„Kłamstwo ma jednak krótkie nogi, a chaos w sądownictwie będzie coraz mocniej dotykać zwykłych Polaków” - napisał na platformie X Marcin Romanowski. Poseł Suwerennej Polski skomentował słowa wiceminister sprawiedliwości Marii Ejchart, która stwierdziła wczoraj, że Bodnar stosując prawo przywraca porządek prawny, a Trybunał Konstytucyjny próbuje „zatrzymać działania rządu”.
Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski przypomniał słowa Marii Ejchart, która reformę sądownictwa Zjednoczonej Prawicy nazwała „deformą”.
Odwracanie „deformy” wymiaru sprawiedliwości wymaga czasu. Rozumiem, że pewne decyzje na początku będą kwestionowane. (..) Myślę, że destrukcji prawa nie da się odwrócić w ciągu kilku miesięcy. To jest bardzo trudny początek. Wierzę, że na nowo uda się odbudować porządek prawny
— powiedziała wczoraj Ejchart i zaznaczyła także, że działania podejmowane przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara są „stosowaniem prawa”. Jednocześnie zaatakowała Trybunał Konstytucyjny.
Trybunał Konstytucyjny jest organem politycznym. Dość rozpaczliwe próbuje zatrzymać działania rządu służące przywróceniu praworządności w Polsce
— dodała i oświadczyła, że wyroki dzisiejszego TK nie będą publikowane.
„Cyniczna nowomowa”
Słowa, których użyła obecna wiceminister sprawiedliwości Ejchart, skomentował Marcin Romanowski, kiedy pełniący tę funkcję.
Orwellowski język najlepiej opisuje rzeczywistość Ministerstwa Sprawiedliwości pod rządami ekipy Tuska. Reforma to „deforma”, arbitralne dymisje i nominacje wydane na podstawie opinii prawnych to „stosowanie prawa”, uchwały Sejmu pozbawione mocy prawnej to „przywracanie praworządności”
— napisał na platformie X Romanowski, który określił zachowanie zastępczyni Bodnara mianem cynicznego.
Minister Ejchart jest świetnym przykładem stosowania tej cynicznej nowomowy. Im bardziej niszczony jest wymiar sprawiedliwości, tym więcej mówi o jego naprawie. Im częściej jej przełożony minister Bodnar łamie prawo, tym bardziej podkreśla jego rację
— podkreślił polityk Suwerennej Polski. Dodał, że Bodnar i jego ludzie poniosą kiedyś odpowiedzialność za to, co dziś robią.
Kłamstwo ma jednak krótkie nogi, a chaos w sądownictwie będzie coraz mocniej dotykać zwykłych Polaków. „Wina PiSu” szybko staje się zgraną płytą propagandzistów pokroju Pablo Moralesa i nie zatrzyma gniewu społeczeństwa. Odpowiedzialność za łamanie prawa nadejdzie, prędzej czy później
— podsumował Marcin Romanowski.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683473-romanowski-o-ejchart-cyniczna-nowomowa-to-ma-krotkie-nogi