Środki z funduszy strukturalnych powinny trafić do Polski w maju br. - powiedziała PAP minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Zaznaczyła, że odblokowanie przez KE środków na politykę spójności oznacza, że możliwe będzie refinansowanie projektów już zrealizowanych. Warto przypomnieć, że Donald Tusk obiecał w kampanii wyborczej odblokowanie środków z KPO „dzień po wyborach”.
Pod koniec ubiegłego tygodnia szefowa MFiPR ogłosiła, że Polska spełniła ostatnie trzy warunki niezbędne do pełnego uruchomienia funduszy strukturalnych, czyli 76 mld euro przyznanych naszemu krajowi z budżetu UE na lata 2021-2027. Wyjaśniła, że głównie chodzi o warunek praworządności, czyli umożliwienie obywatelom dostępu do niezawisłych sądów. Pozostałe dwa warunki są związane z systemem transportowym i systemem zdrowia i - jak zaznaczyła - mają charakter techniczny.
Proces odblokowania zapoczątkowało złożenie do KE tzw. samooceny, czyli dokumentu zawierającego m.in. opis w jaki sposób, z użyciem jakich procedur zapewnimy przestrzeganie Karty Praw Podstawowych na wszystkich etapach realizacji programów
— powiedziała. Dodała, że samoocena została przedłożona Komisji 17 stycznia br.
Gdyby nie było samooceny, to nie byłoby zrozumienia KE, że w zasadzie wszystkie warunki są przez Polskę wypełnione lub za chwilę będą
— wyjaśniła Pełczyńska-Nałęcz.
Minister wskazała, że „proces ten ma swoje tempo technokratyczne, ale wiadomo, że jak jest zielone światło, to jest prawie że pewność pozytywnej decyzji (KE - PAP) na końcu”. Pytana o konkursy, które zostały rozpisane jeszcze w ubiegłym roku i mają być finansowane z funduszy strukturalnych, powiedziała, że obecnie Polska dysponuje zaliczką w wysokości 3-4 proc., czyli ok. 8,4 mld zł”, która przekazana została Polsce jeszcze w ubiegłym roku.
To jednak bardzo mało
— zaznaczyła.
Pytana, kiedy pieniądze z funduszy (poza zaliczką) trafią do Polski, minister powiedziała, że powinien to być maj.
Procedowanie samooceny to jest od dwóch do trzech miesięcy, następnie jest akceptacja i wtedy można składać wnioski o refinansowanie i procedowanie tych wniosków. To są zazwyczaj dwa miesiące
— wyjaśniła. Wskazała, że wartość tzw. funduszy certyfikowanych (zakończonych) wynosi ok. 1 mld euro i te pieniądze czekają na rozliczenie.
Szefowa MFiPR przyznała, że opóźnienie w realizacji funduszy strukturalnych jest duże, ale - jak zaznaczyła - tryby machiny, które testujemy od ok. 20 lat „chodzą niezależnie od zawirowań i blokad z poziomu politycznego”. Dodała, że owszem „jest tu opóźnienie wobec poprzednich perspektyw finansowych, ale to jeszcze nie jest katastrofa”.
Fundusze strukturalne to fundusze na realizację unijnej polityki spójności. W perspektywie finansowej 2021-2027 są to: Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego, Europejski Fundusz Społeczny+, Fundusz Spójności, Europejski Fundusz Morski, Rybacki i Akwakultury, Fundusz na rzecz Sprawiedliwej Transformacji. Polska ma do dyspozycji ponad 76 mld euro.
Pełczyńska-Nałęcz: W lutym przedstawimy premierowi rewizję KPO
W lutym przedstawimy premierowi Donaldowi Tuskowi rewizję Krajowego Planu Odbudowy - powiedziała PAP minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Wskazała, że z projektów, które nie przyniosą korzyści Polsce lepiej będzie zrezygnować.
Szefowa MFiPR pytana, na jakim etapie jest realizacja Krajowego Planu Odbudowy, przypomniała, że 15 grudnia został złożony pierwszy wniosek o finansowanie z KPO na 6,9 mld euro. Wcześniej - jak powiedziała - środków na realizację KPO nie było, natomiast poprzedni rząd próbował realizować różne projekty zlecając prefinansowanie Polskiemu Funduszowi Rozwoju.
To się odbyło z lepszym lub gorszym efektem, bo realizowano projekty, które budzą duże zastrzeżenia i w ogóle nie wiadomo, czy będzie można uzyskać zwrot za te projekty z KPO
— powiedziała.
Pełczyńska-Nałęcz przypomniała, że w grudniu ub. roku Polska otrzymała w ramach RePowerEU, który jest częścią KPO, zaliczkę w wysokości 5 mld euro, która w części wpłynęła na konto PFR.
Dzięki temu w ścisłej współpracy z MF dysponujemy środkami, żeby zapewnić płynność na działania, które już są realizowane
— zauważyła.
Szefowa resortu przyznała, że jeśli chodzi o opóźnienia w realizacji KPO, to problem jest większy niż w przypadku funduszy strukturalnych.
Po pierwsze okres realizacji KPO jest krótszy, co oznacza, że większość inwestycji powinniśmy zakończyć lub chociaż zakontraktować do 2026 roku, co jest bardzo trudne
— powiedziała. Dodała, że są też ogromne opóźnienia w zakresie reform, które Polska powinna przeprowadzić w ramach programu, który - jak przypomniała - skierowany został na odbudowę gospodarek europejskich po covidzie i wzmocnienie ich odporności na inne kryzysy, w tym także na konsekwencje inwazji Rosji na Ukrainę.
Te reformy powinny ruszyć od razu, dwa lata temu
— zaznaczyła.
Pytana, w jakich obszarach widać brak tych reform, rozmówczyni PAP wymieniła m.in. proces przygotowania planów zagospodarowania przestrzennego, e-zdrowie czy dofinansowanie szpitali. Powiedziała, że dopiero teraz ministerstwa ruszają do trudnej pracy reformatorskiej, która pozowali zainwestować te środki z sensem.
Minister zapytana została także, czy istnieje scenariusz niewykorzystania wszystkich pieniędzy z KPO. Zaznaczyła, że celem, który MFiPR sobie stawia nie jest wydanie wszystkiego do ostatniej złotówki.
To jest pożyczka. Na pewno Polska, ani żaden inny kraj nie mógłby pozyskać tych pieniędzy na korzystniejszych warunkach, ale realizowane przedsięwzięcia muszą być zoptymalizowanie i powiązane z reformami, które przyśpieszą rozwój kraju
— zaznaczyła.
Obecnie - jak powiedziała - trwa przegląd reform i inwestycji, które mają być realizowane w ramach KPO.
Jeśli zidentyfikujemy takie, które nie mają sensu albo nie dadzą się jakościowo przeprowadzić w określonym ramami programu czasie, lepiej będzie z nich rezygnować
— powiedziała.
Pełczyńska-Nałęcz wskazała, że obecnie przygotowywany jest pakiet rewizji KPO do rozmów z Komisją Europejską. Zapowiedziała, że już w lutym rewizję przedstawi premierowi Donaldowi Tuskowi. Dodała, że podczas rozmów z KE Polska chce wskazać m.in. reformy, które warto zmodyfikować, ewentualnie zaproponować relokację niektórych środków.
A jeżeli jest tak, że fundusze pożyczkowe zostały przeznaczone na rzeczy, które są niepotrzebne i nie będzie z ich wydatkowania korzyści dla państwa polskiego, to trzeba będzie z tego rezygnować
— powiedziała. Podkreśliła, że na tym etapie „lepiej, żeby się Polska na ten fragment funduszy nie zadłużyła”.
Zdaniem minister projektem wymagającym „intensywnej refleksji” w kontekście rewizji KPO jest projekt budowy polskiego samochodu elektrycznego Izera.
To był projekt uznany za sztandarowy, dofinansowywany (przez państwo - PAP). I teraz powstaje poważne pytanie, czy to jest opłacalne, realizowalne, wpisujące się w strategię rozwoju Polski
— powiedziała minister.
Zaznaczyła również, że z KPO oraz z funduszy strukturalnych finansowane jest wsparcie dla programu Czyste Powietrze.
Już z zaliczki przekazaliśmy 200 mln zł na program Czyste Powietrze. To jest priorytet
— wskazała.
Inne duże inwestycje planowane z KPO, które mają wszelki sens, to są inwestycje infrastrukturalne – inwestycje w farmy wiatrowe, w energetykę słoneczną, w sieci przesyłowe. To jest super ważna rzecz, bardzo potrzebna, żeby móc realizować program rozproszonej energetyki
— wymieniła.
Krajowy Plan Odbudowy (KPO) to program, z którego Polska ma otrzymać 59,82 mld euro (261,4 mld zł), w tym 25,3 mld euro (110,4 mld zł) w postaci dotacji i 34,5 mld euro (151 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek.
Donald Tusk i minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz mieli już różne wypowiedzi w kwestii KPO, nie zabrakło chwalenia się rzekomymi sukcesami, ostatnio w sprawie bliskiego uruchomienia 76 mld euro z funduszy strukturalnych. Tymczasem zdaniem pani minister te pieniądze mają do Polski trafić dopiero w maju. Warto zaczekać na stanowisko KE w tej sprawie, bo doświadczenie pokazuje, że może się ono rozmijać się z tym, co zapowiedziała pani minister.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/679566-pelczynska-nalecz-obiecuje-srodki-z-kpo-co-na-to-ke
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.