„Ja się tego spodziewam, taka rekonstrukcja nastąpi” - potwierdziła Magdalena Biejat, dopytywana na antenie Radia Zet, czy należy spodziewać się zmian w rządzie Donalda Tuska.

W przestrzeni medialnej pojawiają się informacje o możliwej rekonstrukcji rządu. Wśród osób, które mogłyby pożegnać się z ministerialnymi stołkami, wymieniani są m.in. Bartłomiej Sienkiewicz i Borys Budka, a także koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak. Miejsca w radzie ministrów mieliby zamienić na mandaty europosłów. O takie właśnie zmiany była pytana w Radiu Zet Magdalena Biejat, wicemarszałek Senatu i kandydatka na prezydenta Warszawy.

Nie wiem, jakie plany mają poszczególni ministrowie, wiem, że rekonstrukcja rządu jest w planach, bo też ten rząd, który powstał teraz, jest takim rządem, który musi dużo posprzątać, dużo rzeczy poukładać

— powiedziała Biejat.

Ja się tego spodziewam, taka rekonstrukcja nastąpi. Kiedy uda się wszystkie sprawy poukładać, kiedy się uda zrobić porządek

— dodała.

Pytana, czy zmiany nastąpią w okolicach wyborów do Parlamentu Europejskiego - najpóźniej w lipcu tego roku - Biejat odpowiedziała, „że nie jest to kwestia kalendarza wyborczego, tylko to jest raczej kwestia tego, kiedy się uda te wszystkie sprawy ułożyć”.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rząd, który złożyła czwórkoalicja, jest zdumiewająco słaby. Dość szybko konieczna będzie bardzo głęboka rekonstrukcja

Radio Zet/kot