Rewizja Krajowego Planu Odbudowy jest konieczna, ale nie może być zbyt duża - poinformowała w poniedziałek na antenie radia RMF FM minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Zaznaczyła, że rozległą reformę KPO Polska musiałaby długo negocjować.
W wywiadzie dla RMF szefowa MFiPR potwierdziła, że Polska ma dwuletnie opóźnienia w realizacji inwestycji i reform zapisanych w KPO. Przyznała też, że - zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej - na zrealizowanie przedsięwzięć kraje członkowskie mają czas do 31 sierpnia 2026 roku, co może być trudne do spełnienia.
Dlatego - jak poinformowała minister - kierowany przez nią resort przeprowadził dokładny audyt wszystkich ministerstw odpowiedzialnych za wdrażanie planu odbudowy i wprowadził do niego zmiany.
Pakiet jest gotowy do decyzji premiera i do negocjacji z Komisją Europejską
— powiedziała.
Dopytywana o zakres zmian w KPO wskazała, że „rewizja nie może być zbyt duża”.
Nie jest tak, że możemy siąść i poprzestawiać sobie te pieniądze w sposób dowolny
— powiedziała. Wyjaśniła, że jeżeli Polska chciałaby położyć na stole rozległą reformę KPO, to musiałaby negocjować ją tak długo, że nie byłoby kiedy tego KPO wdrożyć.
Strategia jest taka: rewizja jest konieczna, ale minimalna - taka, którą się da zrobić w kilka miesięcy
— wyjaśniła.
Komunikat ze strony KE
W piątek 23 lutego br. szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na wspólnej konferencji z premierem Donaldem Tuskiem w Warszawie poinformowała, że w przyszłym tygodniu zapadną dwie decyzje ws. funduszy europejskich dla Polski. Uwolnią środki dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy oraz na realizację polityki spójności.
Krajowy Plan Odbudowy dla Polski przewiduje 55 inwestycji i 55 reform, których celem jest wzmocnienie polskiej gospodarki po pandemii Covid-19. W ramach tej puli Polska ma otrzymać 59,8 mld euro (268 mld zł), w tym 25,27 mld euro (113,28 mld zł) w postaci dotacji i 34,54 mld euro (154,81 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Zgodnie z celami UE znaczna część budżetu KPO przeznaczona ma zostać na: cele klimatyczne (46,6 proc.), transformację cyfrową (21,3 proc.), a także na reformy socjalne (22,3 proc.).
W ramach polityki spójności na lata 2021-2027 Polska otrzyma ponad 340 mld zł (76 mld euro). W połowie stycznia br. Polska wysłała do KE wniosek ws. spełnienia warunku dot. stosowania Karty Praw Podstawowych, którego spełnienie umożliwia refundacje wydatków w ramach wszystkich celów i programów objętych Umową Partnerstwa.
W obliczu tak newralgicznych kwestii jak finanse państwa, komunikat ze strony resortu funduszy i polityki regionalnej powinien być znacznie bardziej klarowny. Wychodzi jednak na to, że sprawa KPO wciąż pozostaje zagadką, na którą odpowiedzią jest wola polityczna, a nie jasne procedury.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683226-jakie-zmiany-w-kpo-enigmatyczne-slowa-pelczynskiej-nalecz