Białoruski dyktator zapowiedział, że weźmie udział w wyborach prezydenckich w 2025 roku. „Żaden człowiek, odpowiedzialny prezydent, nie opuści swoich ludzi, którzy poszli za nim do walki” – mówił Alaksandr Łukaszenka do reżimowych dziennikarzy.
25 lutego to na Białorusi główny dzień połączonych „wyborów do parlamentu i rad lokalnych”. Poprzedza je rozpoczęte w tym tygodniu głosowanie przedterminowe. Przebywająca na emigracji liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska oceniła, że wybory te nie odbyły się zgodnie z demokratycznymi standardami, i że zostały one sfałszowane.
Łukaszenka sfałszuje wybory?
W 2025 roku mają się zaś odbyć wybory prezydenckie Białorusi. Dyktator Alaksandr Łukaszenka podczas spotkania z prorządowymi dziennikarzami zapowiedział swój udział.
Powiedzcie im, że pójdę
– odpowiedział Łukaszenka, zapytany o przyszłorocznej wybory prezydenckie.
Im trudniejsza będzie sytuacja, tym aktywniej oni (opozycja demokratyczna – red.) będą jątrzyć społeczeństwo, w tym także i was, bo dla mnie to jest bardzo ważne – żaden człowiek, odpowiedzialny prezydent, nie opuści swoich ludzi, którzy poszli za nim do walki
– mówił.
Im bardziej będą wywierać presję na mnie, na was i na społeczeństwo, tym szybciej pójdę na wybory
– dodał białoruski dyktator.
Próbował przekonywać, że obecnie jest niewielu kandydatów ze względu na ciężar pracy prezydenta.
Ludzie zaczynają rozumieć: bycie prezydentem na Białorusi to bardzo trudna praca! I nie każdy się na to zdecyduje – powiedział.
Łukaszenka dodał cynicznie, że „nigdzie na świecie nie ma tak otwartych i uczciwych” wyborów jak na Białorusi.
Oczywiście jego słowa to czysta manipulacja, bo przecież to on wpływa na fałszowanie wyborów. W 2020 roku po ogłoszeniu sfałszowanych wyników Białorusini licznie uczestniczyli w pokojowych protestach, co jednak spotkało się z represją ze strony reżimu.
belsat.eu/PAP/wPolityce.pl/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/683087-lukaszenka-znow-sfalszuje-wybory-powiedzcie-im-ze-pojde