„Prezydent miał rację, że zamknął drugą część [Rady Gabinetowej - red.], była ona klauzulowana. Kiedy były kamery Donald Tusk opowiadał oczywiście o Pegasusie, a gdy kamery zostały wyproszone, kiedy zgasły lampy kamer, wówczas była merytoryczna rozmowa” - zdradził w RMF FM szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek, komentując „wrzutkę” premiera Donalda Tuska.
CPK imienia Pegasusa?
Prezydencki minister był pytany w RMF FM o Radę Gabinetową. Prowadzący rozmowę zauważył, że prezydent Andrzej Duda chciał rozmawiać o wielkich inwestycjach, a Donald Tusk mówił o inwigilacji Pegasusem.
Mam taką propozycję. Jeżeli Donald Tusk chce, to to lotnisko, Centralny Port Komunikacyjny może nawet nosić imię Pegasusa, byle ono powstało. Dla prezydenta liczy się tylko i wyłącznie cel
— powiedział Mastalerek.
O Pegasusie tylko przy mediach
Donald Tusk o Pegasusie rozmawiał tylko przy mediach. Nie było [rozmowy na ten temat bez kamer], dlatego że była rozmowa między prezydentem a premierem a poszczególnymi ministrami na temat atomu, na temat CPK, na temat zbrojeń. Była to rozmowa merytoryczna i prezydent osiągnął swój cel
— zrelacjonował. Jak podkreślił, prezydent chciał uzyskać deklarację rządu, że inwestycje będą kontynuowane.
Cel długoterminowy jest taki, żeby te strategiczne inwestycje powstały, a cel tej Rady Gabinetowej był taki, by oddzielić to, co politycy koalicji rządowej mówią w mediach, a mają różne zdanie, od tego, co mówi się na oficjalnych spotkaniach. Prezydent chciał uzyskać deklarację rządu, że te inwestycje będą kontynuowane
— powiedział.
Elektrownia atomowa powstanie?
Szef gabinetu prezydenta został zapytany, czy zatem w Polsce powstanie elektrownia atomowa.
Musi powstać, inaczej nie dokonamy transformacji energetycznej takiej, jakiej chce UE. Ta elektrownia powstanie, dlatego że 90 proc. Polaków ją popiera, a politycy, kiedy większość społeczeństwa coś popiera, najczęściej w tę stronę działają
— odpowiedział prezydencki minister..
A CPK? Mastalarek nie miał już pełnego przekonania.
Bardzo bym tego chciał. Gdyby poprzednia władza wygrała wybory parlamentarne w taki sposób, żeby mogła rządzić, mógłbym powiedzieć „tak, na sto proc. powstanie”, a teraz mogę powiedzieć tylko tak „prezydent będzie robił wszystko, żeby powstało
— stwierdził. Dodał jednocześnie, że panuje przekonanie, iż „polityków koalicji rządzącej można ‘przymusić’ do budowania Centralnego Portu Komunikacyjnego, wtedy, kiedy będzie społeczne poparcie”.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681743-mastalerek-jezeli-tusk-chce-to-cpk-moze-nosic-imie-pegasusa