„Działanie obecnego rządu, to działanie na szkodę spółki CPK i Polski, dlatego, że Polska zasługuje na rozwój infrastruktury” – mówił poseł PiS Paweł Jabłoński, przed kontrolą poselską w spółce.
Posłowie PiS – Grzegorz Puda, Marcin Horała i Paweł Jabłoński – udali się z kontrolą poselską do spółki CPK.
Narażenie Skarbu Państwa na szkody
Udajemy się do spółki Centralny Port Komunikacyjny w celu przeprowadzenia kontroli poselskiej, dotyczącej całego szeregu nieprawidłowości, które wystąpiły w spółce w ostatnich tygodniach
— zapowiedział Marcin Horała na konferencji przed rozpoczęciem kontroli.
Po pierwsze, dotyczą one całkowitego zatrzymania różnego rodzaju procesów, projektów, które się toczyły, bardzo często z ryzykiem strat dla spółki i strat dla budżetu państwa, zatrzymane przetargi, zatrzymane podpisywanie umów. To powoduje kaskadowo narastający problem nie tylko z harmonogramem, ale też z różnego rodzaju zobowiązaniami i może skutkować narażeniem spółki, a więc Skarbu Państwa, który jest stuprocentowym właścicielem CPK – na szkody
— wyjaśniał.
W związku z CPK, ma odbywać się jakiś audyt i dopiero po tym audycie będzie wiadomo, co robić. To oczywiście budzi duże pytanie, czym zajmuje się zarząd spółki i pełnomocnik w międzyczasie, poza oczekiwaniem na wyniki audytu. Kolejną kwestią jest fakt, że ten audyt się nie dzieje. Unieważniono trzy przetargi, z czego dwa w bardzo wątpliwy sposób. Rodzi to cały szereg pytań o złamanie prawa zamówień publicznych. Co więcej, pełnomocnik Lasek we wpisie na X, chyba przypadkiem się przyznał, że był w stałym kontakcie z członkami komisji w trakcie rozstrzygania przetargu. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Pełnomocnik sprawuje nadzór nad spółką CPK na wiele różnych form, chociażby pełniąc funkcję walnego zgromadzenia spółki, natomiast nie może ingerować w postępowania przetargowe, nie może naciskać na komisje zakupowe. One muszą działać wyłącznie w oparciu o prawo zamówień publicznych, one muszą wybierać obiektywnie najlepsze oferty, a nie takie, które im będzie wskazywał pełnomocnik
— tłumaczył Marcin Horała.
CZYTAJ WIĘCEJ: Lasek kpił z budowy CPK. Poseł Horała skwitował jego tezy wymownym zdjęciem. „Tymczasem niewbita łopata w Łodzi…”
Polska zasługuje na takie lotnisko
Zdaniem Pawła Jabłońskiego, „działanie obecnego rządu, to działanie na szkodę spółki CPK i Polski, dlatego, że Polska zasługuje na rozwój infrastruktury”.
Warszawa, stolica piątego największego kraju Unii Europejskiej, zasługuje na takie lotnisko, jakie jest w innych wielkich stolicach, np. w Niemczech, Holandii, Francji. Jesteśmy takim samym krajem, z takimi samymi ambicjami, z takimi samymi potrzebami rozwojowymi. Jeśli ktoś chce to blokować, zwłaszcza pod fałszywymi pretekstami – to my się temu sprzeciwiamy. Skala dezinformacji oraz tego, co opinia publiczna może usłyszeć od pełnomocnika Laska, jest porażająca
— mówił Jabłoński.
CZYTAJ WIECEJ: Rząd opóźnia budowę CPK? Horała: Chcieliśmy poznać te dokumenty i ekspertyzy, o których mówił Tusk, ale ich nie ma
Polacy odbierają CPK pozytywnie
Grzegorz Puda natomiast podkreślał, „że wśród wielu inwestycji, które były realizowane w naszym kraju, Centralny Port Komunikacyjny, czy w ogóle rozwój infrastruktury jest odbierany wśród Polaków jako coś pozytywnego”.
Przedwczoraj pojawił się sondaż w tej sprawie, w sprawie rozwoju CPK. Co ciekawe, oprócz zwykłych obywateli Polski, również branża lotnicza wypowiedziała się pozytywnie na ten temat. To najlepszy dowód na to, że ten projekt powinien być budowany
— zaznaczył Puda.
W dniu kontroli, spółka poinformowała, że zarząd spółki Centralny Port Komunikacyjny otrzymał 11 mln zł od początku jej powstania. Jak dodano, w CPK trwa audyt wewnętrzny prowadzony siłami spółki oraz Biura Pełnomocnika ds. CPK; realizowane są też przetargi na audytorów zewnętrznych.
X/PAP/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/684027-pis-z-kontrola-w-cpk-porazajaca-skala-dezinformacji