Wczoraj przed sejmową Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka, dziś przed całym Sejmem Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Marcin Wiącek przedstawił Informację o działalności RPO w 2022 roku. „Sądy zbyt pochopnie i bezrefleksyjnie orzekają o pozbawieniu człowieka wolności” - przyznał na czwartkowym posiedzeniu komisji, odnosząc się do stosowania środka tymczasowego aresztowania. Zarówno podczas posiedzenia SPC, jak i obrad Sejmu, parlamentarzyści zadawali wiele pytań związanych z bezprawnym uwięzieniem posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
W czwartek sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka zapoznała się z informacją o działalności Rzecznika Praw Obywatelskich oraz o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela w 2022 roku.
Informację przedstawił Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, który podkreślił, że podstawową kompetencją i podstawowym obowiązkiem RPO jest rozpoznawanie skarg wpływających od obywateli na podstawie artykułu 80 Konstytucji.
W roku 2022 do Biura Rzecznika wpłynęło ponad 75 tysięcy takich skarg
— przekazał Wiącek.
Jak dodał, w 2022 roku udzielonych z około 35,5 tys. porad telefonicznych”.
Ponieważ jest również infolinia w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich i można kontaktować się w tej formie z pracownikami biura
— zaznaczył.
Wiącek wskazał, że w roku sprawozdawczym przedstawiono 254 wystąpienia generalne. Jak dodał, wystąpienia te dotyczą przed wszystkim potrzeby zmian prawodawczych, które przedstawiane są do właściwych resortów, czy do właściwych komisji Sejmu bądź Senatu.
Według Wiącka, RPO oprócz wystąpień generalnych ma również kompetencje „do interwencji w sprawach indywidualnych, do inicjowania postępowań, czy przyłączania się do postępowań przed organami władzy sądowniczej, przed sądami, przed Trybunałem Konstytucyjnym”.
W roku 2022 skierowałem 3 wnioski do TK, a także podjąłem decyzje o zgłoszeniu udziału w 21 postępowaniach przed Trybunałem Konstytucyjnym
— przekazał Wiązek. Dodał, że sprawy te dotyczyły m.in. świadczenia pielęgnacyjnego dla opiekunów osób z niepełnosprawnościami.
Sprawa posłów Kamińskiego i Wąsika
RPO podkreślił także, że w 2022 roku przedstawił środki nadzwyczajne do Sądu Najwyższego.
Bardzo dużo obywateli zwraca się do Rzecznika Praw Obywatelskich z prośbą o zakwestionowanie przed Sądem Najwyższym prawomocnego orzeczenia sądu. Istnieją sytuacje w których obywatel nie ma podstaw, czy nie ma prawa do skierowania do SN środka nadzwyczajnego, natomiast może to uczynić Rzecznik. I w takich sprawach, cywilnych i karnych skierowaliśmy, 88 skarg kasacyjnych do Sądu Najwyższego, a także 26 skarg nadzwyczajnych
— przekazał Wiącek.
Posłowie pytali Rzecznika m.in o to, jak ocenia wdrożenie procedury przymusowego dokarmiania Mariusza Kamińskiego za pomocą sondy przez nos.
Wiącek odpowiedział, że obowiązkiem Rzecznika Praw Obywatelskich jest odniesienie się do sprawy wówczas, gdy przeprowadzi on postępowanie.
Aby przeprowadzić postępowanie potrzebuję mieć do tego podstawę, zwłaszcza podstawę w skardze obywatela. Wówczas mogę się zwrócić do odpowiednich organów o przedstawienie stanowiska. I dlatego, jeżeli taki zarzut pojawiłby się w skardze od pana Mariusza Kamińskiego, bądź jego pełnomocników, to wówczas mielibyśmy podstawę prawną do tego, aby przeprowadzić postępowanie w tej sprawie
— podkreślił.
Jak dodał, „stwierdzenie, że dochodzi do tortur, czy do nieludzkiego traktowania jest bardzo mocnym zarzutem”.
Dlatego, aby taki zarzut móc uprawdopodobnić, to obowiązkiem instytucji państwowej - jaką jest Rzecznik Praw Obywatelskich - jest przeprowadzenie postępowania na podstawie odpowiednich materiałów w tej kwestii
— podkreślił RPO.
Areszt tymczasowy nadużywany?
RPO krytycznie ocenia pewną tendencję w polskich sądach, mianowicie stosowanie aresztu tymczasowego, który to środek zapobiegawczy jest, w jego ocenie, nadużywany.
Czas stosowania tego środka, polegającego na pozbawieniu wolności osoby objętej domniemaniem niewinności, jest w Polsce o 50 proc. dłuższy niż w innych państwach UE
— powiedział prof. Marcin Wiącek.
Sądy zbyt pochopnie i bezrefleksyjnie orzekają o pozbawieniu człowieka wolności
– przyznał jednocześnie.
„Mamy do czynienia z chaosem prawnym”
Z kolei podczas piątkowego posiedzenia Sejmu RPO zauważył, że jednym z problemów, który wywołał ogromną liczbę skarg były wprowadzone w 2022 roku zmiany do Kodeksu karnego wykonawczego.
Pisali do nas więźniowie, którym po tym zmianach ograniczono możliwość kontaktu telefonicznego z obrońcami, pełnomocnikami i osobami najbliższymi
— zauważył.
Dodał, że jest to problem w dalszym ciągu aktualny.
Obowiązujące w zakładach karnych ograniczenie, zakładające, że więzień może wykonać tylko po jednej rozmowie z tygodniu do prawnika i do osoby najbliższej, jest naszym zdaniem wadliwe, gdyż nie służy właściwie resocjalizacji skazanych
— podkreślił.
Wiącek poruszył też kilka problemów generalnych, dotyczących stanu przestrzegania praw człowieka, które są aktualne. Jednym z nich - jak mówił - jest fakt, że od kilku lat w Polsce mamy do czynienia z niespotykanym dotąd kryzysem władzy sądowniczej.
Nasz kraj regularnie jest adresatem orzeczeń europejskich trybunałów, których wykonanie jest obowiązkiem RP
— wskazał.
Mamy w tej chwili do czynienia z chaosem prawnym, wynika on z fundamentalnych zastrzeżeń do orzeczeń najważniejszych organów władzy sądowniczej SN i TK. To oczywiste zagrożenie wolności i praw człowieka w Polsce. Dzisiaj obywatel nie ma pewności czy wydane w jego sprawie orzeczenie będzie respektowane czy orzekający w jego sprawie sędzia jest wystarczająco niezawisły i bezstronny, jaki jest stan prawny po wyroku TK. To jest sytuacja niedopuszczalna w demokratycznym państwie prawnym
— zaakcentował Wiącek.
Zaapelował do parlamentarzystów o jak najpilniejsze uporządkowanie sytuacji polskiej władzy sądowniczej.
Konieczna jest zmiana zasad kreowania składu KRS. Konieczne jest wyeliminowanie podstaw prawnych karania sędziów za treść wydawanych orzeczeń - poza sytuacjami rażącymi i oczywistymi. Konieczne jest uchylenie przepisów przyznających ministrowi sprawiedliwości, będącemu jednocześnie zwierzchnikiem prokuratorów, kompetencji do wpływania na czynności jurysdykcyjne i status sędziego
— wyliczał RPO.
„Dosyć jednostronne sformułowanie”
Poseł Kazimierz Smoliński (PiS) ocenił raport RPO „generalnie pozytywnie”, miał jednak uwagi. Jedna z nich dotyczyła „dosyć jednostronnego sformułowania odnośnie do sądownictwa, SN, KRS”.
Wydaje mi się, że staje pan jednak po jednej stronie tego sporu, jako RPO powinien pan patrzeć na wszystkie strony. Nieważne czy ktoś jest sympatykiem obecnie rządzącej większości czy w opozycji - każdy ma te same prawa
— mówił.
To są zastrzeżenia, ale ja tę informacje w imieniu klubu przyjmuję z całą dobrocią
— zastrzegł Smoliński.
Michał Szczerba (KO) podkreślił, że interesów osób starszych, z niepełnosprawnością, czy z kryzysem bezdomności nie można nazywać ani problemami prawicowymi ani lewicowymi.
To są po prostu problemy, które musimy rozwiązywać. Rzecznik nie musi się podobać władzy, rzecznik ma być reprezentantem społeczeństwa - obywatelek i obywateli
— powiedział.
Bardzo wysoko oceniamy pracę Rzecznika Praw Obywatelskich i potwierdzeniem naszej oceny jest również liczba spraw, która wpłynęła do biura
— dodał.
Tomasz Zimoch (Polska2050-TD) zwrócił uwagę, że sprawozdanie przedstawione przez RPO przestrogą.
Stawia pytania politykom, a szczególnie nam - posłom
— dodał.
Sprawozdanie rzecznika praw obywatelskich, także i za rok 2022, to jasne i konkretne opowiedzenie się po stronie obrony praw i wolności człowieka i obywatela. Powinno być dla każdego z nas, dla każdego obywatela lekturą obowiązkową. Powinno być dla każdego z nas także i drogowskazem, ale i sygnałem alarmowym
— ocenił.
Poseł Krzysztof Paszyk (PSL-TD) w imieniu klubu podziękował RPO.
W pierwszej kolejności chcę podziękować za służbę ludzkim sprawom
— zaznaczył.
Podziękował również za stanowcze i systematyczne reagowanie w sprawach dotyczących praworządności, uczniów, seniorów, wszystkich spraw, które pilnie wymagały interwencji.
Wreszcie chcę podziękować za bardzo liczne i również systematyczne rekomendacje, które płynęły do nas - parlamentarzystów, dotyczące potrzeby zmian legislacyjnych w wielu obszarach
— wskazał.
„Bardzo niepokojąca tendencja”
Katarzyna Ueberhan (Lewica) zauważyła, że 2022 rok to kolejny rok z rekordową liczbą wniosków skierowanych do biura RPO - było ich ponad 75 tys.
Obraz polskiego państwa w roku 2022, który wyłania się z informacji rzecznika, to obraz państwa w kryzysie, a właściwie w kryzysach
— oceniła.
Wśród kryzysów wymieniła kryzys wymiaru sprawiedliwości, kryzys sądownictwa, kryzys demokracji i praworządności. Zaznaczyła, że 2022 rok, to także rok nowych kryzysów - ekologicznego oraz humanitarnego i uchodźczego, które miały związek z pełnoskalową wojną w Ukrainie.
Państwo PiS w roku 2022 to państwo w kryzysie równości, państwo, które systemowo dyskryminuje swoich obywateli i obywatelki ze względu na płeć, wiek, narodowość czy orientację. To brak równości wobec prawa i dyskryminacja mniejszości
— podkreśliła.
Poseł Włodzimierz Skalik w imieniu Konfederacji złożył RPO wyrazy uznania. Jednocześnie przypomniał, że RPO jest urzędem, na który składają się wszyscy opodatkowani obywatele RP.
Wszyscy obywatele naszego kraju mają zatem prawo oczekiwać równej determinacji i zaangażowania rzecznika, gdy dochodzi do naruszeń praw i wolności obywatelskich w Polsce
— dodał.
Zwrócił uwagę, że w porównaniu z 2019 rokiem o ponad 26 proc. wzrosła liczba zgłoszeń wysłanych do biura RPO.
To jest bardzo niepokojąca tendencja. Świadczy to o tym, że w Polsce narasta łamanie praw i wolności obywatelskich
— dodał.
Odniósł się również do kwestii, które nie zostały poruszone w informacji przedstawionej przez RPO. Skalik ocenił, że pominięty został problem „przymuszania całych grup społecznych i zawodowych do stosowania nieprzebadanych, eksperymentalnych preparatów”.
Wnioski po wizytacji Aresztu Śledczego w Radomiu
Wiącek odpowiadał też na pytania posłów, m.in. te dotyczące postępowania działań RPO w sprawie M. Kamińskiego i M. Wąsika, którzy 20 grudnia 2023 r. zostali skazani prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności. 9 stycznia br. policja zatrzymała obu mężczyzn, później zostali oni osadzeni w zakładach karnych. We wtorek prezydent Andrzej Duda poinformował o wydaniu postanowienia o zastosowaniu prawa łaski wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Obaj politycy PiS we wtorek po godz. 21 opuścili zakłady karne w Radomiu i Przytułach Starych.
Wiącek poinformował, że 16 stycznia wydał polecenie, aby przedstawiciele RPO pojechali do aresztu śledczego w Radomiu - miejsca, w którym przebywał M. Kamiński. Zgodnie z informacjami Wiącka, przeprowadzono tam rozmowę z Kamińskim, dokonano oglądu celi, przeprowadzono też rozmowę z dyrektorem aresztu i zastępcą ordynatora szpitala aresztu, zapoznano się z dokumentacją.
Pan M. Kamiński miał zapewnioną odpowiednią opiekę medyczną i nie było podstaw do formułowania zastrzeżeń dotyczących traktowania czy warunków bytowych w tym areszcie
— poinformował rzecznik.
Nieco inne są wnioski dotyczą aresztu śledczego w Warszawie-Grochowie, gdzie Wąsik i Kamiński przebywali w celi tymczasowej. Tam wizytacja odbyła się 17 stycznia br. - oglądano m.in. cele, zapoznano się z dokumentacją i protokołami.
Wnioski - stan cel w tym areszcie jest bardzo zły, nie spełnia wymogów określonych przez zasady humanitarnego traktowania
— powiedział Wiącek.
Uwagę przedstawicieli RPO zwrócił m.in. grzyb i wilgoć w celach, zły stan materaców w celach przejściowych w oddziałach męskich, bardzo złe warunki w oddziałach A1 i B3, skupiska pleśni, przeciekająca woda z sufitu, ubytki w podłodze.
Wiącek poinformował, że sprawa wymaga dalszych badań.
Wydałem polecenie, by zwrócić się do sądu penitencjarnego o przedstawienie akt sprawy - zwłaszcza co do sposobu rozpoznania zażalenia o przymusowym odżywiania
— powiedział RPO.
aja/PAP/sejm.gov.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/679710-rpo-w-sejmie-padlo-pytanie-o-kaminskiego-i-wasika