„Nie pozwolimy przejąć naszego protestu” - powiedział gość programu Telewizji wPolsce, jeden z liderów protestu rolników - Kamil Marunowski. Rozmówca Jakuba Maciejewskiego opowiadał o nowym pomyśle strajkujących - przeforsowaniu w Sejmie uchwały.
Nasze protesty mają duże poparcie społeczne, a blokowanie dróg nie może trwać wiecznie
— mówił Marunowski.
Nie chcemy tego poparcia społecznego stracić właśnie przez to, że będziemy za bardzo uprzykrzać życie zwykłemu Kowalskiemu. Dlatego postanowiliśmy zacząć działać także na innych płaszczyznach i stąd pomysł napisania uchwały. Ta uchwała jest uchwałą intencyjną, bo nie zawiera szczegółów legislacyjnych, bo rolnicy mają uprawiać ziemię i hodować zwierzęta, a nie pisać ustawy żadne ani uchwały. Ale chcieliśmy ją napisać i przedłożyć w Sejmie po to, żeby każdy poseł Rzeczpospolitej Polskiej był świadom tego, jakie są problemy w rolnictwie i jakie są postulaty strajkujących rolników.
Zdaniem rolników będzie to metoda na weryfikację intencji polityków:
Jeżeli ta uchwała trafi na biurko marszałka, a następnie pod obrady sejmu, każdy rolnik będzie mógł sobie później sprawdzić, który z posłów popiera rolników tak naprawdę, a który tylko mówi o tym głośno w telewizji.
„Zwracają się do nas posłowie z różnych opcji”
Prowadzący zadał pytanie o metodą, jaką rolnicy chcą zastosować, by projekt uchwały w ogóle trafił pod głosowanie.
Zwracają się do nas posłowie z różnych opcji politycznych, z różnych partii i mamy nadzieję, i według moich informacji w tym momencie już grupa 15 posłów, która wniesie taką uchwałę pod obrady sejmu.
„Nie pozwolimy przejąć naszego protestu”
Maciejewski pokazał nagranie, na którym widać jak pod lidera protestów podszywa się dawny polityk PZPR i PSL - Władysław Serafin. Sprzeciwia się temu jeden z młodszych rolników, oburzony, że Serafin występuje przed kamerami neo-TVP.
Ten młody chłopak, który rozmawiał z panem Serafin, to jest Emil z Wielkopolski. I on w bardzo dosadny sposób powiedział, co my młodzi rolnicy i liderzy myślimy o tych wszystkich zasiedziałych członkach związków zawodowych, którzy od 30 lat siedzą i grzeją te same stołki i ujawniają się tylko wtedy, kiedy jest jakiś strajk, ale nie po to, żeby go organizować, tylko żeby się gdzieś pokazać.
Czy jednak rolnicy gotowi są na pojawienie się uzurpatorów?
Nie pozwolimy przejąć naszego protestu. Od początku mówimy, że protest jest apolityczny, że jest protestem, po prostu walką o nasze, o nasz byt. I nie pozwolimy sobie ani wpleść polityki w nasz protest, ani go przejąć.
ZOBACZ CAŁY PROGRAM:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683987-tylko-u-nas-rolnicy-z-pomyslem-na-sejm