Czy będzie ewakuacja części składu rządu po wyborach europarlamentarnych do Brukseli? Do czego są tam oni potrzebni, kiedy Polacy zmienią preferencje wyborcze i czy prezes PiS powinien ustąpić ze swojej funkcji - o tym m.in. mówił gość Telewizji wPolsce europoseł PiS Bogdan Rzońca.
Pytany o perspektywę „ucieczki do Brukseli” po czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego części składu obecnego rządu, europoseł Rzońca mówił o wzajemnych zobowiązaniach władz unijnych oraz obecnej koalicji rządzącej w Polsce. Podkreślał, że nie tylko Bruksela jest potrzebna im, ale i oni - Brukseli.
Bruksela potrzebuje ludzi Tuska
To zwalczanie rządu Zjednoczonej Prawicy przy pomocy ok. 40 różnego rodzaju rezolucji unijnych przeciw Polsce – to wszystko wymaga teraz spłaty. Nie dziw więc, że Donald Tusk będzie robił wszystko, by przypodobać się Komisji Europejskiej. I szykuje ekipę, która może pomóc desygnowanej ponownie przez CDU w Niemczech na kolejną kadencję europoselską pani von der Leyen w utrzymaniu władzy, a co za tym idzie – utrzymaniu nihilizmu, braku sukcesów i degrengolady Unii Europejskiej
— mówi Rzońca przypominając, że tę funkcję dobrze spełnią niektórzy obecni, polscy ministrowie.
Ten rząd nie będzie miał sukcesów, które stawiałyby Polskę w rzędzie państw rozwijających się. Raczej nasze państwo ma służyć realizacji celów osi: Berlin, Paryż, Bruksela. Dlatego ludzie Donalda Tuska w Brukseli są potrzebni.
Wcale nie przyjadą do Brukseli by pilnować spraw polskich, ale by pilnować reelekcji tych wszystkich, którzy wprowadzili np. Zielony Ład czy pakiet Fit for 55
- dopowiada.
„Trzeba patrzeć na programy i osiągnięcia, a nie na ściemy”
. Kto więc zamiast Tuska czy Sienkiewicza, Sienkiewicza, Sikorskiego czy też Adama Bodnara w zrekonstruowanym, polskim rządzie? I czy w ten sposób koalicja rządowa ulegnie destrukcji?
Ta koalicja ulegnie destrukcji ale nie z powodu ich braku, ale ponieważ Polacy zrozumieją, że ten rząd nastawiony jest na cele europejskie, a nie polskie
— przekonuje. Na pytanie, kiedy to się stanie, odpowiada:
Dopiero gdy zobaczą, że Polska przestaje się rozwijać, staje się coraz mniej bezpiecznym krajem, a centralne projekty np. związane z energetyką nuklearną będą zatrzymywane – Polacy zrozumieją, co zrobili 15 października. Trzeba patrzeć na programy i osiągnięcia, a nie na różnego rodzaju ściemy.
Pytany z kolei o groźby niektórych ministrów, że odejdą z rządu, jeśli niektóre ich postulaty przedwyborcze nie zostaną spełnione, europoseł z ramienia PiS stwierdził, że „członkowie tego rządu będą kurczowo trzymać się portek Donalda Tuska”, ale ten będzie ich stopniowo, metodą salami odcinał od władzy.
Program do czerwcowych wyborów
Bogdan Rzońca zapowiedział, że Zjednoczona Prawica musi przed czerwcowymi wyborami odtworzyć swoją siłę.
My też, jako europosłowie, zaproponujemy w ramach EKR solidny program do eurowyborów. Chcemy poprzez rozwój gospodarczy powrócić do rozmów z naszymi wyborcami. Czcze obietnice i 100 ściem Tuska z kampanii wyborczej do polskiego parlamentu – to wszystko przestaje już działać
— potwierdza wcześniejsze słowa.
„To nie jest czas na szukanie nowych liderów!”
Europoseł Rońca pytany na koniec o głosy, że prezes PiS Jarosław Kaczyński powinien ustąpić ze swojej funkcji, stwierdził, że „największą wartością Prawa i Sprawiedliwości jest program”.
Ten program został stworzony przez lidera PiS z pomocą ekspertów i samych polityków PiS. Jednak Jarosław Kaczyński jest wartością samą w sobie. Jest gwarantem utrzymania spójności Zjednoczonej Prawicy przez kolejne wybory. To nie jest czas na szukanie nowych liderów i rozbicie na partie kanapowe!
— tłumaczy podkreślając kolejny raz, że „Zjednoczona Prawica się nie rozpadnie, ponieważ ma dobry program!”.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683967-ucieczka-ludzi-tuska-do-brukseli-rzonca-komentuje