Wystawiona dziś Adamowi Bodnarowi przez Donalda Tuska laurka może wskazywać, że to premier dyktuje warunki prokuraturze. „Wydał rozkaz Bodnarowi, że nie liczy się prawo, a liczą się efekty” – powiedział portalowi wPolityce.pl prof. Przemysław Czarnek. Jak ocenia, „Bodnar podlega presji Tuska”, a ten go „chwali, kiedy wykonuje polecenia”.
Premier Donald Tusk podkreślił dziś, że jest pełen uznania dla „spokojnej, konsekwentnej roboty” ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
To jest nadzwyczajna umiejętność w sposób wyważony, w oparciu o najlepszą wiedzę konstytucyjną, krok po kroku, naprawiać sytuację w prokuraturze
— powiedział Tusk. A chodzi o bezprawną próbę usunięcia Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego bez pisemnej zgody prezydenta. To także próba zablokowania toczącego się przeciwko niemu śledztwa w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie poprzez zmianę jej szefa. Decyzję miał podjąć p.o. PK prok. Bilewicz, który także działa bezprawnie.
W rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Przemysław Czarnek z PiS nie ma wątpliwości, że wszystkim steruje ręcznie Tusk.
Tusk wydał rozkaz Bodnarowi, że nie liczy się prawo, a liczą się efekty i Bodnar po kilku tygodniach normalnego funkcjonowania Prokuratury Krajowej na siłę wprowadza kogoś, kto w zasadzie nie może pełnić tej funkcji, bo nie ma czegoś takiego jak p. o. PK
— powiedział polityk Zjednoczonej Prawicy.
To jeżeli ktoś wypełnia zlecenia Tuska i to totalnie niezgodnie z prawem, byle tylko efekty się liczyły no to pewnie, że go chwali
— podsumowuje Czarnek.
„Telefon od Tuska”
Po tygodniach ociągania się Bodnar w końcu uległ presji Tuska, który jeszcze w kampanii wyborczej zapowiadał, że prawo będzie stosował „tak jak je rozumie”.nie będzie.
Jestem przekonany, że Bodnar podlega presji Tuska, bo sam by tego nie zrobił z Prokuratorem Krajowym. Po kilku tygodniach takiego właściwie okrążania przeciwnika pewnie dostał telefon od Tuska, bądź jego ludzi, żeby się tak nie cackał. Dlatego przystąpił do frontalnych działań, które są kompletnie pozbawione podstaw prawnych
— powiedział nam parlamentarzysta.
Bodnar wie, że przekracza swoje uprawnienia. Bo choć prawnikiem jet marnym, to na tyle inteligentnym, żeby zdawać sobie sprawę, że łamie prawo. Wykonał polecenia Tuska i Tusk go teraz pochwalił
— ocenia poseł PiS. W ocenie posła na razie ekipa Tuska nie przejmuje się odpowiedzialnością karną swoich działań. Raczej myślą, że „władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy”. Równie ważne jest usypianie opinii publicznej.
Tusk ma potężną armię medialną i teraz już kilka „tevauenów”. Przy ich pomocy zgrywa bardzo spokojnego, rozsądnego przywracającego praworządność. Wielu ludzi oglądających TVN, dziś już także TVP Info, czy śmieszną „19.30”, niestety łapie się na taki łagodny przekaz Tuska. Skoro Tusk chwali Bodnara to znaczy, że Bodnar działa zgodnie z prawem
— dodaje były minister edukacji.
CZYTAJ TAKŻE:
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680144-czarnek-tusk-chwali-bodnara-bo-wykonuje-jego-polecenia