Premier Mateusz Morawiecki będzie przesłuchiwany jako jeden z ostatnich świadków razem z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim – zapowiedział w środę wiceszef komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych Jacek Karnowski (KO). Zaznaczył, że to kwestia 2-3 miesięcy.
Wiceszef komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych Jacek Karnowski (KO) zapytany w środę w RMF FM, kiedy będzie przesłuchiwany premier Mateusz Morawiecki, powiedział, że za dwa, trzy miesiące „jako jeden z ostatnich świadków razem z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim, który był głównym ideologiem tych wyborów”.
Powiedział też, że 14 lutego komisja planuje przesłuchać marszałek Sejmu IX kadencji Elżbietę Witek i byłego szefa PKW Wojciecha Hermelińskiego.
Dotychczasowi świadkowie
Dotychczas komisja ds. wyborów kopertowych przesłuchała: epidemiologa Roberta Flisiaka, b. wicepremiera Jarosława Gowina, b. posła Porozumienia Michała Wypija, byłych wiceszefów MAP: Artura Sobonia i Tomasza Szczegielniaka, b. ministra aktywów państwowych Jacka Sasina oraz b. szef KPRM Michała Dworczyka.
Wybory prezydenckie miały się odbyć 10 maja 2020 r., w czasie, gdy w Polsce trwała epidemia COVID-19. Rządzący zaplanowali, że w tej sytuacji głosowanie odbędzie się wyłącznie drogą korespondencyjną. Wydrukowane zostały m.in. pakiety wyborcze; ich dostarczeniem miała się zająć Poczta Polska, posługująca się spisami wyborców pozyskanymi od władz lokalnych.
W uchwale powołującej komisję do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego wskazano m.in. na konieczność zbadania procesów legislacyjnych podjętych przez rządzących w związku z tzw. wyborami kopertowymi, podejmowane i wydawane przez nich decyzje administracyjne, a także ustalenie, czy działania rządzących doprowadziły do „niekorzystnego rozporządzenia środkami publicznymi lub innymi, lub niekorzystnego gospodarowania mieniem Skarbu Państwa lub mieniem innych osób prawnych”.
Wypowiedzi byłego prezydenta Sopotu, a dziś posła Koalicji Obywatelskiej Jacka Karnowskiego wskazują na duży ładunek emocjonalny. Mówienie o „ojcu ideologicznym” wskazuje na chęć dokonania politycznej vendetty i urządzenie spektaklu medialnego, a nie wyjaśnienie kwestii nurtujących członków komisji.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680989-politycy-pis-przed-komisja-b-prezydent-sopotu-atakuje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.