Na czwartek zwołałem szczyt rolniczy w Centrum Dialog w Warszawie; spotkam się z liderami wszystkich protestujących grup - zapowiedział w środę premier Donald Tusk. Dodał, że pierwsza transza środków z KPO powinna być wypłacona rolnikom w najbliższych dniach, może nawet jutro; to 1,5 mld euro.
Donald Tusk podczas wspólnej konferencji z szefem rządu Królestwa Norwegii Jonasem Gahrem Storem w Warszawie został zapytany o konkretne rozwiązania podczas spotkania z reprezentantami rolników w piątek. Odniósł się on też do kwestii, że do protestu rolników 6 marca planuje się przyłączyć NSZZ „Solidarność”, jednak już na początku jego odpowiedzi można wyczuć arogancki ton.
Mam wrażenie, że rolnicza „Solidarność” była aktywna od początku w tych protestach, więc nie musi dołączać. Chyba zawsze była obecna we wszystkich akcjach protestacyjnych
– powiedział szyderczo szef rządu, dodając: „to nic nowego”.
Do tego, odpowiedzialnością za szukanie korzystnych rozwiązań dla polskich rolników obarczył ich samych. Tusk powiedział, że dla niego ważne jest to, aby „partnerzy po stronie prostujących rozmawiali o konkretnych rozwiązaniach, żeby zejść z tego najwyższego pułapu haseł”.
Oskarżał ich także, że na protestach pojawiały się pewne hasła. Insynuował, że rolnicy nawoływali do wyjścia Polski z Unii Europejskiej. Kiedyś jego partyjni koledzy zarzucali coś podobnego politykom PiS, a mianowicie plany doprowadzenia naszego kraju do „polexitu”. Czyżby premier bał się opinii sporej części społeczeństwa, że jego rząd nie potrafi wypracować rozwiązań dla rolników?
Ostatnio pojawiły się hasła o tym, że Polska ma wyjść z Unii Europejskiej - na przykład na manifestacji w Warszawie - albo że ma kompletnie zamknąć granicę z Ukrainą. Nie po to jestem premierem, żeby Polska wyszła z UE albo, żeby stała się państwem blokującym granicę
– mówił premier.
Szczyt rolniczy
Tusk zapowiedział, że na zwołał szczyt rolniczy w Centrum Dialog w Warszawie.
Spotkam się z liderami wszystkich protestujących grup
– poinformował.
Jednocześnie poinformował, że odblokowane środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), z tzw. Recovery and Resilience Facility, mają służyć polskim rolnikom i producentom żywności.
Już pierwsza transza, która powinna być wypłacona - może nawet jutro, na pewno w najbliższych dniach - to jest 6 mld euro, ale prawie 1,5 mld euro powinno trafić do drobnych producentów żywności w Polsce, do drobnych firm i gospodarstw
– powiedział szef rządu.
Zamknięcie granicy z Ukrainą
Podczas konferencji Tusk powiedział też, że „limity, które zaproponowała Bruksela i Kijów, są dla nas nie do zaakceptowania”.
Polska będzie proponowała w Brukseli i będę tutaj oczekiwał pełnej solidarności wszystkich, żeby tym okresem referencyjnym nie były lata 2022-2023, czyli już wojna, tylko czas sprzed wojny, żeby te limity na produkty rolne z Ukrainy były o wiele bardziej restrykcyjne, czyli nie zagrażały polskim producentom w takim stopniu
– przekazał premier. Czy jednak wywiąże się z obietnic? A może po raz kolejny jedno zapowiada, a co innego będzie robić?
Przekazał też, że trwają rozmowy „ze stroną ukraińską o czasowym zaniknięciu granicy i zamknięciu wymiany towarowej”. Ta kwestia ma zostać poruszona na spotkaniu z polskimi rolnikami.
Takie rozwiązanie byłoby tylko tymczasowe i obustronnie bolesne
– dodał.
Jestem gotów podjąć decyzje nawet twarde, jeśli chodzi o granice z Ukrainą. Zawsze w porozumieniu z Kijowem, żeby nie było niepotrzebnych napięć
– powiedział Tusk.
Zielony Ład
Szef rządu odniósł się też do kwestii Europejskiego Zielonego Ładu, przeciwko któremu protestują rolnicy.
Będę chciał porozmawiać o szczegółowych rozwiązaniach - z czego mamy się wycofać, żeby nie utracić pieniędzy na dopłaty bezpośrednie. Gdybym jako polski rząd powiedział: „Polska wycofuje się z Zielonego Ładu i w ogóle nie będzie go respektowała” – co jest możliwe – to nie mielibyśmy bezpośrednich dopłat
– groził.
Tusk próbował przerzucić odpowiedzialność na rolników, insynuując, że powinni mu wskazać, co należy zrobić w Brukseli w sprawie Zielonego Ładu, aby nowe regulacje były w końcu korzystne.
Warto się pochylić i powiedzieć precyzyjnie, co jeszcze w Zielonym Ładzie musimy zmienić tak, żeby zbudować konsensus przynajmniej wśród niektórych państw członkowskich; żeby uzyskać to, co chcemy, ale żeby nie stracić przy okazji więcej niż zyskamy
– mówił premier.
Ja będę bardzo serio rozmawiał o wszystkich możliwych scenariuszach. Być może pojawią się nowe
– dodał Tusk. Czy tymi słowami chce zasugerować, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie ma jeszcze planu działania? To jego rząd nie ma jeszcze „scenariusza” rozwiązań dla dobra rolników, a tym samym całego społeczeństwa, żeby zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe?
Tusk uderza w protestujących
Wolałbym, żebyśmy zaczęli rozmawiać o konkretnych rozwiązaniach, które ochronią naszych rolników, a nie rzucali hasła typu „wychodzimy z Europy”, „reżim musi odejść”
– powiedział szef rządu, przerzucając winę na protestujących. Przecież to rolnicy od dawna domagają się od rządu konkretów.
Współpraca z Norwegią
Na konferencji po spotkaniu w Warszawie z premierem Jonasem Gahr Storem szef polskiego rządu podkreślił, że współpraca z Norwegią ma priorytetowy wymiar. Przypomniał m.in. współpracę w zakresie energetyki. Jednocześnie wskazał, że oba kraje mają podobne problemy i podobną determinację w przeciwdziałaniu nielegalnej imigracji.
Chcę potwierdzić, że relacje polsko-norweskie mogą być wzorcowe dla innych państw na świecie. Nasza pierwsza część spotkania to potwierdziła
– oświadczył Tusk.
Zaznaczył, że od wielu tygodni rząd buduje na nowo relacje ze wszystkimi państwami regionu, mając na uwadze bezpieczeństwo Polski, Europy, państw regionu północno-wschodniego.
Norwegia jest dla nas kluczowym partnerem
– zaznaczył.
Pomoc dla Ukrainy
Tusk podkreślił, że przykłada szczególną uwagę do „rewitalizacji relacji z naszymi północnowschodnimi sąsiadami”.
Jutro z premier Łotwy, w poniedziałek będę w Wilnie, z każdym rozmówcą wszędzie rozmawiamy o potrzebie zbudowania pełnego bezpieczeństwa dla Europy, Norwegii, Polski, dla innych naszych partnerów, jak skutecznie wesprzeć Ukrainę. Cieszę się, że z Norwegią mamy ten sam pogląd: chcemy – nasze kraje, i też chcemy motywować innych, by jeszcze zintensyfikować pomoc dla Ukrainy, jeśli chodzi o uzbrojenie, środki na odbudowę, podtrzymanie ukraińskiej gospodarki. Będziemy współpracować bilateralnie i rozmawiać nad detalami
– powiedział premier.
Obrona granic z Rosją i Białorusią
Szefowie rządów Polski i Norwegii na briefingu prasowym odnieśli się do sytuacji na granicach tych krajów z Rosją; zapowiedzieli, że o bezpieczeństwie tych granic będą jeszcze rozmawiać w drugiej części ich spotkania.
Cały czas obserwujemy, czy Okręg Królewiecki nie będzie też miejscem jakichś migracyjnych prowokacji organizowanych przez Putina, przez Rosję
– przekazał Tusk.
Zwrócił uwagę, że Polska, oprócz granicy z obwodem królewieckim, ma też granicę z Białorusią, które to państwo „de facto realizuje politykę migracyjną Putina”.
Szef polskiego rządu powtórzył wcześniejszą deklarację, że poszukuje rozwiązań, które pozwolą „skutecznie odpowiedzieć na agresję migracyjną organizowaną przez Moskwę i przez Mińsk” z zachowaniem zasad humanitaryzmu. Jak dodał, ci, którzy usiłują przekroczyć granice, to również ofiary Putina i Łukaszenki.
Dla Norwegii może jeszcze w tej chwili nie, ale dla Polski skuteczna ochrona granicy z Rosją i z Białorusią to nie jest kwestia polityki migracyjnej. (…) każde doświadczenie będzie dla nas bardzo cenne, i wymiana doświadczeń z Norwegią
– wskazał premier.
Premier Norwegii przypomniał, że jego kraj jest w strefie Schengen i konsultuje z Unią Europejską politykę migracyjną i wyzwania związane m.in. z nielegalną migracją z Rosji.
Z Polską, Estonią, Finlandią czy krajami które myślą w podobny sposób pozostajemy w ścisłym, bliskim dialogu
– powiedział Gahr.
wPolityce.pl/PAP/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683401-tusk-zapowiada-szczyt-rolniczy-i-uderza-w-protestujacych