów wchodzą robotnicy – powiedział w czwartek kandydat PiS na prezydenta stolicy Tobiasz Bocheński.
Wyjaśnił, że tam gdzie on się pojawia – np. w Ursusie, gdzie rok temu obiecano remont, dwa dni po jego wizycie urząd miasta deklaruje, że za chwilę wejdą tam robotnicy. Jak wskazał, do podobnej sytuacji doszło na Białołęce, gdzie pytał urzędującego prezydenta miasta o obiecany tramwaj na Zieloną Białołękę.
Następnego dnia pan prezydent mówi, że już niedługo ruszy jego budowa
– dodał Bocheński.
Nagle podejmowane inwestycje
Jesteśmy, jako środowisko PiS, zbudowani tym, jak w ciągu miesiąca cudów pan prezydent Trzaskowski natychmiast podłapuje wszystkie nasze postulaty i wprowadza je do agendy funkcjonowania stołecznego samorządu
– ocenił.
Podkreślił, że to jest niepoważne traktowanie warszawiaków.
Nie może być tak, że jest jeden lub dwa miesiące, raz na pięć lat, kiedy to nagle w Warszawie wszystko staje się możliwe. Kiedy inwestycje mogą być realizowane, a zaraz po wyborach okazuje się, że czegoś się nie da, coś jest zbyt skomplikowane i słowa stają się tak pewne, jak obietnica budowania tramwaju na Gocław
– dodał.
Tramwaj na Gocław to wielokrotnie przesuwana inwestycja. W 2020 r. podpisano umowę na projekt nowej linii, budowa planowana była w latach 2021-2023. Termin prac został przesunięty. Tramwaje Warszawskie zapowiadają, że przetarg na budowę ma zostać ogłoszony najpóźniej w 2026 r. Z kolei w październiku 2023 r. prezydent miasta Rafał Trzaskowski ogłosił, że prace przy tramwaju rozpoczną się w 2027 r.
Bocheński również w opublikowanym na platformie X nagraniu zwrócił uwagę, że tuż przed wyborami „prezydent Trzaskowski przypomina sobie o ważnych sprawach dla warszawiaków”.
Stwierdza, że wszystkie istotne projekty zostaną zrealizowane – tramwaj na Zieloną Białołękę, pieniądze na czwartą linię metra, mimo że trzecia ma trzyletnie opóźnienie oraz innego rodzaju przebudowy i remonty stają się możliwe. I panu prezydentowi się przypomina
– wskazał.
Kandydaci na prezydenta Warszawy
Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Ewentualna druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast – 21 kwietnia.
Oprócz Tobiasza Bocheńskiego o urząd prezydenta Warszawy ubiegają się obecny włodarz stolicy Rafał Trzaskowski – kandydat Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicji Obywatelskiej, Magdalena Biejat – kandydatka Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Lewicy i Ruchów Miejskich, Przemysław Wipler – kandydat Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców, Janusz Korwin– Mikke – kandydat Komitetu Wyborczego Bezpartyjni i Romuald Starosielec – kandydat Komitetu Wyborczego Ruch Naprawy Polski.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP/X/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685124-bochenski-o-trzaskowskim-podlapuje-nasze-postulaty