Wrogowie Polski i naszej wolności atakują na wielu frontach, a patrioci twardo i zdecydowanie stawiają opór. Posłowie, senatorowie, sędziowie, prokuratorzy, dziennikarze, a przed wszystkim setki tysięcy wolnych Polaków, codziennie udowadniają, że jeszcze Polska nie zginęła. Na czele oporu stoi Prezydent RP i to oznacza, że sił mamy wiele.
Ośmiogwiazdkowa koalicja korzysta w narzędzi, które posiada: większości sejmowej, ministerstwa, część sędziów i prokuratorów i ostatecznie Policja i ochroniarze. Otwarte wsparcie płynie z Berlina, Brukseli, a ciche z Moskwy. Narzucają nam walkę na polu przez nich przygotowanym. Co jednak zrobić, jakiego manewru dokonać, aby przenieść walkę na pole nam wygodne?
Ośmiogwiazdkowcy w czasie kampanii wyborczej naobiecywali wiele rzeczy. Pora wybrać kilka z nich i domagać się realizacji z korzyścią dla większości Polaków.
Na pierwszy plan jeden najważniejszych kampanijnych szlagierów: kwota wolna od podatku w wysokości 60 000 zł. Wiadomo, że ze strony Tuska, to był tylko taki żarcik. Jednak postulat podoba się każdemu pracującemu i płacącemu podatki w Polsce. Jednocześnie obiecajmy, że budżety samorządów otrzymają rekompensatę utraconych dochodów. Dlaczego nie! Nas nie odchodzi pytanie: skąd wziąć na to pieniądze, bo przecież wybitni ekonomiści z ośmiogwiazdowej koalicji dysponują (jak w każdej sprawie) analizami i opiniami wybitnych osobowości, więc chyba wiedzą, jak to sfinansować, skoro obiecywali?
Można przecież napisać projekt ustawy, która od przyszłego roku takie rozwiązanie wprowadza. Projekt powinien stać się projektem obywatelskim. Rozpoczynamy zbieranie podpisów i idziemy z nim do społeczeństwa. Znakomite, wymierne i konkretne pozytywne działanie dla struktur partii, Solidarności, stowarzyszeń, i innych środowisk sprzyjających nam (albo dzisiaj neutralnych). Przed nami dwie kampanie wyborcze i to może być świetny napęd podkręcający nasze tempo.
Projekt poparty przez miliony trafia z wielkim hukiem do Sejmu. Ośmiogwiazdkowcom trudno będzie negować własny sztandarowy punkt programu, choć oczywiście nie mogą tego przyjąć. Wobec tego, zaczną się wykręty i głupie tłumaczenia: że oni są za, że pamiętają, że wprowadzą, ale muszą wszystko jeszcze raz przeliczyć. Projekt wyląduje u Hołowni w zamrażarce, której miało nie być. A przecież jego żywot wcale się nie skończy, wręcz przeciwnie, zacznie się jego drugie życie.
Takich projektów można przygotować kilka (również takich, które wyprzedzają planowane działania ośmiogwiazdkowców): przekazanie lasów w zarządzanie Unii Europejskiej, wprowadzenie ponownie wolnego obrotu ziemią, wpuszczenie nielegalnych migrantów, wprowadzenie podatku katastralnego, czy szaleństwo LGBT.
Przed nami długa walka o suwerenność Polski i naszą wolność. Potrzeba nam odwagi, nieustępliwości, twardej obrony naszych wartości. Potrzeba też czasem fortelu, zasadzki, pułapki szczególnie gdy ośmiogwiazdkowcy sami się o to proszą.
Sil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680874-60-000-zl-wolne-od-osmiu-gwiazdek