Adam Bodnar, niegdyś Rzecznik Praw Obywatelskich, teraz minister sprawiedliwości, który ze sprawiedliwością zdaje się mieć coraz mniej wspólnego, wprost oświadczył w rozmowie z oko.press, że podstawą planowanego zamachu na Trybunał Konstytucyjny „będzie uchwała Sejmu”. W wywiadzie mówił też, że skala inwigilacji systemem Pegasus jest dla niego szokująca. „Rozliczę ludzi Ziobry” - deklarował Bodnar.
Zamach na prokuraturę
Co Bodnar miał do powiedzenia o swoich bezprawnych działaniach w prokuraturze? Stwierdził, że „wpuszczane jest świeże powietrze” i cieszy się na współpracę z MTK i prokuraturą europejską. Dodał, że „zmieni się także kształcenie przyszłych prokuratorów” w KSSiP i prowadzona jest wymiana prokuratorów regionalnych, którą określił mianem „powoływania” nowych prokuratorów.
Dopytywany o to, czy Donald Tusk naciskał na niego, by jak najszybciej przeprowadzić zmiany w prokuraturze, którą określono mianem „zbrojnego ramienia władzy PiS”, Bodnar odparł, że na ten temat nie trzeba było specjalnie rozmawiać.
Jedną z pierwszych moich decyzji było delegowanie do pracy w ministerstwie pięciu prokuratorów z Lex Super Omnia, którzy bardzo aktywnie pomagali mi w przygotowaniu koncepcji nowego otwarcia w prokuraturze
– mówił Bodnar. Przypomnijmy, że Lex Super Omnia to skrajnie upolitycznione stowarzyszenie prokuratorów.
Pytany o Dariusza Barskiego, prokuratora krajowego, Bodnar powiedział, że z analizy przepisów i ekspertyz prawnych wynikało, że prokurator został „wadliwie przywrócony”. Dodał, że Barski nie przychodzi do pracy, a „jego gabinet jest zaplombowany i czeka na nowego prokuratora krajowego.
Co ciekawe, Bodnar oświadczył również, że sam unika „bezpośredniego, indywidualnego zaangażowania w toczące się karne postępowania prokuratorskie”, bo uważa, że nie powinien „mówić prokuratorom, co mają zrobić i w stosunku do kogo”.
Przypomnijmy, że portal wPolityce.pl ustalił, że Adam Bodnar, jako Prokurator Generalny, chce przejąć wszystkie śledztwa i postępowania dotyczące bezprawnego przejęcia TVP, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej. Minister sprawiedliwości zamierza też przejąć pełną kontrolę nad postępowaniami cywilnymi w tym temacie, gdzie występuje prokuratura.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Inwigilacja systemem Pegasus
Oko.press dopytywało też o informacje o tym, że „Pegasus mógł być użyty kilka tysięcy razy”.
Mogę tylko powiedzieć, że skala inwigilacji jest dla mnie szokująca
— stwierdził Bodnar.
Przygotowuję wraz z koordynatorem służb specjalnych, ministrem Tomaszem Siemoniakiem, kompleksowe rozwiązanie prawne, żeby legalnie ujawnić przynajmniej część tych informacji
— zapowiedział.
Plany dotyczące zamachu na Trybunał Konstytucyjny
W rozmowie poruszona została tez kwestia planowanego przez koalicję 13 grudnia zamachu na Trybunał Konstytucyjny. Zmiany w składzie sędziowskim TK mają być przeprowadzone przy pomocy uchwał Sejmowych - rząd Tuska twierdzi, że część sędziów Trybunału nie została wcześniej prawidłowo powołana. Warto podkreślić, że uchwała nie ma mocy prawnej, aby zmienić sędziów, jednak Bodnar sam powiedział, że taka uchwała będzie.
Po pierwsze, będzie uchwała Sejmu. Będą też zaproponowane różne inne zmiany dotyczące funkcjonowania TK. Chodzi o ustawy. Będzie dyskusja, jak odnowić czy ukształtować na nowo TK
— powiedział Bodnar.
Szef resortu sprawiedliwości pytany był, co w tej uchwale się znajdzie, czy będzie odwołanie trzech dublerów oraz Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza.
Będą w niej zarówno wątki dotyczące dublerów, jak i przewodniczenia TK przez Julię Przyłębską oraz konsekwencji tego dla funkcjonowania całego Trybunału
— mówił Adam Bodnar.
Będzie odwołanie dublerów?
— zapytał portal.
Nie mogę więcej powiedzieć na tym etapie
— odpowiedział minister.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Bodnar zadowolony z uchwały dot. KRS
Dopytywany, czy na najbliższym posiedzeniu Sejmu pojawią się uchwały i ustawy dotyczące m.in. Krajowej Rady Sądownictwa, Bodnar powiedział, że „Rada Ministrów ma zaopiniować projekt zmiany ustawy o KRS, a większość parlamentarna ma to uchwalić”.
Projekt zakłada wygaszenie - jak to określa koalicja Tuska - „neo KRS” i wprowadzenie wyborów nowych 15 członków-sędziów, których wybiorą sami sędziowie.
I trzeba będzie później poczekać na decyzję prezydenta. Zmiany w KRS specjalnie są podzielone na dwa etapy, żeby nie było w tej ustawie niczego, co by podważało to, co prezydent uznaje za swoją świętą kompetencję
— mówił Bodnar.
Na pytanie o przyjętą w 2023 roku przez koalicję uchwałę, w której uznano, że „neo KRS” nie jest organem, o którym mowa w Konstytucji, Bodnar oświadczył, że jest z niej zadowolony.
Uważam, że uchwała osiągnęła swój skutek. Pozbawiła legitymizacji Krajową Radę Sądownictwa w obecnym składzie, to jasny sygnał prawny. Wstrzymałem też ogłaszanie nowych konkursów na nominacje sędziowskie. Nie mam jednak wpływu na prezydenta, który ogłasza konkursy do SN
— powiedział.
Pytany o pomysł resetu konstytucyjnego stwierdził, że poza tym, że hasło stało się nośne, nic za słowami nie poszło, a wszystkiego nie da się naprawić pstryknięciem.
Będąc ministrem muszę reprezentować nie tylko swój własny pogląd, ale też muszę reprezentować pogląd całej Koalicji. A Koalicja na ten moment tego tematu nie podnosi
— oświadczył Bodnar.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
„Rozliczanie” sędziów
Bodnar powiedział też, że przygotowywanych jest dziewięć ustaw – ustawa o nowej KRS, ustawa „anty-kagańcowa”, ustawa dot. prokuratury, ustawa o KRS mająca rozwiązać „problem konkursów dla neo-sędziów”, nowelizacja ustawy o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy dot. Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego.
Powołam też cztery komisje kodyfikacyjne ds. reformy prawa karnego, cywilnego, rodzinnego i komisję kodyfikacyjną ustroju sądów i prokuratury
– wyliczał Bodnar dodając, że najpilniejsze projekty „będą przyjęte w pierwszej połowie roku, niezależnie od tego co zrobi z nimi później prezydent”.
Minister mówił też, że docelowo nie zostawi skargi nadzwyczajnej, bo może być wykorzystywana do celów politycznych.
Dopytywany o przyszłość sędziów: Macieja Nawackiego, Dagmary Pawełczyk-Woickiej, Michała Lasoty, Przemysława Radzika i Piotra Schaba odparł:
Każda postać symboliczna dla niszczenia wymiaru sprawiedliwości jest lub będzie przedmiotem głębokiego zainteresowania ze strony ministerstwa sprawiedliwości. I nie spocznę, dopóki te osoby nie przestaną krzywdzić polskich sędziów i nie zostaną rozliczone za to, co zrobiły.
Adam Bodnar od początku swoich działań kompromituje polski wymiar sprawiedliwości i podważa do niego zaufanie. Czy „na straży prawa” mają stać instytucje działające na podstawie uchwały Sejmu, która nie jest źródłem prawa, ponieważ innej podstawy nie potrafi znaleźć rząd Tuska?
CZYTAJ TEŻ:
wkt/oko.press/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/682293-bodnar-brnie-w-bezprawie-bedzie-uchwala-sejmu-ws-tk