Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział, że jutro zwróci się do p. Moniki Pawłowskiej z pytaniem czy skorzysta prawa do objęcia mandatu po pośle Mariuszu Kamińskim. „Prawnie będzie to złamanie prawa, a moralnie będzie to skrajna nielojalność wobec naszego środowiska, a w szczególności wobec naszych prześladowanych politycznie kolegów” – ocenił w rozmowie z portalem wPolityce.pl Paweł Szrot z PiS, były minister w prezydenckiej kancelarii.
Państwowa Komisja Wyborcza wysłała do marszałka Szymona Hołowni listę z nazwiskami kandydatów, którzy mają pierwszeństwo do objęcia mandatu po Mariuszu Kamińskim. Jeśli chodzi posła Macieja Wąsika PKW uznała wniosek Hołowni za przedmiotowy. Jednocześnie stwierdziła, że pismo ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest stanowiskiem PKW w sporze politycznym i prawnym. Jak podkreśla poseł Paweł Szrot z PiS PKW przede wszystkim zwróciła Hołowni uwagę, że za szybko chciał pozbyć się posłów Kamińskiego i Wąsika.
Przede wszystkim PKW pouczyła marszałka, że wygaszenie przez niego mandatów obu posłom PiS, Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi, było przedwczesne. Moim zdaniem było w sposób oczywisty bezprawne. Tak samo jak bezprawne będą jakikolwiek działania mające spowodować, że kolejni posłowie z listy wejdą na miejsce legalnie sprawujących mandaty posłów Kamińskiego i Wąsika
— powiedział Paweł Szrot w rozmowie z wPolityce.pl. Jak wynika z pisma wysłanego do Hołowni pierwszą na liście kandydatów po Kamińskim jest była posłanka Monika Pawłowska. To do niej marszałek ma wysłać zapytanie czy obejmie mandat. Paweł Szrot te działania ocenie jednoznacznie.
Jeśli jakiś z kandydatów z naszej listy w tych okręgach, gdzie zostali wybrani obaj posłowie, zdecydują się na wzięcie udziału w tych nielegalnych działaniach marszałka Hołowni, to moja ocena tego będzie jednoznaczna: i prawna, i moralna. Prawnie będzie to złamanie prawa, a moralnie będzie to skrajna nielojalność wobec naszego środowiska, a w szczególności wobec naszych prześladowanych politycznie kolegów
— podkreślił dobitnie były minister w prezydenckiej kancelarii. Jak zaznaczył, grudniowe decyzje marszałka już wtedy były przedwczesne, gdyż „SN jeszcze się do sprawy nie odniósł. Potem zaś Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uznała, że marszałek wygasił posłom mandaty nielegalnie”.
Jaką moc prawną ma pismo PKW?
Portal wPolityce.pl zapytał Pawła Szrota, który jest prawnikiem i urzędnikiem wysokiego szczebla z wieloletnim doświadczeniem, o znaczenie pisma, jakie otrzymał z PKW Hołownia.
Gdybym ja zapytał PKW, kto zajmuje pod względem ilości zdobytych głosów następne miejsce na liście PiS po Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku, to PKW też by mi pewnie odpowiedziała. Ale jeśli oparłbym swoje nielegalne działania na tej prostej informacji, to zwyczajnie złamałbym prawo
— powiedział Szrot podkreślając, że „marszałek zapytał po prostu, kto jest następny na tej liście pod względem ilości głosów i PKW mu odpowiedziała”.
To, co z tą informacją zrobi Hołownia, to jest jego wyłączna odpowiedzialność i jeśli zaproponuje kolejnym posłom objęcie mandatu, to złamie prawo. Tak samo złamie prawo, jeśli przyjmie od nich ślubowanie. To jest mój jedyny możliwy w tej sprawie komentarz. Obaj posłowie, zgodnie z moją najlepszą prawniczą wiedzą, sprawują obecnie mandaty. I wszelkie działania, które im uniemożliwiają działanie zgodne z mandatem są nielegalne
— podsumowała poseł PiS.
CZYTAJ TAKŻE:
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681144-szrot-o-holowni-zlamie-prawo-jesli-przyjmie-slubowanie