Kandydat PiS na prezydenta Warszawy Tobiasz Bocheński zareagował na publikację Onetu, który dał wiarę internetowej plotce. „Kandydat na prezydenta Warszawy z PiS-u przyłapany na kłamstwie. Błyskawicznie to wytknęli” - grzmiał tytuł opublikowany na stronie przegladsportowy.onet.pl. Polityk zagroził pozwem.
Sprawa dotyczy deklaracji Bocheńskiego, który podkreśla, że nie kibicuje Widzewowi Łódź i nigdy w życiu nie był na żadnym meczu piłkarskim.
CZYTAJ RÓWNIEŻ Hejt na Tobiasza Bocheńskiego. Kandydat PiS na prezydenta Warszawy odpowiada: Nie jestem za Widzewem Łódź. Absurdalne zarzuty
Jeden z internautów wytknął Bocheńskiemu wpis z 7 listopada 2022 roku, w którym obecny kandydat na prezydenta Warszawy napisał:
Brawo dla @RTS_Widzew_Lodz za uhonorowanie kombatantów 👏🏻 Piękny gest dla tych, którzy ryzykowali życiem dla Polski 🇵🇱 Szkoda, że miasto Łódź nie było uprzejme wpuścić ich do loży VIP. Widać to nie to samo co dawne imprezy z 🥂🥃 Kombatanci marzli. Żenujący brak empatii.
W ślad za plotką poszła redakcja sportowa Ringier Axel Springer Polska, która autorytatywnie stwierdziła, że były wojewoda mazowiecki skłamał.
Reakcja Bocheńskiego
Na publikację zareagował sam zainteresowany. Bocheński zwrócił się bezpośrednio do redakcji Onetu i „Przeglądu Sportowego”.
Jeżeli Państwo nie sprostujecie tego materiału, to będę zmuszony złożyć pozew o naruszenie dóbr osobistych
— napisał na portalu X.
To zdjęcie z meczu na którym nigdy mnie nie było. Ponieważ nigdy nie byłem na żadnym meczu. Nie skłamałem. Nie jestem również kibicem
— dodał.
Powinniście zastanowić się nad rozumieniem różnicy w zamieszczeniu zdjęcia stadionu a obecności na nim
— zaznaczył kandydat na prezydenta Warszawy.
Najwyraźniej wpis kandydata PiS na prezydenta Warszawy poskutkował. Tytuł publikacji został zmieniony.
gah/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680763-bochenski-zapowiada-pozew-przeciw-onetowi-jeden-warunek