W tej chwili nie ma żadnej dyskusji na temat zmiany przywództwa w PiS; Jarosław Kaczyński jest naszym szefem i będzie prowadził nas w kolejnych wyborach, kolejnych latach - powiedziała w rozmowie z Radiem Zet była premier, europoseł PiS Beata Szydło.
Szydło była pytana w Radiu Zet m.in. o niedawne słowa b. premiera Mateusza Morawieckiego, który przyznał, że chciałby ubiegać się o funkcję prezesa PiS po tym, jak Jarosław Kaczyński przejdzie na polityczną emeryturę.
Na pytanie, czy też będzie chciała zawalczyć o to stanowisko, była premier odparła:
Nie idę drogą Mateusza Morawieckiego. Myślę, że w tej chwili przede wszystkim nie ma żadnej dyskusji na temat zmiany przywództwa w PiS. Jarosław Kaczyński jest naszym szefem i będzie prowadził nas w kolejnych wyborach, kolejnych latach
— oświadczyła.
Jej zdaniem „w tej chwili dla PiS najważniejsze jest skupienie się na kolejnych wyborach i kampanii wyborczej, a nie dyskutowanie o kwestiach personalnych”.
Sondaż IBRiS
W sondażu IBRiS dla „Rz” zapytano badanych m.in. o to, kto powinien zastąpić Jarosława Kaczyńskiego, gdyby zrezygnował z przywództwa w Prawie i Sprawiedliwości. Najwięcej wskazań otrzymał były premier, wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki.
14,2 proc. badanych uważa, że to właśnie były premier Polski powinien być nowym liderem największej partii opozycyjnej. Mniej popularny od byłego szefa rządu jest Przemysław Czarnek, który jest drugim wyborem ankietowanych (7,3 proc.) w roli przyszłego przywódcy formacji. Na kolejnych miejscach są Mariusz Błaszczak, były szef MON (4,8 proc.), Beata Szydło (3,8 proc.) i Joachim Brudziński (1,5 proc.). Aż 33,9 proc. wskazałoby kogoś innego, a 34,6 proc. nie wie, kto powinien zostać nowym liderem PiS”
— informuje „Rz”.
„W tej chwili będę startować do PE”
Europoseł była też pytana, czy stawi się przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa. „Oczywiście”. Jak zapewniła, „nie ma nic do ukrycia i oczywiście, jeżeli takie zaproszenie otrzyma, to będzie oczywiście na tej komisji”. Szydło podkreśliła również, że nie miała żadnego udziału w zakupie tego oprogramowania.
Na pytanie, czy będzie startować w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Szydło odparła:
W tej chwili będę startować do Parlamentu Europejskiego.
Dopytywana, czy chętnie zasiądzie w PE obok obecnego prezesa Orlenu Daniela Obajtka - który, według medialnych doniesień, miałby startować w wyborach do PE - odpowiedziała: „jeżeli Daniel Obajtek zostanie europosłem, to będziemy tam pewnie razem”.
Zastrzegła jednocześnie, że „nie ma jeszcze w tej chwili rozmowy na temat list, jeśli chodzi o PiS”.
Teraz przed nami są przede wszystkim wybory samorządowe
— powiedziała.
„Pan prezydent ma swoje zdanie i ma do tego prawo”
Polityk odniosła się również do doniesień medialnych o rzekomym konflikcie między prezesem PiS a prezydentem Andrzejem Dudą.
Nie dostrzegam konfliktu
— oceniła europoseł.
Nie ma konfliktu, natomiast pan prezydent ma swoje zdanie w wielu sprawach, ma do tego prawo i on musi oceniać sytuację ze względu na swoje racje, które kierują jego decyzjami, natomiast Prawo i Sprawiedliwość realizuje swój program
— powiedziała Beata Szydło w Radiu ZET.
CZYTAJ TAKŻE: Beata Szydło: Tusk robi wszystko, żeby było ciągłe zamieszanie i chaos. W Polsce łamane są konstytucja i praworządność
aja/PAP, Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680200-b-szydlo-nie-ma-zadnej-dyskusji-nt-zmiany-przywodztwa