Portal wPolityce.pl ustalił i potwierdził, że akta w bulwersującej sprawie notariusz, która wspólnie z Bartłomiejem Sienkiewiczem brała udział w bezprawnym przejęciu mediów publicznych, zostały przeniesione z Prokuratury Okręgowej w Warszawie do Prokuratury Regionalnej.
CZYTAJ TAKŻE:NASZ NEWS. Notariusz, która pomagała Sienkiewiczowi w zamachu na TVP, usłyszy zarzuty prokuratorskie
Do osobliwej akcji miało dojść dzisiaj przed południem. Z naszych ustaleń wynika, że akta przeniesiono pod nieobecność prokuratora, który zajmuje się tą sprawą. On sam przebywa bowiem na urlopie. Wystąpiliśmy w tej sprawie o wyjaśnienia.
Przedmiotowe postępowanie jest prowadzone w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Akta zostały przekazane do Prokuratury Regionalnej w Warszawie w związku z ich kontrolą. Nieobecność prokuratora referenta nie ma związku z faktem przesłania akt do kontroli
— czytamy w odpowiedzi Prokuratury Okręgowej w Warszawie na pytania portalu wPolityce.pl.
W styczniu, portal wPolityce.pl jako pierwszy poinformował, że śledczy chcą postawić zarzuty Joannie K. - notariusz, która uczestniczyła w operacji przejęcia mediów publicznych. O grupie „wejście” informował już wcześniej red. Marcin Dobski.
Podstawą do podjęcia tej decyzji były wyniki licznych czynności procesowych, które zostały przeprowadzone w toku śledztwa. Prokuratorzy dokonali przeszukań w biurze notarialnym Joanny K., a także w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zbierając niezbędne materiały dowodowe, w tym nagrania monitoringu z miejsca i czasu rzekomego zawarcia aktów notarialnych. Ponadto, przeanalizowano zgromadzoną dokumentację oraz przesłuchano osoby związane z zaistniałymi zdarzeniami. Poczynione ustalenia wskazują, że uchwały, w oparciu o które dokonano zmian w zarządach mediów publicznych nie zostały podjęte w miejscu i czasie w nich wskazanych
— informowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie w styczniu tego roku.
W świetle zebranych dowodów oraz przeprowadzonych analiz, prokuratura stwierdziła, że istnieją uzasadnione podstawy do przedstawienia Joannie K. zarzutu poświadczenia nieprawdy w aktach notarialnych dotyczących zmian w zarządach kluczowych mediów publicznych. Postanowienie to nie zostało dotychczas ogłoszone podejrzanej z uwagi jej nieobecność w kraju
— tłumaczyli śledczy.
Miejmy nadzieję, że akta zostały przekazane tylko w celu kontroli.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/682829-nasz-news-ktos-chce-skrecic-sprawe-zamachu-na-tvp