„Z jednej strony mamy jasne przepisy prawa, z drugiej – karygodne, knajackie wypowiedzi Donalda Tuska i nawoływanie do popełnienia przestępstwa. Bo to konstytucja umacnia rolę prezesa NBP. Ta sama Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, do której obrony przez ostatnich osiem lat tak gorliwie nawoływali zwolennicy Donalda Tuska oraz jego polityczne zaplecze” - mówi portalowi wPolityce.pl dr hab. Marcin Warchoł, poseł Suwerennej Polski, były minister sprawiedliwości.
CZYTAJ TAKŻE: „Wyprowadzić gościa”. Śledztwo ws. wypowiedzi Tuska o prezesie NBP umorzone! Prokuratura: Krytyczne sformułowanie
„Krytyczne sformułowania, które - co prawda - są ostre, ale nie mają na celu poniżenia” - w taki sposób Prokuratura Okręgowa w Radomiu oceniła słowa Donalda Tuska podczas konwencji KO w tym mieście na temat prezesa NBP, prof. Adama Glapińskiego. Wypowiadając latem 2022 r. słowa: „Wystarczyłaby dużo mniejsza wątpliwość, żeby gościa wyprowadzić z NBP i ja to zrobię. Gwarantuję!” Tusk był liderem największego ugrupowania opozycyjnego, dziś jest premierem RP. A jeden z ministrów w jego rządzie: szef Ministerstwa Sprawiedliwości i zarazem Prokurator Generalny Adam Bodnar próbuje „wyprowadzić” z Prokuratury Krajowej prok. Dariusza Barskiego - w sposób budzący wątpliwości prezydenta, ale również zastępców Bodnara czy Prokuratorów Regionalnych.
Radomska Prokuratura Okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie słów Donalda Tuska z lipca 2022. r. Stwierdziła również, że w wypowiedzi ówczesnego lidera opozycji nie było groźby fizycznego usunięcia Adama Glapińskiego ze stanowiska.
„Widzimy, po co potrzebna była Bodnarowi prokuratura”
O opinię w tej sprawie poprosiliśmy dr. hab. Marcina Warchoła, posła na Sejm RP, byłego ministra sprawiedliwości.
To jest oczywisty skandal. Ale przynajmniej widzimy teraz, po co potrzebna była Adamowi Bodnarowi prokuratura. Po to zrobił zamach na prokuraturę, żeby takie sprawy pozostały bez wyjaśnienia – aby można było bezkarnie doprowadzić do zamachu na media – która ta sprawa jest zresztą w prokuraturze, podobnie jak sprawa wkroczenia do Pałacu Prezydenckiego, czy wreszcie – zamachu na samą prokuraturę
— ocenia rozmówca wPolityce.pl.
Poseł zaznacza, że umarzane właśnie sprawy pokazują, jaki był cel działań obecnego szefa resortu sprawiedliwości.
Funkcja prezesa NBP jest silniejsza niż funkcja Prezesa Rady Ministrów. Jest absolutnie chroniony i te słowa Donalda Tuska były naganne. To było nawoływanie do popełnienia przestępstwa, ponieważ prezes NBP to organ chroniony prawem
— podkreśla Warchoł.
Co pozostanie Polakom?
Ale nie chodzi tylko o obraźliwe czy w pewnym sensie niebezpieczne wypowiedzi obecnego premiera.
Donald Tusk i Adam Bodnar po to podejmują działania mające na celu zniszczenie prokuratury, żeby właśnie takie sprawy, jak np. te wypowiedzi czy afera wiatrakowa, nie były wyjaśniane i rozliczane. Do tego samego jest im potrzebny też Trybunał Konstytucyjny. Chcą pozbawić Polaków niezależnych instytucji, które mogą traktować jako ostatnią deskę ratunku. A takimi organami są chociażby TK czy prokuratura
— wskazuje były minister sprawiedliwości.
Mandat prezesa NBP jest bardzo mocny. Jest powoływany na sześcioletnią kadencję na mocy porozumienia Sejmu i prezydenta. Ma najsilniejszą legitymizację, odpowiada za emisję polskiego pieniądza, został wyniesiony do bardzo wysokiej rangi, trzeba o tym pamiętać. I tego rodzaju śledztwo mogłoby wyjaśnić, do czego latem 2022 r. nawoływał Donald Tusk
— zwraca uwagę.
„Nie uciekną przed odpowiedzialnością”
Dr hab. Marcin Warchoł podkreśla, że również usunięcie prezesa NBP ze stanowiska wymaga ściśle określonych procedur.
Jeśli chodzi o postawienie przed Trybunałem Stanu – wszystko jest jasno określone. Wszczęcie procedury przed TS wymaga bezwzględnej większości, przy obecności co najmniej połowy posłów. Skutkuje to zawieszeniem prezesa NBP w działaniach, ale o tym wszystkim Donald Tusk powinien wiedzieć. A jeśli nie wiedział – przynajmniej zapytać, jakie są procedury odwołania prezesa NBP
— mówi rozmówca wPolityce.pl.
Po pierwsze – mamy tu bardzo wyśrubowane wymogi, a po drugie – wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który w sposób niebudzący wątpliwości wypowiedział się na temat statusu prawnego prezesa NBP
— wskazuje.
Z jednej strony mamy więc jasne przepisy prawa, z drugiej – karygodne, knajackie wypowiedzi Donalda Tuska i nawoływanie do popełnienia przestępstwa. Bo to konstytucja umacnia rolę prezesa NBP. Ta sama Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, do której obrony przez ostatnich osiem lat tak gorliwie nawoływali zwolennicy Donalda Tuska oraz jego polityczne zaplecze. A Donald Tusk w sposób karygodny, bezczelny, knajacki, urągający ludzkiej przyzwoitości, nawoływał do pogwałcenia prawa. Prokuratura tej sprawy nie wyjaśnia, a nie wyjaśnia dlatego, że Adam Bodnar dokonał na prokuraturę bezprawnego zamachu
— zauważa.
Ale ci wszyscy, którzy to zrobili, nie mogą być pewni, że któregoś dnia nie obróci się to przeciwko nim samym. Te sprawy się nie przedawniają, będą na nich ciążyć i nie uciekną przed odpowiedzialnością. Może Donald Tusk albo Adam Bodnar uciekną do Brukseli, jednak nie uciekną wszyscy prokuratorzy, którzy to legitymizują. Pozostaną w kraju i będą rozliczani. Powinni wiedzieć, że podpisując się pod bezprawnymi decyzjami Adama Bodnara, legitymizują bezprawne działania Bodnara i jego uzurpatorów, na czele z Jackiem Bilewiczem. Muszą mieć świadomość, że zostaną rozliczeni, zapłacą za to. To są działania bezprawne
— podkreśla były minister.
To, że mamy zamach stanu, jest niewątpliwe. Stwierdzili to gremialnie, po raz pierwszy w historii Polski, zastępcy Prokuratora Generalnego napisali zawiadomienie o wszczęciu postępowania, sprzeciwili się tym działaniom. Nielegalność działań Bodnara stwierdzili także wszyscy Prokuratorzy Regionalni w całej Polsce, i wreszcie – naczelnicy pionów do walki z przestępczością zorganizowaną i korupcją. Najlepsi, najbardziej doświadczeni prokuratorzy jednomyślnie stwierdzili, że Adam Bodnar łamie prawo. Nie trzeba lepszego dowodu, lepszego stanowiska. Wszystkie decyzje legitymizujące bezprawne działania rządu Tuska, będą w przyszłości rozliczane
— podsumowuje poseł Marcin Warchoł.
CZYTAJ TAKŻE: Tusk atakuje prezesa NBP: Adam Glapiński jest nie tylko niekompetentny, jest też nielegalny. Wyprowadzę gościa. Gwarantuję
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/682154-umorzenie-sprawy-tuska-warchol-po-to-bodnarowi-prokuratura