„Zastanawiam się, czy to jeszcze jest nasza Polska, bo coraz mniej zaczyna przypominać demokratyczny kraj” – powiedziała na antenie Telewizji wPolsce Małgorzata Gosiewska z PiS. Posłanka od wielu lat jest zaangażowana w pomoc walczącym o demokrację opozycjonistom na Białorusi, Ukrainie czy Gruzji. Gosiewska skomentowała także słowa Swiatłany Cichanouskiej, która skrytykowała nazywanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika więźniami politycznymi.
W ocenie Małgorzaty Gosiewskiej obecna władza łamie zasady demokracji, których PiS przez lata przestrzegał. Marszałek Hołownia faktycznie pozbawił PiS wicemarszałka, choć to największy klub w Sejmie.
Łamie się wszelkie zasady. Mamy także ograniczoną liczbę przedstawicieli w prezydiach komisji, również śledczych. Przypomnę, że w 2015 r. najważniejszą komisję sejmową spraw zagranicznych oddaliśmy opozycji a jej szefem był Grzegorz Schetyna. Przestrzegaliśmy parytetów przez jedną i drugą kadencję bo zasad demokracji trzeba przestrzegać
— powiedziała Gosiewska
Posłanka PiS obawia się politycznego celu jaki obrał sobie obóz Tuska.
Zastanawiam się, czy to jeszcze jest nasza Polska, bo coraz mniej zaczyna przypominać demokratyczny kraj. Od lat wspierałam ludzi, którzy walczą demokrację w swoich krajach, krajach byłego związku sowieckiego. Odwiedzałam więźniów politycznych, uczestniczyłam w procesach sądowych i wspierałam opozycję na Białorusi, Ukrainie czy Gruzji
— oświadczyła Gosiewska nawiązując do uwięzienia posłów Kamińskiego i Wąsika.
To jest przerażające, to jest tuż obok nas, to się dzieje, dotyczy naszych kolegów. Nie wiemy jeszcze jak daleko posunie się ta władza, ale wiemy, że się nie cofnie, bo są zdeterminowani, a koalicjanci, jak to się mówi, są „umoczeni w zbrodnie”. Nie bardzo widzę możliwość wycofania się z tego choć uważam, że jest jeszcze czas by opamiętać się
— powiedziała Gosiewska.
Dziwne zachowanie Cichanouskiej
Małgorzata Gosiewska skomentowała także słowa białoruskiej opozycjonistki Swiatłany Cichanouskiej, która w TVN24 skrytykowała nazywanie Kamińskiego i wąsika więźniami politycznymi.
W świetle tego, jak w Polsce nadużywa się zwrotu „więzień polityczny”, warto wiedzieć, na czym naprawdę polega takie przekleństwo. To piekło dla tych ludzi i dla ich bliskich
— powiedziała Cichanouska i wyjaśniła co dla niej oznacza przetrzymywanie więźnia, który jest pozbawiony kontaktu z rodziną, adwokatem i nie wiadomo co z nim się dzieje.
Czyli w efekcie wymieniła argumenty, które w pełni dotyczyły naszych osadzonych kolegów: polityczny proces, upolitycznieni sędziowie i prokuratorzy, brak możliwości kontaktu z rodziną. Pamiętamy przecież, że żonie posła Wąsika na kolejną wizytę zezwolono w następnym miesiącu. I oczywiście tortury. Przymusowe karmienie przez nos i trzy próby wetknięcia tej rury. Ale wpierw przymocowanie go pasami w obecności sędziego, który tak zdecydował, choć ta decyzja została zaskarżona. Nie ukrywał swojej niechęci i powiedział, że podtrzymuje swoją decyzję
— powiedziała Gosiewska przypominając, że Mariusz Kamiński ma skrzywioną przegrodę nosową.
Wyobraźmy sobie, że oni na siłę pakowali mu tę rurę w skrzywiona przegrodę. Kiedy się okazało, że się nie da, to wtedy szybkim ruchem, tę samą rurę wepchnęli mu w przełyk. Zrobili to co chcieli, upokorzyli, zadali potworny ból, wykonali torturę w demokratycznym kraju UE
— powiedziała Gosiewska. Oceniła wypowiedź Cichanouskiej jako wyjątkowo niezręczna i nie pierwszą w tym stylu.
Tymczasem Mariusz Kamiński jako jeden z pierwszych polityków w Polsce przyjmował ją u siebie. I to w obecności flagi niezależnej Białorusi. Znaczące jest i to, że policja wtargnęła do Pałacu Prezydenckiego by zatrzymać Kamińskiego i Wąsika w chwili gdy prezydent Duda był w Belwederze na spotkaniu z Cichanouską. Powinna to zrozumieć!
— oświadczyła Gosiewska dodając, że Cichanouska „odnosi się przecież do przedstawicieli opcji politycznej, która naprawdę pomogła opozycji białoruskiej i walczyła o jej interesy w UE”.
Saakaszwili siedzi m.in. za udział w pogrzebie Lecha Kaczyńskiego
Jak rozumieć zatem zachowanie Chichanouskiej, a także ukraińskich elit, które cieszą się z przegranej PiS?. Jak podkreśliła Gosiewska, ukraińskie elity „to są nowi oligarchowie ukraińscy powiązani z biznesem niemiecki”. Podobnie jest w Gruzji z uwięzionym Micheilem Saakaszwilim.
Saakaszwili między innymi za to siedzi w wiezieniu. Chodzi o artykuł dotyczący nadużyć finansowych, a jednym z nich – jak wymieniono – jest także podróż na pogrzeb Lecha Kaczyńskiego. Inna rzecz to wizyta w Polsce pierwszej damy Sandry i wręczenie odznaczeń osobom, które pomogły gruzińskim dzieciom. I to te stało się argumentem do skazania Saakaszwiliego
— powiedziała.
CZYTAJ TAKŻE:
koal/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680098-gosiewska-kaminski-pierwszy-rozmawial-z-cichanouska