„Mamy do czynienia do powrotu do prowokacji, które były stosowane przy tego typu manifestacjach, wtedy głównie przy Marszu Niepodległości, przed rokiem 2015. Sięgnięto do tych samych metod” - powiedział na antenie neo-TVP Info w programie „Woronicza 17” prof. Andrzej Zybertowicz, socjolog, doradca prezydenta RP, komentując brutalność policji względem protestujących rolników.
Te same metody co przed 2015 rokiem!
Czy szef MSWiA Marcin Kierwiński (KO) zasłużył sobie - po proteście rolników - na dymisję?
Mam wrażenie, że niestety tak…
— odparł prof. Andrzej Zybertowicz na pytanie dziennikarki.
Że mamy do czynienia do powrotu do prowokacji, które były stosowane przy tego typu manifestacjach, wtedy głównie przy Marszu Niepodległości, przed rokiem 2015. Sięgnięto do tych samych metod
— podkreślił prezydencki doradca.
Ja bym chciał, żeby spokojnie to wszystko przeanalizowano, ale są przecież nagrania - nagrania poza tym policjantem, który odrzuca kostką; żaden system praworządnego szkolenia policji nie pozwala odrzucać kamieniami w protestujących - na których widzimy, gdy do spokojnych protestantów dobiega grupa policjantów… Policjanci to jest formacja, która działa na rozkaz. Ktoś musiał wytworzyć wśród policjantów aurę agresywności
— powiedział.
Są oznaki, które na to wskazywały, że jeśli pan poseł [Dariusz Joński z KO - red.] mówił, że z góry było wiadomo, że to nie będzie pokojowy marsz, to pytanie jest, komu na tym może zależeć
— mówił dalej socjolog.
Nielegalne armaty
Prof. Zybertowicz stwierdził, że „musimy szukać porozumienia”.
Ja na przykład bez problemu przychodzę do tej nielegalnie przejętej telewizji, pamiętając co powiedział Józef Piłsudski, że nielegalne armaty strzelają tak samo jak legalne armaty i cieszę się, że pani redaktor pozwala mi się tutaj wypowiedzieć. Ja uważam, że koledzy z PiS popełniają błąd nie uczestnicząc w tej debacie
— ocenił socjolog.
Doradca prezydenta proponuje komisję z udziałem opozycji
Problem polega na tym, że obiecywano nam, że będziemy mieli nową jakość prawa, praworządności, nową jakość mediów i teraz - kto jest tak naprawdę przekonany, że nastąpi uczciwe, obiektywne wyjaśnienie tego, co się wydarzyło? Tak?
— zapytał prof. Zybertowicz, wywołując dość nerwową reakcję ze strony obecnego w studiu posła KO Dariusza Jońskiego.
Prezydencki doradca dodał, że chciałby zaproponować „coś konsensualnego jako ścieżkę rozwiązywania tych protestów”.
Z jednej strony bym apelował, żeby PiS z wnioskiem o wotum nieufności do ministra Kierwińskiego wstrzymało się do czasu opublikowania raportu, ale z drugiej strony zachęcałbym, żeby minister wyznaczając jakąś komisję, która ma to wyjaśnić, włączył do niej przedstawicieli opozycji
— powiedział.
Nie, nie mamy zaufania [do służb - red.]
— dodał po pytaniu prowadzącej program, która próbowała ripostować.
Możemy bez końca przywoływać sytuację, w której uczestniczka protestu kobiet pluła w twarz policjantom, którzy w oczy byli wyzywani od najgorszych. Możemy to przypominać
— odpowiadał.
Próbujmy zrobić krok do przodu, bo jak będziemy sobie bez końca wyrzucać fałszywe i rzeczywiste winy, to nigdzie nie dojdziemy. Propozycja jest taka. PiS, żeby wstrzymało wniosek o wotum nieufności do ogłoszenia raportu, który byłby szybko i sporządzony przy udziale przedstawicieli opozycji. I wtedy mielibyśmy jakąś wiarygodność
— ocenił doradca społeczny prezydenta RP.
CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Kamiński o brutalności policji wobec rolników: W sztabie przygotowano scenariusz konfrontacyjny. WIDEO wPolsce
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684597-zybertowicz-siegnieto-do-tych-samych-metod-co-przed-2015-r