„Byliśmy za powołaniem pana Pawła Kukiza na świadka, bo nie mamy nic do ukrycia. Okazuje się, że strzelili sobie w piętę, dlatego że Kukiz obnaża ich całkowitą hipokryzję” – powiedział na antenie Telewizji wPolsce Przemysław Czarnek, poseł Prawa i Sprawiedliwości, komentując przesłuchania komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych. Prof. Czarnek dodał, że „cyrk Jońskiego na kółkach rozkręca się jeszcze bardziej”, a „to kompromituje Platformę Obywatelską i Koalicję 13 Grudnia”.
Komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych, której przewodniczącym jest Dariusz Joński (KO), kontynuuje przesłuchania świadków. W poniedziałek rozpoczęła przesłuchanie Pawła Kukiza, byłego prezesa Poczty Polskiej Tomasza Zdzikota oraz posła koła Kukiz‘15 Jarosława Sachajko. Do tej kwestii w Telewizji wPolsce odniósł się prof. Przemysław Czarnek. Jak zaznaczył, politycy Prawa i Sprawiedliwości zgadzają się „na powoływanie wszystkich świadków”, bo nie mają „nic do ukrycia w tej sprawie”.
„Hipokryzja Platformy”
Powtarzam: Ta komisja jest po nic, bo wszystko, co dotyczy wyborów korespondencyjnych jest jasne i jawne, i nikt nie ma tu nic do ukrycia. Oni mają wszystko do ukrycia. Nie chcą powołać (Rafała) Trzaskowskiego, (Małgorzaty (Kidawy-Błońskiej), (Borysa) Budki, czyli tych osób, które mówiły, że zablokowały wybory, czyli są winne wydatkowania środków bez celu, bo cel nie doszedł do skutku
– wskazał były minister edukacji.
Byliśmy również za powołaniem – na wniosek pana (wiceprzewodniczącego Bartosza) Romowicza – pana Pawła Kukiza na świadka, bo nie mamy nic do ukrycia. Okazuje się, że strzelili sobie w piętę, ci z większości Sejmowej, dlatego że Kukiz obnaża ich całkowitą hipokryzję
– podkreślił.
Teraz trwa słowotok pani (Magdaleny) Filiks, która nie potrafi zadać pytania; zadaje 15 pytań na minutę i nie daje odpowiedzieć. Pan przewodniczący nie reaguje. Cyrk Jońskiego na kółkach rozkręca się jeszcze bardziej. To kompromituje Platformę, kompromituje Koalicję 13 Grudnia
– ocenił Czarnek.
„Wydobywamy prawdę na wierzch”
Były szef resortu edukacji wskazał, że politycy PiS starają się udowodnić, że wybory korespondencyjne mogły się odbyć, i że były one uzasadnione.
My zachowujemy powagę, staramy się zadawać pytania, a są one przerywane, ale i tak próbujemy jakoś to zrobić. Wydobywamy prawdę na wierzch. Wydobyliśmy prawdę, że Poczta Polska mogła przeprowadzić te wybory, że w ciągu 7 dni pakiety wyborcze mogły być dostarczone wyborcom
– zaznaczył poseł PiS, podkreślając, że podczas pandemii COVID-19 w związku z zagrożeniem epidemiologicznym „to był obowiązek państwowy, żeby przeprowadzić te wybory”. Jak wyjaśniał, „nie można było ich przenieść” według przepisów, a musiały „dojść do skutku 10 maja”.
Wydobyliśmy na jaw, że gdyby nie 30-dniowa blokada Senatu tej ustawy o wyborach korespondencyjnych, to one mogły się odbyć. Wydobyliśmy na jaw, że one byłyby dużo bezpieczniejsze niż wybory tradycyjne. Wszystko co jest jasne, jest też jasne dla tej komisji
– wskazał Przemysław Czarnek.
Jak dodał, „ta komisja kosztuje kilkaset tysięcy złotych miesięcznie podatników, żeby ujawniać coś, co już dawno zostało ujawnione”.
CZYTAJ TAKŻE:
Telewizja wPolsce/PAP/wPolityce.pl/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683930-czarnek-o-komisji-sledczej-kukiz-obnaza-cala-hipokryzje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.