Strategia to dokument, a realne działania podejmowane przez prezydenta Dudę i rząd Prawa i Sprawiedliwości podniosły potencjał obronny i odstraszający Polski – akcentował w programie „Woronicza 17” na antenie neo-TVP Info doradca prezydenta Błażej Poboży, odpowiadając na zarzuty dotyczące braku aktualizacji strategii bezpieczeństwa Polski. Działania koalicji pod wodza Tuska punktowała też rzecznik Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik: „To jest czas dla was, żebyście się wykazali. Wszystko możecie zmienić, ale najważniejsze, byście zrobili to zgodnie z prawem”.
Strategia bezpieczeństwa Polski
Przypomnijmy, że szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz krytykował na sejmowej komisji obrony brak aktualizacji strategii obronnej przez rząd PiS, ale milczeniem zbył plany dawnego rządu PO-PSL ws. oddania wschodnich ziem Polski Rosjanom i ustalenia obrony na linii Wisły.
Za rządów poprzedników nie podjęto prac nad aktualizacją lub stworzeniem nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego; kluczowe dokumenty oparte na strategii z 2014 r.; ponadto widoczne w ograniczeniu roli Sztabu Generalnego upolitycznienie wojska
– mówił Władysław Kosiniak Kamysz na posiedzeniu sejmowej komisji obrony.
Błażej Poboży podkreślił na antenie neo-TVP Info, że „jakakolwiek próba budowania wobec NATO alternatywnego systemu bezpieczeństwa, gdzie ciężar miałby być przeniesiony na UE” nie jest działaniem gwarantującym bezpieczeństwo. Dodał, że on sam jest zwolennikiem tego, by „konsekwentnie, w ramach NATO, Polska utrzymywała linię zdecydowanie na Sojusz”.
Każdy, kto trochę interesuje się obszarem bezpieczeństwa państwa widzi, jakie nakłady na bezpieczeństwo były za rządów PiS. Strategia to dokument, a realne działania podejmowane przez prezydenta Andrzeja Dudę i rząd PiS podniosły potencjał obronny, odstraszający na poziomy, które w historii Polski po 1989 roku nie były znane. Mówię o realnych nakładach na obronność w ostatnich latach. Ważne jest zaproszenie prezydenta na posiedzenie Rady Gabinetowej, ważne jest to, by inwestycje strategiczne, CPK, były realizowane
– akcentował Błażej Poboży.
Riposta rzecznik Konfederacji
Innego zdania był Arkadiusz Myrcha, wiceminister sprawiedliwości, który stwierdził, że jest „naprawdę ciężko zaskoczony” tym, że obecna opozycja nie potrafi „skrytykować słów Donalda Trumpa, tylko je tłumaczy”.
Jakbyście byli rzecznikami Trunpa. Co by było, jakby Trump wygrał wybory? Pstryk i prezydent Duda by wykonywał wszystkie polecenia? Nie stać was na słowa krytyki
– oświadczył Myrcha.
W odpowiedzi Poboży zapytał, co zrobi rząd Tuska, jeśli Trump wygra wybory w USA, a prowadzona jest taka, a nie inna narracja.
My będziemy prowadzili najaktywniejszą politykę i w Europie i w relacjach z USA, ale prawdziwą i twardą. A wy nawet w tym okresie nie krytykujecie tych słów, tylko je usprawiedliwiacie. To katastrofa
– gorączkował się Myrcha twierdząc, że Prawo i Sprawiedliwość lekceważy strategię obronną.
Mówicie, że liczą się pieniądze. Wydajecie dużo, a rosyjskie rakiety spadają na polską ziemię. Afera wizowa, wydajecie pieniądze na koreański sprzęt. Polska mogłaby być liderem produkcji armatohaubic, a wy kupiliście konkurencyjny sprzęt z Korei. O co chodzi? Gdzie drugie dno?
– kontynuował swój wywód Myrcha.
Odpowiedziała mu rzecznik Konfederacji, Ewa Zajączkowska-Hernik.
Ja mam wrażenie, że pan minister Myrcha cały czas uważa, że PiS rządzi. Miejmy zarzuty do PiS, ale teraz macie wolną rękę do tego, żeby to zmienić. Jeśli strategia z 2014 roku jest nieaktualna, weźcie ją, poprawcie. To jest czas dla was, żebyście się wykazali. Wszystko możecie zmienić, ale najważniejsze, byście zrobili to zgodnie z prawem, bo tutaj macie bardzo duży problem - z przestrzeganiem prawa
– powiedziała rzecznik Konfederacji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681421-strategia-obronna-takiej-riposty-myrcha-sie-nie-spodziewal