Jarosław Kaczyński skomentował działania ekipy Tuska, która łamiąc prawo siłowo przejmuje kolejne niezależne instytucje. „Szef PiS Jarosław Kaczyński powinien wziąć pod uwagę, żeby obniżyć poziom politycznego sporu w Polsce; na Wschodzie zacierają ręce za każdym razem, kiedy przez kraj przetacza się kolejna burza albo o nic, albo w sprawach oczywistych – twierdzi wiceszef MON Cezary Tomczyk (KO) pytany o ostatnie wypowiedzi szefa PiS.
W Sejmie Jarosław Kaczyński w rozmowie z dziennikarzami ocenił - nawiązując do działań nowego rządu - że obecnie w Polsce jest „nadzwyczajna sytuacja”.
Mamy sytuację nadzwyczajną i konstytucja właściwie przestała praktycznie obowiązywać. Wyjściem jest okres przejściowy, oczywiście z nowym rządem i następnie wybory. Inaczej tego się nie da rozwiązać
— powiedział prezes PiS. W ten sposób Jarosław Kaczyński ocenił łamanie fundamentalnych zasad państwa prawnego przez koalicję Tuska. Chodzi w szczególności o bezprawną próbę zmian władz mediów publicznych oraz ich likwidację. To naruszenie przepisów przy zmianie Prokuratora Krajowego, uwięzienie posłów Kamińskiego i Wąsika oraz dyskredytowanie największego klubu w Sejmie, który nie ma wicemarszałka.
Tomczyk straszy Rosją, zapomniał o Resecie
Tomczyk w wp.pl w kontekście sprawy polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, był pytany o ostatnie wypowiedzi lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Wydaje mi się, że Jarosław Kaczyński nie jest w dobrej formie, że jest w trudnej sytuacji politycznej i po jego sposobie zachowania, po tym co mówi to widać. Jest tam dużo zdenerwowania partyjnego
— stwierdził Tomczyk.
Na Wschodzie naprawdę zacierają ręce za każdym razem kiedy tu się przez kraj przetacza kolejna burza albo o nic, albo w sprawach oczywistych
— powiedział wiceminister.
Ani słowa o bezprawiu i łamaniu konstytucji
Nawiązując do sprawy Kamińskiego i Wąsika stwierdził, że są przestępcami i dlatego trafili do więzienia. Prezes PiS po wyjściu Kamińskiego z więzienia powiedział, że czuje się on źle i że zastosowano wobec niego tortury.
To jest raczej groteskowe. Słowo „tortury” czy „więzień polityczny”, to jest bardzo ciężki gatunkowo temat i mamy z tym do czynienia w różnych krajach świata, ale nie w Polsce. Jeśli ktoś się głodzi, to niezależny sąd może nakazać przymusowe dokarmienie, bo chodzi o to żeby ktoś nie umarł w zakładzie karnym. To normalna procedura - mamy z tym do czynienia zarówno za rządów PiS jak i PO- PSL
— stwierdził Tomczyk. Pytany o przedterminowe wybory, o których wspomniał prezes PiS uznał, że nie ma takiej potrzeby gdyż koalicja rządząca jest stabilna.
To co mówi Jarosław Kaczyński jest tak dalekie od faktów
— ocenił.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/679639-tomczyk-odklejony-od-rzeczywistosci-krytykuje-prezesa-pis