Publicystka Eliza Michalik w swoim vlogu wypowiedziała się w całkowicie skandaliczny sposób na temat choroby Zbigniewa Ziobry, sugerując, że były minister sprawiedliwości tylko… symuluje.
Ziobro jest tchórzem, tak uważam. On nie chce odpowiedzieć za to, co zrobił. On nie chce ponieść odpowiedzialności za to, co zrobił, i zrobi wszystko, żeby tego uniknąć. I właśnie to robi. Tym jest moim zdaniem ta zupełnie strategiczna choroba
— powiedziała Eliza Michalik. Przypomnijmy, że zgodnie z informacjami przekazanymi przez Marcina Warchoła, posła Suwerennej Polski, Zbigniew Ziobro ma zaawansowanego raka przełyku i obecnie walczy o życie.
Jeśli się mylę i Ziobro umrze, bardzo naprawdę przeproszę i nie będą to przeprosiny vlogowe. Ale nawet wtedy powiedziałabym, że jego wcześniejsza działalność dawała podstawy do takich opinii, jakie wygłaszam dziś
— dodała.
Po czym w oburzające sposób zwróciła się do chorego lidera Suwerennej Polski.
Panie Ziobro! Jeśli jest pan umierający, może pan nagrać wideo, w którym się pan żegna. Jeśli ma pan siłę rozmawiać z panem Warchołem i przekazywać mu wieści, to pewnie może też porozmawiać pan za pomocą nowoczesnych środków przekazu i przeprosić swoje ofiary, to byłoby najlepsze, za nadużycia wobec nich. Jeśli jest pan zdrowy i pan udaje, to jest to sposób ucieczki, który, mam nadzieję, okaże się nieskuteczny
— powiedziała.
Nie od dziś wiadomo, że Eliza Michalik nie kryje swojej niechęci do Zjednoczonej Prawicy, w tym do Zbigniewa Ziobry. Jednak bezpodstawne oskarżanie byłego ministra sprawiedliwości o symulowanie choroby śmiertelnej jest zdecydowanym przekroczeniem granicy normalnej krytyki.
zxt/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/682773-skandaliczne-slowa-michalikjesli-ziobro-umrze-przeprosze