„To co Adam Bodnar zrobił, przejdzie do historii polskiego wymiaru sprawiedliwości jako największy prezent dany przestępcom” – powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Jabłoński w programie „Jedziemy” w Telewizji Republika. Odniósł się w ten sposób do działań ministra sprawiedliwości względem prokuratury. Szef resortu dokonuje czystek i podważa ważność pełnienia funkcji prokuratorów w kraju, co wpływa na toczące się śledztwa.
Szef MS w rządzie Donalda Tuska usiłuje szukać podstaw prawnych, by odwoływać prokuratorów. Jedna z prób obejścia obowiązujących przepisów uderzyła w Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. Według Bodnara nigdy nie został on prawomocnie przywrócony do czynnej służby. Może się to wiązać z podważeniem wszystkich decyzji procesowych, w których brali udział prokuratorowie. Kwestię tę wyjaśniał w programie „Jedziemy” poseł Jabłoński.
Te konsekwencje są przede wszystkim bardzo dobre dla przestępców. To jest dokładnie to przed czym ostrzegaliśmy od pierwszego dnia, dlatego że w polskim postępowaniu karnym jest taka zasada, że każda sprawa karna, która jest prowadzona z urzędu musi być prowadzona przez uprawnionego oskarżyciela, a tym uprawnionym oskarżycielem jest prokurator. „Uprawniony” – to znaczy również prawidłowo umocowany
— tłumaczył były wiceminister spraw zagranicznych, zaznaczając, że „jest to naczelna zasada procesu karnego”.
Konsekwencje w postępowaniach karnych
Jeżeli jest brak skargi uprawnionego oskarżyciela, to artykuł 17 Kodeksu Postępowania Karnego wymienia te tak zwane bezwzględne, negatywne przesłanki procesowe. Jeśli ktoś stwierdzi na jakimkolwiek etapie postępowania, że prokurator był nieprawidłowo mocowany, to postępowanie jest natychmiast do umorzenia, a jeśli zapadł wyrok, to wyrok jest do natychmiastowego uchylenia
— podkreślił polityk, wskazując, że PiS ostrzegało „od samego początku, że takie dokładnie będą konsekwencje”.
Ostrzegaliśmy przed tym Adama Bodnara, że dla swoich politycznych celów nadużywa, resztą łamie prawo, bo on zrobił coś kompletnie bez podstawy prawnej. Cały czas tej podstawy szuka, ale to ma także potężne konsekwencje w setkach tysięcy postępowań. To będzie miało monstrualne konsekwencje, bo każdy adwokat ma obowiązek się na to powołać w interesie swojego klienta
— mówił były wiceszef MSZ.
Jabłoński zwrócił uwagę, że z zamachu na Prokuraturę Krajową najbardziej mogą skorzystać przestępcy, co może mieć konsekwencje dla społeczeństwa.
Bodnar podaje po prostu na złotej tacy ten argument obrońcom przestępców. Ostrzegaliśmy, że to doprowadzi do wypuszczenia setek, a może tysięcy przestępców w Polsce. Grupy przestępcze już w tej chwili z pewnością bardzo dokładnie analizują jaki prokurator na jakim etapie oskarżał
— powiedział.
Poseł PiS wyjaśniał, że „wystarczy, że na choćby jednym etapie procesu brał udział prokurator, którego dzisiaj będzie się kwestionować bądź podważać – nawet nie bezpośrednio, ale pośrednio poprzez jego przełożonego”, to może to być właśnie argumentem dla adwokatów przestępców.
Cele polityczne Tuska
Zdaniem Jabłońskiego, Adam Bodnar powinien być świadomy konsekwencji swojego postępowania na rzecz polityki Donalda Tuska.
Słonie w składzie porcelany. Jestem bardzo zaskoczony, bo mówiąc zupełnie szczerze ja uważam, że Bodnar jest bardzo dobrym prawnikiem. On powinien sobie zdawać sprawę z tych konsekwencji. On postanowił dla celów politycznych Tuska absolutnie przekreślić swój dorobek
– ocenił były wiceminister spraw zagranicznych.
„Prezent dla przestępców”
Ja się z nim kompletnie nie zgadzam politycznie i światopoglądowo, ale prawnikiem jest dobrym. To co on zrobił przejdzie do historii polskiego wymiaru sprawiedliwości jako największy prezent dany przestępcom
— dodał Jabłoński.
CZYTAJ TAKŻE:
TV Republika/bjg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680412-jablonski-bodnar-daje-przestepcom-najwiekszy-prezent