Portal wPolityce.pl skontaktował się z Julitą Olszewską, której - według jej słów - groził pozwami Kołodziejczak, a potem wysłał ludzi, którzy mieli ją zmusić do usunięcia z sieci niewygodnego dla wiceministra rolnictwa nagrania. Kobieta wzywała w nim do uczestnictwa w rolniczych protestach. „Cały tydzień chodzę z tą przykrością w sercu bo nie tego się spodziewałam” - powiedziała nam rolniczka.
Julita Olszewska, która prowadzi gospodarstwo na Podlasiu, opublikowała nagranie na TikToku zachęcając do udziału w rolniczych protestach. Dziś są organizowane w całym kraju. Na koniec swojego nagrania zwróciła się w mocnych słowach do wiceministra rolnictwa.
Panie Kołodziejczak, na czyich plecach pan tam doszedł? Na czyich plecach? A teraz siedzisz tam i co robisz, debilu?
— pytała rolniczka.
Jak ujawniła rolniczka, później zadzwonił do niej Kołodziejczak i grożąc pozwami chciał ją zmusić do usunięcia nagrania z sieci. Poseł Sebastian Łukaszewicz, do którego zwróciła się o pomoc Olszewska opisał portalowi wPolityce.pl, co wydarzyło się później.
Po kilku godzinach przyjechali do niej na podwórko jacyś panowie, których widziała pierwszy raz w życiu na oczy i powiedzieli, żeby na żaden protest się nie wybierała bo może na niego nie dojechać i że ma usunąć ten film bo inaczej będą jej groziły różne nieprzyjemności. Bardzo się wystraszyła i usunęła ten film, choć on ciągle gdzieś krąży w sieci
— oświadczył Łukaszewicz.
„Bardzo się pomyliłam”
Julita Olszewska poznała Michała Kołodziejczaka przed kilkoma laty na protestach Agrounii.
Cały tydzień chodzę z tą przykrością w sercu bo nie tego się spodziewałam. Jeszcze jakoś wierzyłam w tego człowieka
— mówi portalowi wPolityce.pl Julita Olszewska.
Brałam udział w strajkach Agrounii przy piątce dla zwierząt. Był taki moment, że w Kołodziejczaku widziałam drugiego Leppera, ale bardzo się pomyliłam
— relacjonuje.
Pewnie teraz Lepper w grobie się przewrócił
— dodaje.
Zawiadomienie do prokuratury na Kołodziejczaka
Poseł Sebastian Łukaszewicz, który o sprawie poinformował dziś z sejmowej mównicy powiedział portalowi wPolityce.pl, że złoży do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Kołodziejczaka.
Złożę zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez pana Kołodziejczaka. Niech prokuratura zbada czy podżegał on tych panów, którzy przyjechali na podwórko do pani Julity Olszewskiej i wobec gróźb, które do niej kierowali wprost
— ujawnił portalowi wPolityce.pl poseł Łukaszewicz.
W Sejmie doszło do ostrego starcia między posłami PiS a Michałem Kołodziejczakiem. Wiceminister rolnictwa usłyszał mocne słowa na swój temat gd podszedł do ław poselskich Prawa i Sprawiedliwości. Doszło do ostrej wymiany zdań. W pewnym momencie słychać, jak Marek Suski zwraca się do Kołodziejaczaka:
Wypad gnojowniku, zdrajco
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681258-to-ja-mial-zastraszac-kolodziejczak-relacja-rolniczki