„Jako były członek tej komisji, będę rekomendował wykluczenie z niej Dariusza Jońskiego – przekazał na platformie X Paweł Jabłoński. Jego zdaniem, przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych „ujawniał informacje stanowiące prawnie chronioną tajemnicę śledztwa”.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Jabłoński, były już członek sejmowej komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych, zwrócił uwagę, że Dariusz Joński – szef tej komisji, może mieć kłopoty.
Joński udziela wywiadu
Dlaczego Dariusz Joński może mieć bardzo poważny problem? Bo ujawniał informacje stanowiące prawnie chronioną tajemnicę śledztwa. I co gorsza – miał tego pełną świadomość. Po kolei:
— napisał Jabłoński
CZYTAJ WIĘCEJ: Burza w sieci po uderzeniu Jońskiego w prok. Dudzińską! „Szef komisji straszy pozwami świadków”; „Cyrk”; „Pan się poda do dymisji”
26 stycznia na posiedzeniu komisji śledczej D. Joński informuje, że z prokuratury wpłynęły akta toczących się spraw – i przyznaje, że są one wciąż objęte tajemnicą śledztwa – a prokuratura nie wyraziła zgody na publiczne wykorzystanie zawartych w nich informacji. Ani co do treści protokołów, ani nawet co do tego kto, kiedy i w jakim charakterze został przesłuchany
— podkreślił.
Mijają trzy tygodnie. Jest 16 lutego. Akta pozostają objęte tajemnicą. A Dariusz Joński udziela wywiadu Faktom TVN. I opowiada, kto i kiedy został w śledztwie przesłuchany. Mówi wprost, że wcześniej nic o tym nie wiedział – a dziennikarz podkreśla, że wiedza ta pochodzi z akt, które Joński dostał z prokuratury
— napisał poseł PiS.
Przestępstwo zagrożone karą więzienia
CZYTAJ WIĘCEJ: Joński zastrasza świadka i mści się za wykluczenie go z przesłuchania! Chce przeprosin od prokurator Dudzińskiej
Kolejny wywiad – 21 lutego. Poprzedni chyba zbyt mało się przebił – więc Joński raz jeszcze opowiada – tym razem w TOK FM – o tym kogo przesłuchano, ocenia treść tych zeznań… Ma trochę instynktu samozachowawczego, bo nie cytuje ich wprost – ale i tak rozpowszechnia wiadomości ze śledztwa. A to przestępstwo – zagrożone karą dwóch lat więzienia
— zaznaczył.
Paweł Jabłoński przytoczył również odpowiedni artykuł Kodeksu karnego:
Art. 241 § 1 K.k. Kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega: • grzywnie • karze ograniczenia wolności albo • pozbawienia wolności do lat 2
W tej sytuacji, jako były członek tej komisji, będę rekomendował wykluczenie z niej p. Jońskiego – trudno sobie wyobrazić, aby mógł obiektywnie kierować jej pracami, gdy jemu samemu może grozić odpowiedzialność karna
— zapowiedział Paweł Jabłoński.
CZYTAJ WIĘCEJ: Joński brnie z kłamliwą narracją PO. Ponownie postawi Sobonia przed komisją śledczą i skonfrontuje go z b. wiceprezesem Poczty Polskiej
X/kot
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683609-jonski-w-tarapatach-jablonski-moze-miec-powazny-problem