„Te koncepcje, że ktoś chce zablokować budżet, po to, żeby rozwiązać parlament - widziałem takie publicystyczne różne spiski - jak widać się nie potwierdziły. Podobnie jak nie potwierdziły się czołgi na ulicach po 15 października” - powiedział w Polsat News poseł PiS Piotr Müller. „Wydaje mi się, że to jest decyzja trafna” - ocenił były rzecznik rządu podpisanie ustawy budżetowej przez prezydenta i skierowaniu jej w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego.
Decyzja prezydenta ws. ustawy budżetowej
Kancelaria Prezydenta poinformowała, że prezydent Duda podpisał ustawę budżetową na 2024 rok, a także ustawę okołobudżetową i nowelę ustawy o szkolnictwie wyższym.
Z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ww. ustaw tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, Prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z Konstytucją
— przekazała KPRP.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent zdecydował o podpisaniu ustawy budżetowej i skierowaniu w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego!
„Decyzja trafna”
Poseł PiS Piotr Müller pytany w Polsat News o ocenę decyzji prezydenta, stwierdził, że w tych okolicznościach, które są w tej chwili, „z jednej strony prezydent nie daje się zaszufladkować w przegródkę ‘blokującego funkcjonowanie państwa’, z drugiej strony nadaje kontrolę tym wątpliwościom, które pojawiły się w opinii publicznej”.
Müller podkreślił jednocześnie, że „wymysły, które pojawiały się ostatnio w mediach, znikają”.
Te koncepcje, że ktoś chce zablokować budżet, po to, żeby rozwiązać parlament - widziałem takie publicystyczne różne spiski - jak widać się nie potwierdziły. Podobnie jak nie potwierdziły się czołgi na ulicach po 15 października
— mówił były rzecznik rządu.
Dopytywany, czy decyzja prezydenta była dobra powiedział:
Wydaje mi się, że to jest decyzja trafna. W sensie w tych okolicznościach, w których jest, prezydent przez to nie daje sobie też powiedzieć, że blokuje funkcjonowanie państwa, bo już widziałbym taką narrację, którą rząd chciałby tworzyć.
„Hołownia wpadł w pułapkę, którą zastawił na niego Tusk”
Müller, komentując także sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, podkreślał stanowczo, że marszałek Sejmu postępuje nielegalnie, nie dopuszczając tych posłów do obrad Sejmu. Podkreślił jednocześnie, że nie stawia tezy, że nieobecność obu posłów w Sejmie powoduje niekonstytucyjność budżetu.
Szymon Hołownia wpadł niestety. Współczuję mu. Wpadł w pułapkę, którą zastawił na niego Donald Tusk. Wykazał się polityczną naiwnością. Donald Tusk za jego plecami zaciera ręce, a Szymon Hołownia jest tym złym gościem, który łamie przepisy Konstytucji i może za to w przyszłości odpowiadać przed sądem
— powiedział były rzecznik rządu.
Próba dalszej destabilizacji
Polityk PiS w Polsat News był pytany także o medialne doniesienie, według których na przyszłotygodniowym posiedzeniu, Sejm miałby zająć się uchwałami dotyczącymi TK. Miałyby one dotyczyć tzw. sędziów dublerów, rzekomo wadliwie wybranych do Trybunału.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Koalicja 13 Grudnia chce dokonać zamachu na Trybunał Konstytucyjny! Do mediów wyciekł plan kolejnej „czystki” w wykonaniu Tuska i spółki
Ta władza próbuje w sposób bardzo jednoznaczny zamykać oczy na wszystkie istniejące przepisy - i konstytucyjne i ustawowe w tym obszarze. Ja będę głosował przeciw tego typu uchwałom
— oświadczył Müller.
Zaznaczył jednocześnie, że nie zna ich treści, bo to na razie tylko medialne zapowiedzi.
Natomiast to jest próba dalszej destabilizacji - uchwałami, opiniami prawnymi, decyzjami, listami i tego typu formuły
— dodał były rzecznik rządu.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/PAP/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680326-muller-wydaje-mi-sie-ze-decyzja-prezydenta-jest-trafna