Posłowie Prawa i Sprawiedliwości Marcin Horała i Waldemar Buda weszli do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, by odszukać ekspertyzy dotyczące CPK, którymi chwalił się Donald Tusk, a które miały poddawać w wątpliwość zasadność inwestycji w Centralny Port Komunikacyjny.
Jesteśmy w KPRM, czekamy. Proszę sobie wyobrazić, że nikt nie zszedł i nie reaguje na nasze wejście. Jest z nami pracownik SOP, który mówi, że czeka na dyrektywy. Przedziwna sytuacja. Myśmy mieli jasne procedury – poseł może wejść w każde miejsce, może złożyć pismo. Jesteśmy tu z korespondencją. Pytamy o ekspertyzy
— powiedział Waldemar Buda.
One powinny być udostępnione, bo poseł ma prawo dostępu do dokumentów w instytucjach publicznych. Narasta jednak takie podejrzenie, że tych ekspertyz po prostu nie ma i stąd ten problem. Pan premier publicznie powiedział, ze są, a ich nie ma i co teraz? Tu nikt tnie wie co zrobić. Poza tym jest jeszcze jeden problem, że przyszliśmy o ósmej rano, a chyba pan premier i wysocy urzędnicy nie zwykli o tej porze w pracy się pojawiać więc nie ma komu podjąć jakiejkolwiek decyzji. Cóż, czekamy, mamy nadzieję, że zgodnie z prawem tę ekspertyzę, o której mówił pan premier, będą nam udostępnione
— dodał poseł Horała.
Widzimy duże zamieszanie i niepokój. Nie ma się czego bać. Jesteśmy tutaj w dobrych intencjach. Przychodzimy po ekspertyzę, na którą pan premier się powoływał podczas Rady Gabinetowej. Mamy pokojowe nastawienie, spokojnie czekamy, ale mamy też uprawnienia wynikające z art. 19 Ustawy o wykonywaniu mandatu posła. Jeśli to się będzie przedłużać, to po prostu wejdziemy i złożymy tę interwencję w sekretariacie premiera
— uzupełnił Buda.
Brak ekspertyz
Posłów PiS przywitał jedynie funkcjonariusz SOP, który czekał na dalsze dyspozycje swoich przełożonych.
W KPRM aktualnie najwyraźniej trwa ustalanie, kto może zrobić cokolwiek w sprawie udostępnienia nam ekspertyz. Chyba o 8:00 rano nie ma nikogo w KPRM, kto mógłby podjąć jakąkolwiek decyzję
— napisał na platformie X Marcin Horała.
CZYTAJ TAKŻE: Kompromitacja Tuska! Mówił o ekspertyzach „stawiających pod znakiem zapytania” budowę CPK. Internauci chcą, by pokazał jedną
Politycy powiadomili, że nie znaleźli rzeczonych dokumentów, ani nawet nikogo, kto byłby kompetentny, by wskazać, gdzie powinno się skierować kolejne kroki w tej sprawie.
Wychodzimy już z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Oczywiście nie ma tu żadnych ekspertyz, które by podważały zasadność CPK. Nie ma również pana premiera, chyba nie ma szefa Kancelarii. Było duże zamieszanie na wejściu. Przyszliśmy o ósmej rano, no to niegodziwa pora, żeby przychodzić rano do kancelarii premiera, żeby tu był ktokolwiek, kto może podjąć decyzje. No ale w końcu udało się, zostawiliśmy w sekretariacie pana premiera pismo. Ekspertyz tutaj nie ma. Teraz idziemy do pana Macieja Laska – pełnomocnika rządu ds. CPK tam poszukać tych ekspertyz, może tam je znajdziemy
— powiedział poseł Marcin Horała.
CZYTAJ RÓWNEŻ: Amatorzy będą sprawdzać CPK? Obniżono wymagania dla audytorów. Horała: Racja, skoro wynik jest ustalony przed rozpoczęciem audytu
Bezhołowie w KPRM
Były wiceminister rozwoju i technologii zwrócił uwagę, że mimo godziny dziewiątej rano, w kancelarii szefa rządu nie ma nikogo z kierownictwa KPRM.
Przeprosiliśmy za tak wczesną porę, bo to jest dziewiąta godzina, więc oczekiwanie kogokolwiek decyzyjnego jest nie na miejscu. Przeprosiliśmy i teraz zmierzamy do ministerstwa funduszy
— dodał Waldemar Buda.
CZYTAJ TEŻ:
pn/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/682416-poslowie-pis-nie-znalezli-zadnych-ekspertyz-ws-cpk-w-kprm