Sędzia Piotr Schab, zawieszony przez Adama Bodnara prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, odpowiada na ordynarną ustawkę członków skrajnie upolitycznionych stowarzyszeń sędziowskich oraz Adama Bodnara. Akcja ma na celu wyeliminowanie go nie tylko z pracy w stołecznym sądzie apelacyjnym, ale także zastraszenie kierownictwa tego sądu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Trwają czystki Bodnara! Ministerstwo Sprawiedliwości wszczęło procedurę odwołania sędziego Piotra Schaba. „Został zawieszony”
Sprawa dotyczy grupy kilkudziesięciu sędziów SA w Warszawie, którzy od kilku tygodni zbierali podpisy za odwołaniem sędziego Schaba. Akcja miała zorganizowany charakter, a zdaniem wielu komentatorów, byłą w pełni koordynowana z Adamem Bodnarem, ministrem sprawiedliwości. To właśnie na jego ręce, zbuntowani sędziowie, złożyli stosowny wniosek wraz z podpisami. Jednocześnie pojawiło się sporo zarzutów, z którymi sędzia Schab rozprawił się w specjalnym komunikacie, który prezentujemy na końcu tej publikacji. Portal wPolityce.pl spytał SA w Warszawie o co naprawdę chodzi w tej sprawie.
Kwestie wskazane we wniosku były wielokrotnie wyjaśniane przez upoważnione organy, w tym KRS i Ministerstwo Sprawiedliwości, i nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości
– czytamy w odpowiedzi na pytania portalu wPolityce.pl.
W SA w Warszawie w ostatnim roku podjęto szereg czynności w celu poprawy zastanej sytuacji. Uregulowano szereg dotąd nierozstrzygniętych kwestii regulaminami. Wprowadzono wspólny przydział w wydziałach cywilnych, by sprawiedliwie rozdzielać pracę pomiędzy wydziałami. Dokonano rozliczenia obciążeń sędziów w pionie cywilnym. Wszystkie wydziały cywilne przeprowadzono do jednej lokalizacji, żeby ułatwić współpracę i ograniczyć problemy z przekazywaniem akt
– informuje na SA w Warszawie.
Sąd informuje też, że Wydział Karny, decyzją Ministerstwa Sprawiedliwości rozdzielono na dwa poprzez utworzenie dodatkowego wydziału. Wdrożono nowoczesny program Sędzia-2, który m.in. umożliwia komunikację z SLPS. Z wykorzystaniem najnowszych technik nadzorowane są załatwienia sędziów w pionie cywilnym. W wymienionym jako przykład złego wyboru kadry kierowniczej I Wydziale Cywilnym tylko w najtrudniejszym repertorium ACa w 2022 r. załatwiono 1.000 spraw, gdy w 2023 r. już 1.500 spraw - o 50% więcej
– czytamy w wiadomości.
We wszystkich pozostałych wydziałach również osiągnięto znaczącą poprawę załatwień, mimo bardzo trudnej sytuacji. Trzeba przyznać całkowitą rację sędziom, że lawinowy wzrost spraw tzw. „frankowych” i „dezubekizacyjnych” nie spotkał się dotąd z właściwą reakcją ani ze strony ustawodawcy, ani ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości. Jeszcze kilka lat wcześniej SA w Warszawie musiał rozpoznawać najwyżej zaledwie około 1/3 spraw w zestawieniu z liczbą obecnie wpływających spraw. Referaty sędziów są obecnie kilkukrotnie większe
– przypomina SA w Warszawie.
Do rozwiązania tego problemu obecnie konieczna jest albo szybka reakcja ustawodawcy - ustawowe uregulowanie kwestii będących przedmiotem sporu w dwóch powyższych kategoriach spraw - albo znaczące wspomożenie kadrowe SA w Warszawie. Z przyczyn oczywistych SA w Warszawie nie jest w stanie w rozsądnym czasie rozstrzygnąć sporów w kilkukrotnie większej liczbie spraw niż kilka lat temu. Sytuacja kadrowa stołecznych sądów jest po prostu bardzo trudna, ale podejmowane są wszelkie możliwe działania, aby ją poprawić. O tych okolicznościach Ministerstwo Sprawiedliwości jest na bieżąco informowane i regularnie otrzymuje dane statystyczne
– informuje SA w Warszawie.
Zdaniem sędziego
Do sprawy odniósł się dziś sam sędzia Piotr Schab, na specjalnie zwołanej dziś konferencji.
Trzeba powiedzieć, że jesteśmy świadkami działań godzących w dobre imię oraz w funkcjonowanie SA w Warszawie, poprzez atak na kierownictwo tego sądu. Istnieją pełne przesłanki, by stwierdzić, że atak sprzężony na jednolitej płaszczyźnie poprzez współdziałanie czynnika politycznego oraz części środowiska sędziowskiego. Chodzi o tożsamość kłamliwej argumentacji
– stwierdził prezes Piotr Schab.
Ustosunkowaliśmy się do tych fałszywych argumentów, które mają zdyskredytować kierownictwo SA w Warszawie. Widzimy tu przykład nawoływania do popełnienia przestępstwa. Wzywa się, aby dokonać zwolnień z pewnych stanowisk. W naszym przekonaniu możemy mieć doc czynienia z podżeganiem do popełnienia przestępstwa urzędniczego i samo to wyklucza abyśmy wzięli w tym procederze udział, poprzez poddanie się manipulacji. Zapewniam, że wszelkie działania w nas godzące, abyśmy ulegli bezprawiu, są bezskuteczne. (…) Mimo nacisków, chciałbym podziękować tym sędziom, którzy tej presji nie ulegli
– dodał.
Operacja usunięcia Piotra Schaba ze stanowiska prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie, to dobry przykład metod „kasty” sędziowskiej i jej mentora Adama Bodnara. To obraz upadku polskiego sądownictwa. Ten obraz może z nami zostać na wiele lat.
KOMUNIKAT PRASOWY PREZESA I WICEPREZESÓW SĄDU APELACYJNEGO W WARSZAWIE
Warszawa, dnia 29 stycznia 2024 r.
- Oświadczamy, że o treści listu 52 sędziów orzekających w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, którzy domagają się odwołania Prezesa i Wiceprezesów Sądu Apelacyjnego w Warszawie dowiedzieliśmy się z mediów. W Sądzie Apelacyjnym w Warszawie orzeka 119 Sędziów wraz z Sędziami delegowanymi (na podstawie delegacji Ministra Sprawiedliwości oraz Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie). List został podpisany przez mniej niż 50 % sędziów orzekających w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie.
Informujemy, że zarzuty zawarte w tym piśmie nie znajdują pokrycia w rzeczywistości. Prezes oraz Wiceprezesi Sądu Apelacyjnego odnieśli się kompleksowo do tego listu pismem z 28 stycznia 2024 r., adresowanym do Ministra Sprawiedliwości, które również publikujemy, w celu przedstawienia opinii publicznej stanu faktycznego. Poniżej przedstawiamy najważniejsze kwestie:
-
Nieprawdziwy jest zarzut braku współpracy ze środowiskiem sędziowskim przy obsadzie stanowisk funkcyjnych. W Sądzie Apelacyjnym w Warszawie nigdy nie było praktyki konsultowania obsady funkcji przewodniczących wydziałów i ich zastępców z sędziami. Podczas kadencji obecnego Prezesa Sądu tylko w jednym przypadku sędziowie zwrócili się o powierzenie funkcji w wydziale konkretnym osobom i wniosek ten został uwzględniony przez Prezesa Sądu Apelacyjnego.
-
Sędziowie pełniący obecnie funkcje w I Wydziale Cywilnym oraz w wydziałach karnych mają wieloletnie doświadczenie orzecznicze oraz na stanowiskach funkcyjnych. Fałszywe są twierdzenia autorów listu o rzekomej dezorganizacji pracy w tych wydziałach, o czym świadczą podane przez nas do publicznej wiadomości dane statystyczne. W I Wydziale Cywilnym nastąpił w 2023 r. wręcz dynamiczny wzrost liczby spraw załatwionych, gdyż rozpoznano merytorycznie o 500 spraw z repertorium ACa więcej niż w 2022 r., czyli o 50% więcej. W pionie karnym do dezorganizacji pracy prowadzi wyłącznie postawa kilku sędziów, którzy z naruszeniem Konstytucji i ustaw kwestionują status prawidłowo powołanych sędziów, a w dwóch przypadkach - swój własny status.
-
W skali całego Sądu Apelacyjnego w Warszawie w 2023 r. nastąpił wzrost wpływu spraw o 23,4 % i wzrost załatwień o 4,9 %. Dane te obalają twierdzenia o rzekomej „zapaści organizacyjnej naszego sądu”. Mimo dynamicznego zwiększenia się wpływu zwłaszcza w wydziałach cywilnych wyniki statystyczne całego Sadu uległy znaczącej poprawie, co jest wynikiem ciężkiej pracy sędziów i pracowników, ale również podejmowanych przez nas decyzji organizacyjnych. Zwracamy uwagę, że podczas kadencji obecnego Prezesa Sądu zwiększono liczbę etatów asystenckich i urzędniczych, a cały czas są prowadzone konkursy na te stanowiska.
-
Zarzuty rzekomego szykanowania sędziów i przyzwalania na bezprawne ingerencje „skutkujące bezprawną zmianą prawomocnych orzeczeń w interesie przedstawiciela władzy wykonawczej” nie mogą być ocenione inaczej niż jako insynuacje.
-
Również jako całkowicie pozbawione podstaw należy potraktować twierdzenia, że powołanie Wiceprezesów Sądu Apelacyjnego miało stanowić „polityczną ingerencję” w działanie sądu. W rzeczywistości wszyscy Wiceprezesi Sądu Apelacyjnego są sędziami z długoletnim stażem orzeczniczym i doświadczeniem na stanowiskach kierowniczych w sądownictwie. Podkreślamy, że Panie Wiceprezes Agnieszka Stachniak - Rogalska i Edyta Dzielińska zostały powołane do pełnienia funkcji Wiceprezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dniem 25 października 2023 r., a więc pełnią te funkcje 3 miesiące. Uwzględniając czas niezbędny do zbierania podpisów pod listem oraz okres świąteczny należy stwierdzić, że autorzy listu dokonują oceny sprawowania przez nie funkcji wiceprezesa za okres zaledwie 1,5 do 2 miesięcy, co jest czasem stanowczo zbyt krótkim, aby można było dokonać rzetelnej oceny pracy Wiceprezesów.
-
W świetle powyższego wystąpienie części sędziów do Ministra Sprawiedliwości traktujemy jedynie jako wprowadzający opinię publiczną w błąd atak personalny na kierownictwo Sądu.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/680015-sedzia-piotr-schab-odpowiada-na-ustawke-kasty-i-bodnara