Miasto, które do tej pory było jednym z bastionów Platformy, stanie się problemem dla Koalicji Obywatelskiej? Politycy obozu Tuska nie potrafią dogadać się w sprawie kandydata na prezydenta Wrocławia.
Jak informuje wp.pl, KO wciąż nie może ustalić, kto oficjalnie będzie reprezentował formację w wyborach na prezydenta stolicy Dolnego Śląska.
Koalicja Obywatelska nie poprze oficjalnie żadnego z kandydatów na prezydenta Wrocławia - ani Jacka Sutryka, ani Michała Jarosa. Obaj politycy związani są z KO
– czytamy.
Pojedynek między Sutrykiem a Jarosem wynika m.in. z podziałów w samym obozie Platformy Obywatelskiej. Swoje znaczenie ma fakt, że dotychczasowego prezydenta miasta wspiera Grzegorz Schetyna.
Za poparciem Sutryka był m.in. Grzegorz Schetyna, za Jarosem - tacy politycy jak Bogdan Zdrojewski. Ostatecznie, by nie skłócić partii, władze PO zdecydowały, że nie udzielą oficjalnego poparcia nikomu, a rywalizacja o prezydenturę ma rozstrzygnąć się między Jarosem a Sutrykiem. W praktyce może to oznaczać, że PO po prostu nie zgłosi kandydatury Jarosa
– pisze portal.
Komentarz Zdrojewskiego
Bogdan Zdrojewski, który przedstawiany jest jako zwolennik Jarosa, udzielił wywiadu Radiu Wrocław, w którym mówił o swoim… zdezorientowaniu.
Muszę przyznać, że jestem zdezorientowany, a skoro ja jestem zdezorientowany, to co dopiero sami wrocławianie
– powiedział.
Zdrojewski potwierdza, że niewykluczona jest opcja, w której KO nie poprze żadnego z kandydatów na prezydenta Wrocławia.
Z mojego punktu widzenia, żaden z kandydatów nie uzyska akceptacji w tym sensie, że nie będzie kandydatem formalnym Koalicji Obywatelskiej, wszystko w tym kierunku zmierza, czyli nie będzie tej decyzji, zielonego światła dla własnego kandydata. Natomiast wybór pozostawi się samym wrocławianom, co jest oczywiste
– stwierdził.
mly/wp.pl/radiowroclaw.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/685117-ko-bez-kandydata-we-wroclawiu-sutryk-kontra-jaros