Trwają rozmowy, żeby grono osób, które wspólnie wystartują na listach w wyborach samorządowych było jak największe – powiedziała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, odnosząc się do kwestii wspólnego startu Koalicji Obywatelskiej z Lewicą. Jak dodała, rozmowy te dotyczą także niezależnych samorządowców i lokalnych stowarzyszeń. Dlaczego KO tak bardzo zależy na poparciu Lewicy? Czy boi się, że nie otrzyma wystarczającej liczby głosów?
Kidawa-Błońska zapytana przez dziennikarzy w Sejmie o wybory samorządowe przyznała, że są to bardzo trudne wybory.
W tych wyborach ludzie głosują na konkretne osoby i te osoby znają swoich kandydatów na radnych, na prezydentów miast, czy na wójtów. Więc to nie logo partyjne, ale zaufanie do tych osób ma największe znaczenie
– zauważyła marszałek.
„To nie są łatwe wybory”
Nasza opcja zawsze stała po stronie samorządów i rozumiała samorządy i dobrze nam się zawsze z nimi współpracowało, ale to nie są łatwe wybory. Dlatego trzeba się do nich bardzo dobrze przygotować i mieć świetnych kandydatów
– podkreśliła Kidawa-Błońska. Pytana, na ile prawdopodobny jest wspólny start KO z Lewicą, Kidawa-Błońska odparła: „Trwają rozmowy o to, żeby grono osób, które wspólnie wystartują na listach, było jak największe”.
Wiemy, że Trzecia Droga idzie oddzielnie, ale przecież są niezależni samorządowcy, są stowarzyszenia, które wystawiają swoich kandydatów. Ważne, żeby to była mocna lista kandydatów demokratycznych ze znanymi nazwiskami w danych społecznościach lokalnych, więc wszystko jest otwarte
– powiedziała marszałek. Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. Druga tura wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów miasta ma się odbyć dwa tygodnie później.
KO ostatnio coraz bardziej zbliża się do Lewicy. Czy politycy Donalda Tuska boją się, że nie uzyskają wystarczającego poparcia? Czy KO puszcza oczko do zwolenników aborcji i LGBT? Czy rzeczywiście – tak jak zapowiada Kidawa-Błońska – w najbliższych wyborach samorządowych wezmą udział demokratyczni kandydaci, czy może również tym razem planują zamach na lokalne media, instytucje i samorządy?
PAP/wpolityce.pl/bjg
CZYTAJ TAKŻE: Niekończący się deal PO i Lewicy w Łodzi
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680112-kidawa-blonska-to-nie-logo-partyjne-ma-najwieksze-znaczenie