Portal wPolityce.pl ustalił i potwierdził, że ws. prokurator Ewy Wrzosek Wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo. Chodzi o ujawnione przez portal wPolityce.pl fakty związane z samowolką, której dopuściła się znana prokurator. Pod koniec listopada zeszłego roku, bez żadnego trybu, przygotowała i przesłała do sądów kilkadziesiąt wniosków o zabezpieczenie, w związku ze mediami publicznymi. Portal wPolityce.pl ustalił, że cała akcja mogła mieć związek z operacją przygotowywaną przez Bartłomieja Sienkiewicza, ówczesnego posła, a dziś ministra kultury, który już w listopadzie planował przejęcie media publicznych.
22 lutego portal wPolityce.pl ustalił, że pod koniec listopada 2023 roku, prokurator Ewa Wrzosek mogła nawiązać bliską współpracę z przyszłym ministrem kultury Bartłomiejem Sienkiewiczem, który m.in. na jej adres mailowy (oraz ogólny w prokuraturze) przesłał szereg wniosków o zabezpieczenie, w związku z publicznymi spółkami medialnymi. Mamy podstawy, by twierdzić, że prokurator Ewa Wrzosek działała wspólnie z politykiem i w oparciu o jego sugestie:UJAWNIAMY. Prokurator „na maila”? Kulisy operacji medialnej ministra Sienkiewicza i Ewy Wrzosek! Czy polityk dyktował jej co ma robić?
Udało nam się oficjalnie potwierdzić, że sprawą Ewy Wrzosek zajmuje się Wydział Spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej.
Sprawa o sygn. 1001-14 Ds. 49.2023 została zainicjowana przez Prokuratora Regionalnego w Warszawie pismem z dnia 12 grudnia 2023 roku, w którym poinformował on WSW PK o ujawnieniu nieuprawnionego wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku, oznaczonych jak „ wniosek prokuratora o zabezpieczenia roszczenia przed wszczęciem postępowania w sprawie”
– czytamy w odpowiedzi Prokuratury Krajowej na nasze pytania.
Śledztwo w przedmiocie zawiadomienia zostało wszczęte w WSW PK w dniu 14 grudnia 2023 roku w kierunku czynu z art. 231 par. 1 k.k. i jest na etapie początkowym
– informuje nas Prokuratura Krajowa.
Kto tu mija się z prawdą?
To dobry moment, by odnieść się do samej zainteresowanej. Ewa Wrzosek, od momentu pojawienia się naszej publikacji, atakuje redakcję portalu wPolityce.pl oraz moją osobę. Często jednak mija się z prawdą. W wywiadzie udzielonym ”Gazecie Wyborczej” stwierdziła, że nie kontaktowałem się z nią przed opublikowaniem materiału. To oczywista nieprawda. Pytania trafiły na skrzynkę mailowe prokurator Wrzosek 21 lutego, a wcześniej za pośrednictwem portalu X już 9 lutego.
Co jest kłamstwem, manipulacją - może pani wypunktować?
– pytała dziennikarka „Gazety Wyborczej”
Choćby to, że wbrew zapewnieniom autor nie zwracał się do mnie z pytaniami. Generalnie nie chcę teraz przed skierowaniem aktu oskarżenia rozwijać za pośrednictwem mediów pozostałej argumentacji. Wskażę, że chociażby kłamstwem jest też główna teza artykułu, że od Bartłomieja Sienkiewicza - wówczas posła - otrzymałam w listopadzie 2023 r. wnioski o zabezpieczenie wstrzymujące zmiany statutowe w mediach publicznych - Polskim Radiu, rozgłośniach regionalnych, TVP, PAP
– odpowiedziała Ewa Wrzosek.
To oczywista nieprawda. Pytania trafiły na skrzynkę mailowe prokurator Wrzosek 21 lutego, a wcześniej za pośrednictwem portalu X już 9 lutego. Co ciekawe, Ewa Wrzosek odpowiedziała na mojego maila, ale już po publikacji materiału, na którego skomentowanie miała prawie dwa tygodnie.
Witam, niniejsze zapytanie otrzymałam w dniu dzisiejszym a wobec publikacji artykułu i przedstawionych w nim tez - uznaję je aktualnie za bezprzedmiotowe
– napisała prokurator Wrzosek.
Zaproponowałem, by pani prokurator odpowiedziała mi na pytania, nawet mimo faktu publikacji materiału. Zapewniłem, że jej wersja zostanie opublikowana w materiale już opublikowanym lub w zupełnie nowej publikacji, która prezentować będzie jej wersję wydarzeń, która oczywiście podlegałaby weryfikacji. Ewa Wrzosek odrzuciła tę propozycje.
Pismo posła skierowane było do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, a więc otrzymała je prokurator rejonowa Monika Laskowska, a ja dostałam je do wiadomości na swój służbowy prokuratorski mail
– stwierdziła Ewa Wrzosek w wywiadzie dla GW.
Z naszych informacji wynika wprost, że mail od posła trafił na skrzynkę mailową Ewy Wrzosek. Sama to potwierdza. Skąd więc zarzuty, że nie napisaliśmy prawdy?
Zaczęło się od tego, że do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów Bartłomiej Sienkiewicz 30 listopada skierował wniosek o natychmiastowe podjęcie czynności mających na celu zabezpieczenie zmian w statutach spółek mediów publicznych. Jak mówiłam, pismo było skierowane do mojej wiadomości. Wraz z wnioskiem było przesłane pismo przewodnie, w którym Bartłomiej Sienkiewicz wskazywał, że nie ma zaufania do prokuratury, przesyła także pismo do mojej wiadomości celem zajęcia stanowiska
– stwierdza Ewa Wrzosek, która wprost potwierdza, że Sienkiewicz przesłał jej wniosek wraz z pismem.
Korespondencja Bartłomieja Sienkiewicza do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów i do Ewy Wrzosek znajduje się w aktach śledztwa prowadzonego przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej.
Pani Ewa Wrzosek miała szansę odnieść się do ustaleń portalu wPolityce.pl oraz działań jej przełożonych, którzy słusznie wycofali wnioski Ewy Wrzosek, które trafiło do sądów. Nie mieli wątpliwości, ze działała ona z naruszeniem reguł i zasad, którym powinna podlegać. Pani prokurator nie skorzystała jednak z możliwości bronienia swoich decyzji na łamach portalu wPolityce.pl. Zamiast tego straszy moją osobę procesem karnym i niesławnym artykułem 212 kodeksu karnego, który służy dziś każdej władzy do zamykania ust niezależnym dziennikarzom. To samo w sobie jest absurdalne. Oto bowiem bliska współpracownica Adama Bodnara chce uderzyć w wolność słowa przy użyciu artykułu kodeksu karnego, z którym Adam Bodnar walczy od lat. Ironia losu lub prawda etapu.
WOJCIECH BIEDROŃ
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683380-news-wydzial-wewnetrzny-pk-prowadzi-sledztwo-ws-wrzosek