Min. Adam Bodnar dopuszcza się rażącej nadinterpretacji prawa – uważa Bartosz Kownacki poseł PiS i były wiceminister obrony. „Przez 25 lat nie będzie spał spokojnie. Czyli nawet wtedy kiedy będzie już emerytem” – powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl. Zaznaczył, że żadna kolejna władza, która przyjdzie i będzie chciała trzymać się prawa nie odpuści, rozliczy Bodnara i jego ludzi, „bo to nie jest przestępstwo, które się przedawni w 5 lat”.
W rozmowie portalem wPolityce.pl poseł PiS podkreśla, że Bodnar „nie powinien mieć problemów z interpretacją prawa” i posiadać „pewną wrażliwość prawną”.
Dlatego dziwię mu się jako prawnikowi. To co robi, to przestępstwo i będzie ścigane przez najbliższe 25 lat. Gwarantuje, że w przeciągu 25 lat znajdzie się ekipa, która go postawi w stan oskarżenia i będzie za to odpowiadał. To nie jest przestępstwo, które się przedawni w 5 lat. Dlatego dziwię się, że robi takie rzeczy
— mówi Kownacki
Bodnar daje podstawy do wzruszania postępowań karnych
Zanim jednak to nastąpi będziemy mieć w Polsce ogromny chaos prawny. Na skutek bezprawnych decyzji usuwających jednych prokuratorów i powołujących innych odbiją się bezpośrednio sytuacji prawnej zwykłych obywateli. Wszystkich tych, którzy uczestniczą w postępowaniach sądowych z udziałem prokuratorów.
Dziwię się też, że robi to człowiek, który wcześniej zajmował się ochroną praw obywateli. Już dziś w środowisku adwokackim bardzo poważnie analizuje się, jak będzie można wzruszać postępowania karne. Chodzi o działania na korzyść osób skazanych, a na niekorzyść tych, którzy są pokrzywdzonymi. Bo to co robi teraz Bodnar daje podstawy do wzruszania procesów karnych
— zauważa Kownacki.
To podważanie procesów i wyroków może dotyczyć nawet zorganizowanych grup przestępczych. Bo jeżeli Prokurator Krajowy, nie jest zgodnie z prawem Prokuratorem Krajowym, albo regionalny nie jest regionalnym to wszystkie ich decyzje, a także powołanych bez uprawnień przez nich prokuratorów będą podważane. A przecież chodzi o różne decyzje, np. czynności operacyjne, decyzje aresztowe czy działania zapobiegawcze. To wszystko może być kwestionowane
— ostrzega prawnik i poseł dodając, że ta lawina może ruszyć w każdej chwili za sprawą decyzji Sądu Najwyższego czy innego międzynarodowego trybunału.
Mamy przecież rażące i oczywiste nadinterpretowanie prawa. Ta lawina zakwestionowania postępowań odbije się na zwykłych ludziach. Pokrzywdzeni, którzy już raz stali się ofiarą przestępstwa np. kradzieży, pobicia, oszustwa czy molestowania będą przechodzili tę traumę po raz kolejny. Być może sprawca, przez to wszystko, nigdy nie będzie ukarany. Gratuluje!
– podkreśla Kownacki.
Ukręcą sprawie łeb i znajdą kozła ofiarnego
Na Bodnarze ciąży ogromna odpowiedzialność i nic tego nie zmieni. Prokuratura Regionalna prowadzi w sprawie nadużyć prawa przez Bodnara sprawę z odniesienia jego zastępcy prok. Michała Ostrowskiego. Niestety Bodnar wraz z prok. Bilewiczem zmienili szefa tej prokuratury. Jednocześnie wyznaczono rzecznika dyscyplinarnego, który ma ścigać prokuratora Ostrowskiego za to, że ten miał „podważać” decyzje i kompetencje Adama Bodnara.
Ta sprawa zostanie umorzona. Zostanie skręcona. Pamiętajmy jednak, że nie mamy do czynienia z żadną dymisją i zmianą na stanowisku prokuratora regionalnego. Te osoby obejmą jednak urząd, przejmą władzę i będą podejmowały działania faktyczne, bo przecież nie prawne. Wtedy tą sprawę faktycznie umorzą
— oświadcza Kownacki, ale podkreśla, że na tym to się nie skończy.
W tym momencie sprawa tego śledztw jest przesądzona, ale pamiętajmy, że na tym etapie. Bo przez 25 lat prokurator Bodnar nie będzie spał spokojnie. Czyli właściwie do końca swojego aktywnego funkcjonowania, czyli nawet może kiedy będzie już emerytem. Nie będzie mógł spać spokojnie
— dodaje.
A co spotka prokuratorów, którzy będą trzymać się prawa?
Nie mam wątpliwości, że dla przykładu, żeby złamać wszystkich prokuratorów, kilku z nich zostanie pozaprawnie usuniętych z zawodu. Chodzi o to żeby ich zastraszyć, uczynić spolegliwymi wobec oczekiwań polityków i to nawet wtedy kiedy przepisy mówią zupełnie co innego trzeba. Ta władza poszuka kozłów ofiarnych
— mówi Kownacki.
Nikt tego jednak Bodnarowi nie zapomni, zwłaszcza prześladowani prokuratorzy.
Oni nie zapomną, ale i my nie zapomnimy! Każda inna władza, która po nich nastąpi, bo to jest tak oczywiste złamanie prawa bo tu nie ma jakiegoś dualizmu interpretacyjnego np. jak to było w KRS czy on powinien być tak czy inaczej ukształtowany przez ustawę, tu mamy do czynienia z oczywistym złamaniem prawa, jego nadinterpretowaniem. Ta sprawa wcześniej czy później stanie przed obliczem wymiaru sprawiedliwości i Bodnar oraz ludzie, którzy brali w tym udział będą za to skazywani. Nie mam co do tego wątpliwości
— uważa Kownacki i dodaje, że „tu nie chodzi o rząd PiS, ale o każdą władzę, która będzie niezależna, która będzie chciała się trzymać się prawa”.
CZYTAJ TAKŻE:
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680119-kownacki-bodnar-przez-25-lat-nie-bedzie-spal-spokojnie