„Anarchizują państwo, prawo się dla nich nie liczy. Jedyne, co może ich powstrzymać, to ludzie - w tym ich wyborcy” - tak stan spraw polskich pod rządami Tuska ocenia w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Prawa i Sprawiedliwości Joanna Borowiak.
wPolityce.pl: Jak dziś wygląda stan zdrowia pani poseł? Przypomnijmy, że w trakcie dramatycznych wydarzeń w TVP 20 grudnia 2023 roku została została pani poważnie poturbowana.
POSEŁ PIS JOANNA BOROWIAK: Jestem po kolejnych badaniach zleconych prze lekarza. Okazało się, że ręka i bark są uszkodzone bardziej niż to wyglądało na początku. Przechodzę specjalistyczną rehabilitację. Sprawa została zgłoszona do prokuratury, złożyłam również wniosek o ściganie sprawcy i byłam dwukrotnie przesłuchiwana. Dołączam do sprawy kolejne materiały dowodowe.
Dziś wiemy, że napaść na TVP była bezprawna. Tak orzekł sąd. Jak duże ma to znaczenie?
Okazało się, że broniąc Telewizji Polskiej mieliśmy rację. Podejmując interwencje poselskie, pełniąc tam dyżury również. Stan prawny jest oczywisty - to było bezprawne, siłowe wejście do ważnej instytucji publicznej, to było nielegalne wyłączenie sygnału telewizyjnego, przejęcie biur, redakcji. Niestety, ekipa Donalda Tuska, ta Koalicja 13 Grudnia, wciąż nie chce tego przyjąć do wiadomości. Uznają, że nie ustawy są dla nich ważne, a prawo ich obowiązuje tylko „tak, jak oni je rozumieją”. Brną w to coraz bardziej.
Co dalej?
Bardzo bym chciała, by póki jest to możliwe, prawdziwe media publiczne wróciły, by prawowity prezes pan Michał Adamczyk mógł pełnić swoją funkcję, by umożliwiono powrót świetnym dziennikarzom, których pozbawiono pracy. I nie jest to tylko nasze, polityków życzenie - zobaczmy jak duża jest skala protestów w całym kraju, w tym wielka demonstracja Wolnych Polaków w Warszawie. Niestety, media publiczne są sukcesywnie degradowane. Drastycznie spadła oglądalność, spowodowano potężne straty, zniszczono zaufanie widzów i zniknęło wiele cenionych programów. Media publiczne muszą wrócić pod prawowite zarządy - to jedyne wyjście z tej sytuacji.
Czy ludzie Tuska, w tym podpułkownik Sienkiewicz, zatrzymają się w tym siłowym pochodzie? Teraz tak chcą przejąć Prokuraturę Krajową, potem pewnie kolejne instytucje. media niemieckie zachęcają ich do jeszcze większego bezprawia. Czy w Polsce rządzić już będzie tylko bezprawna siła?
Anarchizują państwo, prawo się dla nich nie liczy. Jedyne, co może ich powstrzymać, to ludzie - w tym ich wyborcy. Jeżeli naprawdę zależy im na praworządności to widzą w jakiej skali jest ona łamana, jakie są wyroki sądów, jak bardzo te działania są sprzeczne z ustawami i konstytucją. Ludzie zaczynają się budzić, przejrzewają na oczy. W moim regionie bardzo często spotykam się z ludźmi i słyszę wiele głosów oburzenia na to, co się dzieje także od członków PSL i od ludzi, którzy głosowali na Trzecią Drogę a dostali Donalda Tuska. Dostali walec, który idzie przez Polskę nie patrząc na nic. Ich wyborcy zaczynają mieć tego dość. Nie na to głosowali i wkrótce Koalicja 13 Grudnia to odczuje.
Pani poseł Joanna Borowiak była jednym z gości bardzo ciekawego sympozjum „Oblicza mediów” zorganizowanej w sobotę przez Akademię Kultury Medialnej i Społecznej w Toruniu
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/679851-posel-borowiak-ich-wyborcy-zaczynaja-miec-tego-dosc