Niemiecka prasa rozpisuje się o różnicy zdań między Niemcami i Francją w sprawie wojny na Ukrainie. Jedno z niemieckich mediów proponuje w tej sytuacji… zaangażować Donalda Tuska „jako terapeutę”.
Jak często słuchaliśmy niedzielnych przemówień i kiedy z szacunkiem kiwaliśmy głowami, gdy uroczystym tonem domagano się, że Europa musi w końcu dorosnąć, ponieważ wielki brat USA nie chce i nie może dłużej bawić się w przedszkole? A teraz ta francusko-niemiecka bitwa w piaskownicy! Prezydent Macron i kanclerz Scholz ośmieszają Europę. I co gorsza: zadeptują los dzielnych Ukraińców. Teraz Putin ostatecznie wie, że rozsadził tak wychwalaną jedność Zachodu
— można przeczytać w „Münchner Merkur”. Następnie monachijska gazeta dostrzega istotną rolę dla… Donalda Tuska.
Nawet jeśli to trudne dla obu, to jeśli ich spór ma nie zakończyć się fiaskiem dla całego Zachodu, muszą się do siebie zbliżyć. Albo – jeśli ich ego jest na to za duże – zaangażować Polaka Donalda Tuska jako terapeutę. To, że przynajmniej w Warszawie znowu rządzi człowiek rozsądku, to mały promyk nadziei w tych ciemnych czasach
— pisze.
Z kolei „Märkische Oderzeitung” zwraca uwagę na problemy dla Europy, wynikające z braku zgodności między liderami Francji i Niemiec.
Zawsze się mówi, że Niemcy i Francja muszą być zgodne, żeby Europa szła do przodu – co w przypadku dziarskiego prezydenta w Paryżu i namyślającego się kanclerza w Berlinie z pewnością może oznaczać problemy. W przypadku Ukrainy jest to szczególnie niefortunne. Ich wspólne pole widzenia jest bowiem w istotnym punkcie ograniczone
— zaznacza. „Märkische Oderzeitung”.
„Handelsblatt” podkreśla, że ruch Scholza dotyczący odmowy dostarczenia pocisków Taurus Ukrainie może opłacić mu się politycznie.
Jakkolwiek można oceniać odmowę dostarczenia pocisków Taurus przez Scholza, kanclerzowi może się ten szpagat w polityce zagranicznej udać. Ponieważ Niemcy popierają co prawda w większości dostawy broni do Ukrainy, ale jednocześnie boją się trzeciej wojny światowej. Scholz dzięki swojej taktyce zaspokoi oba te oczekiwania
— zaznacza „Handelsblatt”.
Donald Tusk w roli mediatora w sporze Emmanuela Macrona i Olafa Scholza? Wydaje się, że niemiecka gazeta „Münchner Merkur” - delikatnie mówiąc - mocno przecenia możliwości polskiego premiera.
tkwl/dw.com
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683571-tusk-terapeuta-zaskakujaca-propozycja-niemieckiej-gazety