Dzisiejsza „Rzeczpospolita” pochyliła się nad projektowanymi zmianami w TK, których wprowadzenie zapowiadał minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Gazeta, którą trudno podejrzewać o sprzyjanie opozycji, dokonała selekcji orzeczeń i działalności TK zauważając, że niektóre z nich zostaną utrzymane, inne odrzucone, a sam Trybunał posiada pewien pozytywny dorobek, którego nie powinno się naruszać.
Na łamach „Rzeczpospolitej” zauważono, że prócz złożonych do laski marszałkowskiej projektów legislacyjnych ws. zmian w TK, powstać ma jeszcze jeden projekt, dotyczący weryfikacji skutków niektórych orzeczeń Trybunału, które zostały wydane w ostatnich latach.
Selektywne podejście do prawa
W proponowanych rozwiązaniach mają zostać zawarte odpowiednie przepisy, które dokonają unieważnienia wszystkich wyroków wydanych z udziałem sędziów Muszyńskiego, Piskorskiego i Wyrembaka, których z nieugiętą konsekwencją media zblatowane z koalicją rządzącą nazywają mianem tzw. „sędziów dublerów”.
Jak jednak zauważył minister sprawiedliwości Adam Bodnar, nie należy „wylewać dziecka z kąpielą”, gdyż wiele wyroków TK spowodowało pozytywne skutki dla obywateli i nie ma żadnego powodu, dla którego należałoby to podważać. W tym celu ma więc zostać przygotowana specjalna ustawa, w myśl której udałoby się zrealizować te niektóre wyroki TK.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, jednym z wyroków, które mają zostać unieważnione w wyniku legislacyjnych zmian koalicji rządowej, a które mają jednak szansę na praktyczne wykonanie, może być wyrok z 4 lipca 2023 r. ws. obalenia jednego z przepisów dotyczących ustawy o podatku od nieruchomości, tj. opodatkowania budowli wykorzystywanych w biznesie.
Kolejnym przykładem może być wyrok z 20 listopada 2019 r. unieważniający przepisy, które nadały NFZ kompetencję przeniesienia niektórych swych obowiązków na samorządy bez potrzebnego finansowania tych zadań.
TK nie taki zły?
Konstytucjonalista prof. Andrzej Jackiewicz zauważył, że sprawa odrzucenia całego orzecznictwa TK nie jest tak prosta, jakby się to na pierwszy rzut oka wydawało.
Takie orzeczenia rzeczywiście są obciążone formalnymi wadami i warto to ustawowo stwierdzić. Nie można przy tym jednak stosować arbitralnych rozwiązań, określając, że niektóre wyroki były politycznie neutralne, a inne nie
— ocenił wykładowca Uniwersytetu w Białymstoku.
Proponowany przez większość parlamentarną „Pakiet konstytucyjny” za też zawierać w swoich rozwiązaniach utrzymanie w obowiązującej mocy rozmaitych postanowień procesowych wydawanych przez TK w ostatnich latach, które dotyczyły np. odmowy nadania biegu wnioskowi lub konstytucyjnej skardze. Podnosi się w tym kontekście, że - mimo zarzucanej przez koalicję wadliwości - obywatele i różne organizacje społeczne będą mieli prawo do ponownego złożenia wniosku bądź skargi konstytucyjnej.
Co do wyroków sądów powszechnych, które zostały wydane po zwróceniu się sądu do TK o wydanie orzeczenia w trakcie postępowania, mają być one utrzymane w mocy. Uzasadnienie projektodawców odnosi się w tym względzie do intencji maksymalnego wzmocnienia ochrony praw nabytych obywateli.
CZYTAJ TEŻ:
pn/”Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684140-rzeczpospolita-docenia-pozytywne-efekty-orzecznictwo-tk