Na łamach portalu „Gazety Wyborczej” pojawił się tekst dot. Tobiasza Bocheńskiego. Redakcja musiała zmienić jego treść po dementi ze strony sztabu PiS oraz samego kandydata tej partii na prezydenta Warszawy.
Pierwszy tytuł „GW” brzmiał następująco:
Sensacja wyborcza: Tobiasz Bocheński nie spełnia warunków, by startować w wyborach do Rady Warszawy!
Do tego tytułu odniósł się sam Tobiasz Bocheński.
Nieprawda. Nocne marzenia GW nawet szkoda słów by to komentować
– czytamy.
Wiem, jak bardzo wielu moich konkurentów chciałoby bym nie kandydował. Ten strach mnie cieszy. Wbrew życzeniom przeciwników kandyduję i wszystkie formalności zostały dopełnione :) Pozdrawiam hejterów!
– napisał Bocheński.
Do sprawy odniósł się też Rafał Bochenek z PiS:
Wszystkie formalności zostały dopełnione ! @TABochenski kandyduje w wyborach samorządowych
– czytamy w jego wpisie.
Reakcja dziennikarza
Autor artykułu odniósł się do dementi i usunął swój pierwszy wpis dot. artykułu.
Rzadko to robię, ale czasami trzeba. Usuwam wpis o tym, że @TABochenski nie figuruje w rejestrze wyborców. Taka informacja dotarła do mnie z dwóch źródeł, sztab kandydata po pewnym czasie ją zdementował. Zaktualizowałem tekst, tweeta wycofuję, by nie wprowadzał w błąd
– czytamy.
mly/X/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683984-gazeta-wyborcza-probowala-uderzyc-w-bochenskiego