Urszula Zielińska, wiceminister klimatu i środowiska, w Brukseli mówiła o tym, że „musimy przyjąć ambitne cele i musimy przyjąć 90 proc. cel redukcji emisji”. Na antenie Radia ZET próbowała dowodzić, że wcale tego nie powiedziała.
Urszula Zielińska na antenie Radia ZET stwierdziła, że nie mówiła w Brukseli o tym, że „musimy przyjąć 90 proc. cel redukcji emisji”.
Nie, tego nie mówiłam. Nie, że musimy przyjąć, mówiłam…
— broniła się Zielińska.
W sieci można znaleźć pani wypowiedź
— wtrąciła prowadząca rozmowę red. Beata Lubecka, tym samym dając do zrozumienia, że kluczenie w tej sprawie jest bez sensu.
W sieci można znaleźć tyle różnych bzdur (…). Jestem tutaj i mówię, co mówiłam!
— mówiła wzburzona wiceminister klimatu.
Co tymczasem powiedziała w Brukseli Zielińska?
Absolutnie musimy przyjąć ambitne cele i musimy przyjąć 90 proc. cel redukcji emisji
— to słowa wiceminister klimatu, wypowiedziane w styczniu podczas nieformalnego spotkania ministrów środowiska krajów UE.
Jabłoński: „Pamiętaj: jak cię złapią za rękę – mów, że to nie twoja ręka”
Całą sytuację na platformie X skomentował Paweł Jabłoński, poseł PiS.
Plan był prosty: 1. Jedziesz do Brukseli – i wzywasz do narzucenia redukcji emisji o 90 proc. 2. Komisja przyjmuje dokładnie taki cel. Sukces pani minister! 3. Ciemni Polacy nie rozumieją? Mają pretensje? Oj tam, oj tam… Pamiętaj: jak cię złapią za rękę – mów, że to nie twoja ręka.
Przed państwem: wiceminister klimatu Urszula Zielińska
— napisał na platformie X Paweł Jabłoński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681195-zielinska-kluczy-ws-swoich-slow-o-redukcji-emisji-wideo