Premier Donald Tusk, który udaje się do Rumunii na kongres Europejskiej Partii Ludowej (EPL), zapowiedział, że w sobotę na spotkaniu z rolnikami będzie miał ważny komunikat dot. Zielonego Ładu, m.in. w sprawie przepisów dotyczących ugorowania. Dodał, że na sobotnie spotkanie z reprezentantami rolników nie umówił się na negocjacje, tylko poinformuje ich o działaniach jakie zostały podjęte. „Nie będę rozmawiał z chuliganami, tylko będę rozmawiał z rolnikami” - powiedział. Stwierdził także, że działania rolników wobec protestujących były niezwykle powściągliwe.
Zapowiedź spotkania z rolnikami
Jestem przekonany, że w sobotę na spotkaniu z rolnikami będę miał coś poważnego do zakomunikowania, jeśli chodzi o Zielony Ład, m.in. przepisy dotyczące ugorowania
— powiedział Tusk.
Bardzo mi zależy na tym, żeby „dowieźć” do końca to, co jest możliwe z Zielonym Ładem
— podkreślił.
Rozmowy z Brukselą
Premier powiedział też, że rząd stara się uzyskać w UE „takie decyzje, które pozwolą także polskim rolnikom odetchnąć z ulgą, jeśli chodzi o te najbardziej dotkliwe z ich punktu widzenia przepisy i nowe zasady, które przewidział Zielony Ład”.
Jestem w stałym kontakcie z Brukselą, bardzo bym chciał, żeby nikt nie spalił tej pracy, bo jesteśmy blisko mety
— dodał.
Szef rządu zaapelował też do unijnego komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, żeby… „na żadnym etapie, także teraz, kiedy być może finalizujemy te działania, niczego nie zepsuł”. Taktownie, nieprawdaż?
CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Europoseł Rzońca: Komisarz Wojciechowski ogłosi jutro, że KE zaproponuje nowe regulacje związane z Zielonym Ładem
„Nie umówiłem się z reprezentantami rolników na negocjacje”
Donald Tusk był pytany a konferencji prasowej przed wylotem do Rumunii o to, czy zapowiadane na sobotę rozmowy z rolnikami „nie zakończą się fiaskiem” i zapowiedź kolejnej manifestacji rolników zaplanowanej na 30 marca.
Ja w sobotę nie umówiłem się z reprezentantami rolników na negocjacje. Obiecałem im, że poinformuję (ich) o działaniach jakie podjęliśmy i o szansach na rezultaty tych działań
— powiedział szef rządu. Dodał, że reprezentanci rolników ocenią na ile są usatysfakcjonowani.
Jak dodał, chce rozmawiać o tym jak skutecznie zmieniać zapisy Zielonego Ładu, tak żeby polski rolnik nie czuł się poszkodowany tymi zapisami. Zaznaczył, chodzi także o regulacje wymiany handlowej z Ukrainą, by ochronić polskich producentów przed nierówną konkurencją. Jego zdaniem, „mamy poważny postęp w rozmowach”.
Nie będę rozmawiał z chuliganami, tylko będę rozmawiał z rolnikami
— mówił Tusk.
Premier zapowiedział, że w sobotę powie przedstawicielom rolników, że zależy mu nie na symbolicznym działaniu.
Mi zależy na tym, żeby Polska doprowadziła do zmiany polityki europejskiej tam, gdzie jest to niezbędne, żeby polski rolnik czuł się bezpieczniej
— podkreślił.
Mam powody sądzić, że w dużym stopniu uda się nam uzyskać rezultaty, takie, które powinny także usatysfakcjonować polskich rolników
— powiedział szef rządu.
„Zachowania policji niezwykle powściągliwe”
Tusk skomentował też działania policji wobec protestujących rolników.
„Wszyscy widzieli, co działo się w Warszawie. Byli protestujący rolnicy, dołączyła do nich przedstawiciele „Solidarności” Piotra Dudy i osoby, które dopuszczały się z powodów politycznych czy innych - aktów przemocy wobec służb porządkowych”
— powiedział, dodając że „ci, którzy złamali prawo w czasie manifestacji, ci którzy doprowadzili do takich dramatów, jak choćby ciężko ranny policjant uderzony kamieniem, będą odpowiadali prawnie”.
„Nie traktuję ich jako demonstrujących rolników, tylko osoby, które naruszył prawo”. „Natomiast z rolnikami będę rozmawiał tak czy inaczej”.
„Nie będę rozmawiał z chuliganami tylko będę rozmawiał z rolnikami” - zadeklarował premier.
Jak mówił, jest oburzony zachowaniem niektórych manifestujących, ale jest za stary i zbyt doświadczony, żeby nie wiedzieć, że przy tego typu masowych demonstracjach zawsze znajdą się ludzie nieodpowiedzialni albo agresywni.
„Ale to nie zmienia mojego przekonania, że rolnicy w Polsce mieli dużo uzasadnionych powodów do niepokoju” - dodał premier.
Dopytywany, dlaczego polska policja rzucała w protestujących rolników kamieniami czy kostką brukową, co - według dziennikarza - widać na wielu nagraniach udostępnionych w sieci, premier powiedział, że „to jest nieprawda”. Jak zaznaczył, „nie ma takich informacji”.
„Jeśli ma pan jakiekolwiek informacje o celowych, zorganizowanych prowokacjach, proszę niezwłocznie udać się na policję oraz do prokuratury i zgłosić ten fakt, ponieważ mówi pan o popełnianych przestępstwach”
— powiedział Tusk. Zapewnił, że „z całą pewnością będzie przeprowadzone dochodzenie”.
Premier powiedział też, że widział w internecie nagrania, o których wspominał dziennikarz.
„Znam te nagrania, o których pan mówi. Widziałem je. Kilkadziesiąt różnych zdjęć sprzed dwudziestu lat, sprzed pięciu lat, które miałyby świadczyć o brutalności policji. Zgadzam się, że mamy do czynienia z wieloma prowokacjami, ale zapewniam, że nie ta strona (policja - PAP) odpowiada za te prowokacje”
— powiedział szef rządu.
Podkreślił, że „każdy kto rzeczywiście pozwolił sobie na prowokacje albo dezinformacje - będzie w ten czy inny sposób za to odpowiadał”.
„Na pewno nie jest to policja. Policja zachowywała się niezwykle powściągliwie i została zaatakowana przez niektórych z protestujących kostką brukową. Wszyscy to widzieli. Dysponujemy odpowiednimi materiałami, które na pewno będą pomocne w dochodzeniu do odpowiedzialności tych ludzi”
— mówił szef polskiego rządu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
olnk/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684270-tusk-przekonuje-ze-przekaze-rolnikom-wazny-komunikat