Zderzenie z rzeczywistością zabolało? Krążące w sieci pismo minister klimatu Pauliny Hennig-Kloski do dyrektora generalnego Lasów Państwowych zrobiło już furorę w sieci. „Czyżby minister Hennig-Kloska zorientowała się, co znaczy słowo ‘gospodarstwo’ w nazwie Lasów Państwowych, że istnieją jakieś plany i zobowiązania i obserwujemy właśnie desperackie próby ratowania sytuacji?” - pyta poseł PiS Radosław Fogiel.
Hennig-Kloska chciała ograniczyć wycinkę
Przypomnijmy, minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska (Polska 2050 - Trzecia Droga) poinformowała 8 stycznia o wydaniu decyzji o wstrzymaniu lub ograniczeniu na pół roku wycinek lasów w 10 wskazanych lokalizacjach.
Decyzja ma dotyczyć wskazanych obszarów w puszczach: Augustowskiej, Romnickiej, Boreckiej, Świętokrzyskiej, Knyszyńskiej, okolic Iwonicza Zdroju, lasów wokół Wrocławia i Trójmiasta, Bieszczad, oraz reliktowej Puszczy Karpackiej. Są to miejsca najcenniejsze przyrodniczo oraz lasy o istotnym aspekcie społecznym - stwierdziła Hennig-Kloska na konferencji prasowej. Ogółem jest to ok. 1,5 proc. całych terenów leśnych z zarządzie Lasów Państwowych.
Ciekawe pismo minister do szefa Lasów Państwowych
Tymczasem w sieci opublikowano pismo, które minister Hennig-Kloska miała skierować do nowego dyrektora generalnego Lasów Państwowych Witold Kossa, datowane na 23 stycznia. List ten jest dość zaskakujący… Dlaczego?
Szanowny Panie Dyrektorze, w nawiązaniu do pisma z dnia 8 stycznia 2024 r., w którym poleciłam Panu Dyrektorowi wstrzymanie/ograniczenie pozyskiwania drewna w lasach znajdujących się w zarządzie Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe oczekuję, że przy wykonywaniu przedmiotowego polecenia Lasy Państwowe zagwarantują zakładom usług leśnych wykonywanie prac na poziomie wynikającym z zawartych z nimi umów na bieżący rok. Oczekuję również realizacji innych zobowiązań związanych z dostępnością drewna na rynku. W tym celu proszę o natychmiastowe podjęcie aktywnych działań w ścisłej współpracy z właściwymi dyrektorami regionalnych dyrekcji oraz nadleśniczymi
— czytamy.
„Pomieszanie z poplątaniem”
Pismo wywołało liczne reakcje w sieci.
Czyżby minister Henning-Kloska zorientowała się, co znaczy słowo „gospodarstwo” w nazwie Lasów Państwowych, że istnieją jakieś plany i zobowiązania i obserwujemy właśnie desperackie próby ratowania sytuacji?
— spytał poseł PiS Radosław Fogiel.
To bardzo proste: trzeba ograniczyć pozyskiwanie drewna w lasach i jednocześnie zapewnić, by było go tyle, ile trzeba. Jak? No cóż, jakoś tam…
— skomentował dziennikarz Jacek Łęski.
Pomieszanie z poplątaniem. Pani Minister rozlała mleko i teraz oczekuje, że ktoś inny wyliże je z podłogi.
1 Zakaż pozyskiwania drewna z LP. 2. Oczekuj, że LP zapewnią, mimo zakazu, dostawy drewna do zakładów leśnych zgodne z umowami. 3. Oczekuj, że LP pokryją zapotrzebowanie drewna na rynku. Uda się. Prawda Pani minister @hennigkloska? Czy może cena drewna (z wszelkimi następstwami) zrobi wielkie BRRRRRRRRRRRR.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wycinka z błogosławieństwem klimatycznym
olnk/X/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/679503-hennig-kloska-i-wycinka-lasow-zderzenie-z-rzeczywistoscia