Mec. Bartosz Lewandowski, który wraz z Instytutem Ordo Iuris podjął się obrony dwóch zatrzymanych przez policję rolników, wskazuje, że metody policji coraz bardziej przypominają te, które stosowano do rozpędzania Marszu Niepodległości przed 2015 rokiem. Adwokat rozbił też narrację o „pijanych chuliganach”, z którymi podobno starła się policja.
Lewandowski wraz z zespołem reprezentował dwóch rolników, których władza potraktowała wyjątkowo perfidnie.
Mieliśmy do czynienia z dwiema osobami, w których sprawę Instytut Ordo Iuris był zaangażowany, Chodzi o dwie osoby, które usłyszały zarzuty „udziału w zbiegowisku”, które rzekomo miało na celu dokonywanie przestępstw na policjantach. To jest przepis - relikt komunizmu, który można zastosować w każdym przypadku, w którym tłum wchodzi w jakiś kontakt z policją. Jednym z tych zatrzymanych mężczyzn był 65-letni rolnik, bardzo chory. Policja stwierdziła, że uprawdopodobniony jest zarzut, iż „trafił on funkcjonariuszy jajkami w stopy”. Czyli jednak nie rzucał kamieniami, ale jakimś jajkiem, „czym naruszył jego nietykalność cielesną, działając z rażącym lekceważeniem dla porządku prawnego”
– cytował Bartosz Lewandowski na antenie Telewizji wPolsce.
Drugi przypadek jest o wiele bardziej kuriozalny, gdyż dotyczy 22-latka, który usłyszał zarzut udziału w zbiegowisku, które polegało na „przemieszczaniu się z tłumem”. Oznacza to, że nic nie zrobił, a jedynie był w otoczeniu osób, które uczestniczyły w proteście. Przygotowujemy zażalenia, ale mam wrażenie, jakbym wrócił na aplikację i znów bronię ludzi w sprawie Marszu Niepodległości, organizowanego przed 2015 rokiem
– wspominał adwokat.
Policjanci mieli bardzo duży problem z pobraniem odcisków palców, bo ten starszy człowiek miał spracowane ręce. To pokazuje jakie osoby były zatrzymywane przez policjantów. Stosowano siłę wobec ludzi ciężkiej pracy. Pojawił się jednak taki spin w przestrzeni publicznej, że mieliśmy do czynienia z agresywnymi osobami pod wpływem alkoholu. Nie, my z takimi osobami nie mieliśmy do czynienia. Ten starszy mężczyzna był trzeźwy, ale został zatrzymany i umieszczony w izbie zatrzymań. To jest skandal i będziemy podejmować kroki, w związku z przekroczeniem uprawnień przez funkcjonariuszy policji
– mówił Bartosz Lewandowski.
Jak zachowają się sądy?
Adwokat był też pytany o sprawę decyzji sądów. W programie przypomniano pobłażliwość sędziów wobec bojówkarzy ulicznej opozycji w latach 2015-2023.
Chciałbym, by sądy równie krytycznie i sprawiedliwie patrzyły na dzisiejsze działania policji, tak jak robiły to przez ostatnie lata. My, jako obrońcy będziemy robili wszystko, by zapewnić prawo do obrony członkom tego protestu. To jak stłumiono protest rolników jest znakiem, jak teraz będzie zachowywała się władza. Pisałem o tym przy okazji wejścia do pałacu prezydenckiego. Skończył się okres, w którym policja stosuje środki przymusu bezpośredniego wyłącznie w sytuacjach nadzwyczajnych. Teraz będzie tak przy okazji każdej antyrządowej demonstracji (…)
– podkreślił Bartosz Lewandowski
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684775-tylko-u-nas-lewandowski-ujawnia-jak-wrabiano-rolnikow