Skala zakupów w Wojsku Polskim i środki publiczne jakie są w nie zaangażowane wymagają wyjątkowej transparentności i racjonalności. Tempo i skala modernizacji musi być skorelowana w wieloletniej perspektywie z naszym potencjałem gospodarczym i stanem finansów - przekazało w środę MON w komunikacie.
Błaszczak w środę na portalu X zarzucił szefom ministerstwa obrony narodowej „bałagan i chaos komunikacyjny, jakiego jeszcze w MON nie było”.
Nie macie jasnego planu i jednego stanowiska w żadnej z najważniejszych spraw – modernizacji technicznej, zwiększania liczebności Wojska Polskiego, planowania strategicznego i współpracy międzynarodowej
— podkreślił.
Dodał, że „większość żołnierzy” jest przeciwna zatrudnieniu jako głównych doradców gen. Mieczysława Gocuła, gen. Lecha Majewskiego czy gen. Tomasza Drewniaka.
MON w komunikacie odpowiadając Błaszczakowi przekazało, że szanuje wyrażanie różnorodnych opinii, choć nie ma przekonania, że „za Pana czasów taka możliwość w ogóle była dopuszczalna”.
Proszę pozwolić nam działać autonomicznie, a za doradców wybierać osoby, które mają dorobek życiowy, osiągnięcia zawodowe, szerokie doświadczenie zdobyte w wieloletniej służbie i dzięki temu mogą formułować strategiczne sugestie. Z tego co wiem, takie osoby właśnie Pan eliminował; otaczając się tymi, którzy bezrefleksyjnie przytakiwali, a w zamian otrzymywali błyskawiczne awanse
— czytamy w komunikacie.
Resort obrony zarzucił też próbę manipulacji ws. zakupu uzbrojenia nazywając ją sianiem dezinformacji.
Skala zakupów i środki publiczne jakie są w nie zaangażowane wymagają wyjątkowej transparentności i racjonalności
— dodaje MON.
Tempo i skala modernizacji WP musi być skorelowana w wieloletniej perspektywie z naszym potencjałem gospodarczym i stanem finansów publicznych. Sprzęt to nie koszt jednorazowy – utrzymanie, serwis, szkolenie to wydatki trwające długo po jego zakupie
— głosi komunikat.
MON odnosząc się do kontraktów na uzbrojenie z Korei podkreśla, że na część z nich są już podpisane umowy wykonawcze, a na część tylko umowy ramowe.
Te drugie przedstawione do Banku Gospodarstwa Krajowego, do funduszu wsparcia sił zbrojnych były nieodpowiednie i dlatego prowadzimy stosowne rozmowy
— dodaje resort zapewniając, że modernizacja polskiej armii będzie kontynuowana.
Rzecznik MON Janusz Sejmej w komunikacie podkreśla, że w czasie kiedy Błaszczak był ministrem obrony „nie zostały przygotowane dokumenty strategiczne zgodne z aktualną sytuacją geopolityczną, a także z tym aktualnymi potrzebami Sił Zbrojnych RP”.
Przypomnę, że jeszcze niedawno brakowało 16 aktów wykonawczych do Ustawy o obronie Ojczyzny. A miały być wydane do października 2023 roku
— zaznaczył.
Nie wiem skąd opinia, „większości żołnierzy”, którym wg Pana zmiany się nie podobają – to za Pana czasów żołnierze niezwykle licznie odchodzili ze służby, nie widząc możliwości normalnej ścieżki awansu i nie godzili na praktyki do bycia tłem na wiecach i niezliczonych politycznych piknikach
— podkreślił.
Rzecznik zapewnił, że władze resortu pamiętają o żołnierzach, warunkach ich służby, wyposażeniu indywidualnym i szkoleniu.
Chcemy, by szacunek dla munduru nie był pustym sloganem czy hasłem dla kolejnych akcji celowo wykorzystujących żołnierzy dla politycznych korzyści dla Pana i najbliższych sowicie opłacanych współpracowników
— podkreślił Sejmej.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683448-blaszczak-do-kierownictwa-mon-nie-macie-jasnego-planu