„Wizyta prezydenta i premiera w Stanach Zjednoczonych będzie dla Rosjan czymś niebezpiecznym z punktu widzenia realizacji ich interesów wobec Zachodu” – stwierdził na antenie Telewizji wPolsce Stanisław Żaryn, doradca Prezydenta RP. Jak dodał, „możemy oczekiwać – już właściwie widzimy po ostatniej wypowiedzi Władimira Putina – podgrzania emocji, eskalacji gróźb”.
Stanisław Żaryn, skomentował wpis szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiery, który podziękował – w kontekście wizyty Andrzeja Dudy i Donalda Tuska w Stanach Zjednoczonych – za współpracę rządu i Prezydenta RP w dziedzinie bezpieczeństwa i obronności.
Za tę jedność – jako szef BBN – składam najszczersze podziękowania
— napisał Siewiera na platformie X.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jest zgoda Departamentu Stanu na sprzedaż Polsce ponad 1700 rakiet! „Pozwolą wzmocnić swoją obronność”. SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY
Prezydent szuka porozumienia
Dla pana prezydenta Andrzeja Dudy ważne jest pokazanie tej jedności w obszarze bezpieczeństwa. Prezydent buduje takie możliwości i warunki, żeby tę jedność jakoś manifestować. Przypomnę, że Rada Gabinetowa kilka tygodni temu tez miała na celu pokazanie takiej jedności wokół projektów strategicznie ważnych, jeżeli chodzi o rozwój gospodarczy Polski. W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia ze zwołaniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego, która też miała pokazać jedność klasy politycznej przed tą ważną wizytą w Stanach Zjednoczonych
— podkreślił na antenie Telewizji wPolsce – w rozmowie z Aleksandrą Rybińską i Bartoszem Łyżwińskim doradca prezydenta Stanisław Żaryn.
Jak dodał, „prezydent szuka porozumienia, szuka takich obszarów, które powinny zostać wyłączone z bieżącego sporu politycznego”.
Kwestia bezpieczeństwa, wydaje mi się, że jest kluczowym tematem, bez względu na to, jakie mamy mamy poglądy i jakie podziały funkcjonują w wewnętrznej polityce. Ta wizyta jest istotna na wielu różnych poziomach, ale tutaj także symbolika jest ważna. Dla pana prezydenta było bardzo istotne, żeby pokazać, że oba ośrodki – prezydencki i rządowy – patrzą tak samo na kwestię bezpieczeństwa, na kwestię modernizacji polskiej armii, bo widzimy, że jest to istotne nie tylko dla nas, ale także dla całej wspólnoty Zachodu, również dla Amerykanów
— stwierdził Żaryn.
Rosja reaguje na wizytę prezydenta i premiera w USA
Doradca prezydenta przyznał, że wizyta Andrzeja Dudy oraz Donalda Tuska w USA jest obserwowana i analizowana na Kremlu.
Rosjanie mają wypracowany od dekad różnego rodzaju system identyfikowania przestrzeni informacyjnej. (…) Cała Rosja jest oparta na strukturach stricte mafijnych, czyli służbach specjalnych z czasów sowieckich i teraz czasów postsowieckich. Zatem Rosjanie na pewno będą czytać, co się dzieje i zadziało w Stanach Zjednoczonych, będą na to reagować i to reagować w typowy dla siebie sposób. Z jednej strony możemy oczekiwać – już właściwie widzimy po ostatniej wypowiedzi Władimira Putina – podgrzania emocji, eskalacji gróźb
— zaznaczył doradca prezydenta.
Putin, cytowany przez Reutera, w opublikowanym w środę wywiadzie dla rosyjskich mediów, stwierdził, że Rosja jest w stanie gotowości bojowej i jest w pełni gotowa do wojny nuklearnej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Putin znów próbuje grozić Zachodowi! „Rosja jest w stanie gotowości bojowej i jest w pełni gotowa do wojny nuklearnej”
Tutaj nie ma żadnego przypadku. To, że ta informacja i ta wypowiedź pojawiła się teraz, prawdopodobnie zostało zaplanowane, bo te działania są mocno przemyślane i wbudowane w pewną długofalową strategię oddziaływania na Zachód. Tutaj wszystko jest wyreżyserowane i dobrze przygotowane i przemyślane
— skomentował słowa rosyjskiego dyktatora Żaryn.
Dodał, że „obserwuje od dłuższego czasu próbę zdecydowanej eskalacji ze strony Rosji”.
Pokazania, że to, co Rosja planuje, to dopiero się zaczyna i lepiej się z Rosjanami dogadać tu i teraz, niż mieć na głowie całą gamę środków i paletę różnych narzędzi, które Rosja dopiero ma w zanadrzu. I wydaję mi się, że to jest też odpowiedź na różnego rodzaju sygnały wysyłane przez NATO, które utrzymuje jedność, utrzymuje wsparcie dla Ukrainy. (…) Rosjanie będą utrzymywać tego typu działania, a wizyta prezydenta i premiera w Stanach Zjednoczonych będzie dla Rosjan czymś niebezpiecznym z punktu widzenia realizacji ich interesów wobec Zachodu
— stwierdził Żaryn.
Współpraca z Amerykanami ws. energetyki jądrowej
Doradca prezydenta był też pytany o to, czy Amerykanie będą wywierać naciski na obecny rząd w Warszawie na realizację projektów dotyczących atomu czy budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Nie możemy być naiwni. Ameryka to jest państwo, które jest bardzo silne, jest kluczowym sojusznikiem dla nas, ale ma oczywiście własne interesy, o które przecież będzie walczyła. Rolą polskich władz jest, żebyśmy z kolei walczyli jak najmocniej o własne interesy. I tutaj zdecydowanie widać zbieżność tych interesów, bo sojusz amerykańsko-polski jest tym, na czym my oczywiście zyskujemy. Musimy znajdować takie obszary, które powinniśmy realizować wspólnie, a obszar związany z bezpieczeństwem energetycznym (…) jest zdecydowanie w interesie obopólnym. Dlatego mam nadzieję, że ten projekt będzie realizowany. Jeżeli mamy dobrze przygotowane podstawy do tego, żeby energetykę jądrową w Polsce budować, to to róbmy i kontynuujmy tę współpracę
— powiedział były pełnomocnik rządu ds. Bezpieczeństwa Przestrzeni Informacyjnej RP.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Duda zdradza szczegóły rozmów w Białym Domu! „Dziękował mi też za spotkania, które odbyłem w Kongresie”
Oglądaj na bieżąco Telewizję wPolsce:
wPolsce/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684972-putin-straszy-wojna-nuklearna-powod-wizyta-w-usa