W rozmowie z reporterem Telewizji wPolsce Maciejem Zemłą szef resortu rolnictwa Czesław Siekierski w samych superlatywach wypowiada się o swoim zastępcy Michale Kołodziejczaku. Wiceminister nie pozostaje pryncypałowi dłużny. Kołodziejczak odniósł się także do nagrania, w którym nerwowo pokrzykiwał: „Niech się Siekierski weźmie do roboty”.
Z nagrania ujawnionego w mediach społecznościowych wynika, że sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Michał Kołodziejczak nie ma najlepszego zdania o swoim przełożonym Czesławie Siekierskim. Reporter Telewizji wPolsce postanowił sprawdzić, jak współpracuje się doświadczonemu politykowi PSL z dużo mniej doświadczonym politycznie działaczem.
Siekierski o Kołodziejczaku: Zarażam się jego emocjami
W rozmowie z reporterem Telewizji wPolsce Maciejem Zemłą obaj politycy nie szczędzili sobie nawzajem ciepłych słów.
Jak się panu pracuje z Michałem Kołodziejczakiem?
— zapytał szefa resortu rolnictwa redaktor Zemła.
Dobrze, dobrze. Jest młody, bardzo entuzjastyczny… Ma dużo emocji… Dyskutujemy, ja zarażam się jego emocjami, on moim doświadczeniem
— odpowiada Siekierski.
Jest młodym człowiekiem, wszystko przed nim. Ja mu doradzam, podpowiadam, próbuję go trochę, w jakiś sposób tak, no…
— podkreśla dalej minister rolnictwa.
Formować?
— podpowiada dziennikarz Telewizji wPolsce.
No też. Dlaczego nie?
— pyta Czesław Siekierski.
Kołodziejczak: Minister Siekierski? Niesamowity człowiek!
Najwyraźniej minister nie wziął sobie do serca emocjonalnych słów swojego krewkiego zastępcy. Najciekawsze jest jednak to, że reporter Telewizji wPolsce postanowił również zapytać Michała Kołodziejczaka o współpracę z Siekierskim.
Niesamowity człowiek, sam minister Siekierski. Dla mnie to jest wielki przykład nie tylko pracy – żeby tutaj nie przesadzić – ale też niektórych takich zwykłych, ludzkich zachowań. Naprawdę można się dużo uczyć od ministra Siekierskiego
— odpowiedział Maciejowi Zemle wiceminister rolnictwa. Czy tym „zwykłym, ludzkim zachowaniem” było puszczenie w niepamięć gwałtownej tyrady Kołodziejczaka?
Jeżeli chodzi o charaktery, to uzupełniamy się idealnie
— przekonuje wiceszef MRiRW.
Dziennikarz Telewizji wPolsce pyta, czy wobec tego słowa, które Kołodziejczak wypowiada na nagraniu ujawnionym na platformie X, gdzie wiceminister ciska gromy na swojego pryncypała, kilkakrotnie nerwowo powtarzając: „Niech się ten Siekierski weźmie do roboty”, były niepotrzebne.
Dość opacznie wypowiedziane słowa, ale bardziej mnie
— odpowiada Michał Kołodziejczak.
Dzisiaj minister Siekierski będzie miał tutaj mandat do podejmowania twardych i mocnych decyzji. I taki był sens mojej wypowiedzi
— próbuje doprecyzować.
Czy jednak sam cokolwiek z tego rozumie, czy niekoniecznie? A może w rzeczywistości do tego stopnia uwielbia ministra Siekierskiego, że utożsamia się z nim tak bardzo, aby siebie i swojego pryncypała postrzegać jako jedność, dlatego ostre słowa o „wzięciu się do roboty” kierował również do siebie samego? Pytanie pozostaje chyba otwarte.
jj/Telewizja wPolsce
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681950-ciskal-gromy-dzis-chwali-kolodziejczak-o-siekierskim