Przewodniczący komisji ds. wyborów korespondencyjnych Dariusz Joński (KO) nie odpuszcza, kontynuując naciski na polityków Prawa i Sprawiedliwości w kwestii wyborów kopertowych. Zapowiedział, że były wiceszef Ministerstwa Aktywów Państwowych Artur Soboń ponownie stanie przed komisją ds. wyborów kopertowych. Do tego, komisja skonfrontuje go też z byłym wiceprezesem Poczty Polskiej Grzegorze Kurdzielem.
Joński powiedział, że Soboń zostanie przesłuchany przez komisję 18 marca o godz. 10:00, a o godz. 16:00 Soboń zostanie skonfrontowany z byłym wiceprezesem Poczty Polskiej Grzegorzem Kurdzielem.
Zeznania byłego wiceprezesa Poczty Polskiej
Na ostatnim posiedzeniu przed komisją Kurdziel, pytany przez Jońskiego, jaką rolę w przygotowaniu wyborów pełnił wiceszef MAP Soboń, a jaką szef MAP Jacek Sasin, zeznał, że Soboń i Tomasz Szczegielniak współpracowali z Pocztą Polską w zakresie operacyjnym, czyli realizowali zlecenie swojego szefa. Sam Soboń podczas przesłuchania zaprzeczał, że brał udział w przygotowaniu wyborów korespondencyjnych.
Kurdziel twierdził też, że Soboń podczas wideokonferencji z udziałem m.in. przedstawicieli Poczty Polskiej, poinformował o możliwości przesunięcia wyborów korespondencyjnych. Była to odpowiedź na pytanie Jońskiego, kiedy miały być wydrukowane i dostarczone Poczcie Polskiej ostatnie pakiety z kartami do głosowania.
Na uwagę, że wybory miały się przecież odbyć 10 maja, b. wiceprezes odparł, że z tego, co przedstawił ówczesny wiceminister na wideokonferencji z udziałem m.in. przedstawicieli Poczty Polskiej, były możliwości przesunięcia wyborów korespondencyjnych „bodajże o dwa tygodnie nawet”.
Natomiast, jeżeli ten proces miałby zostać zrealizowany na termin 10 maja, to faktycznie tego nie można byłoby zrobić. Ale dostaliśmy informacje, że trzeba to robić na 17 maja
– mówił Kurdziel.
Soboń wezwany przed komisję śledczą, 19 stycznia oświadczył, że „w żadnym momencie wykonywania swoich obowiązków w ministerstwie aktywów państwowych nie nadzorował Poczty Polskie”.
Nie nadzorowałem także departamentów: budżetowego, prawnego ani departamentu wykonującego nadzór właścicielski wobec Poczty Polskiej. Na żadnym etapie przygotowań, nie uczestniczyłem w formalnych w obowiązkach związanych z przygotowaniem w wyborów korespondencyjnych
– zapewniał.
Nie brałem udziału w przygotowywaniu aktów prawnych, umów, decyzji administracyjnych, wzorów dokumentów czy decyzji o wyborze ofert przez Pocztę Polską
– zaznaczył były wiceminister
Nie mam tutaj żadnej wiedzy, tym bardziej z ogromnym zdziwieniem dowiedziałem się o moim wezwaniu przed wysoką komisję
– oznajmił.
Osąd komisji
Sejmowa komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych wystąpiła do Sądu Okręgowego w Warszawie o nałożenie kary porządkowej w wysokości 3 tys. zł na posła Artura Sobonia (PiS) za bezpodstawne uchylanie się od złożenia zeznań. Przewodniczący komisji poinformował, że „w przegłosowanym przez komisję wniosku jest rozważenie wystąpienia w dalszej kolejności z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Artura Sobonia polegającego na zatajeniu prawdy”.
Wygląda na to, że poseł Koalicji Obywatelskiej brnie w zaparte z kłamliwą narracją w sprawie wyborów korespondencyjnych. Komisja zaś ma potwierdzić z góry przyjęte założenia PO, a nie dojść do faktów.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP/wPolityce.pl/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/682858-presja-jonskiego-sobon-stanie-znow-przed-komisja-sledcza